bardzo, bardzo lubię takie klimaty...

czarujesz iskier. czarujesz.

tajemniczy ogród.. przepiękne :)

Ładne. Czyżby secesja była w modzie ;)

Fajne kolorki, pozdrawiam

coraz ciekawiej pzdr

no świetne!

fajny obraz

hehe...tak..napisz, ze jest tu ktos kto sam siebie obraza ;-)

Ja nic takiego nie napisałem :)

Kojarzy mi się z piękną wzorzystą tkaniną

to zdjęcie przypomina mi wzory na chińskim jedwabiu

bardzo mi sie podoba

Fajne pokazane ;) Iskier zadziwiasz mnie :o

iskier - piekny opis i swietna dedykacja zazdroszcze, bo myslisz i twoje fotki maja sens :-)

tak się składa,że wrzuciłem dziś foto o tym samym tytule.. :) Tyle,że u Ciebie to widzę sequel ;)

Jakieś takie japońskie i ogólnie pozytywne

nooo... czuję się usprawiedliwiona :-)

jak każda wnerwiona kobieta - odruch naturalny i usprawiedliwiony :)

hehhehe.... obiecać tego nie mogę... sprzątam zawsze jak się wkurzę i raczej nie patrzę wtedy dokładnie na to co ląduje w koszu ;-)

obojętne zaśmiecanie? hmm... no nie wiem... ja mam coraz większą ochotę na posprzątanie ;-)

+)

cześć cześć Ma_rysiu :-))

ooo cześć Inka :)

ładnie... Iskier namawia do zaśmiecania ;-)

Świetny mur, wspaniałe pnącze ;)

ja pustych nie mam - od razu je napełniam bo to domowej produkcji :D a malibu ehh.. może dziś się przerzucę na martini :)

no i zdjęcie zmarysiniło lu zmarysiowało lub pomarysiowało sie :)

Madame heheheheehehehehehehehehehehe

Iskier.. nie pisze się nadążam tylko... nadanżam....I wtedy "... zdążasz pan? - Nie... ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka... i potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie zsiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w Elektryczny do stadionu. A potem to już mam z górki. Bo tak. W 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, znaczy w robocie i jest za piętnaście siódma to jeszcze mam kwadrans to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu... I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać." to tak na dopełnienie pomarysienia całkowitego :))

rano, wieczór, czy w południe, dyskutuje nam się cudnie

cień w lewym dolnym rogu widać...

a ja nie wiem czy bardziej lubię czytać czy pisać - ot ma zagadkę na dziś wieczór :)

NIe wstawiaj zdjęć rano! NEVER - EVER. Bo nie mam jak pisać z rana ;)

ale pięknie się układa...

mnie sie nic nie pomarysiło - to Ty od drugiej strony patrzysz :)

Jak ja lubię Was czytać :))))))

starość nie radość, oczy już nie te same - czytać tak szybko i wnikliwie nie potrafią? :)

no i popsuliśmy całą zabawę Iskierowi ze zgadywankami - a on to tak lubi :D

Ma_rysia... zgadłaś ;)

a to było tak od razu bez zbędnego zwodzenia - po prostu Iskier chciał Cie odwiedzić, nie wiedział jak wejść, biegał gdzieś przy jakiś pięknych pędach szukając wejścia no i powstał TAJEMNICZY ogród

Zaczyna pachnieć Grechutą: "Bo w ogrodzie rośnie pnącze w dzikim winie świat sie plącze..."

b.ciekawe

Ma_rysiu, bo ten ogórd, to tylko dla Iskiera jest tajemniczy, ja tam po prostu mieszkam ;)

może płyta się zacięła :):):):):)

Fajny kontrast,podoba sie miejsce i kolor

Iskier... patrzę na pierwsze prawo, patrzę na drugie i na trzecie... i sprawiedliwie musze napisać, że... muzyka cały czas ta sama ;))

+++podoba mi sie ;) fajne zdjecie

Stefan czy Ty chcesz nam przekazać że mieszkasz w ogrodzie ? bo że on tajemniczy to rozumie sie samo przez się :) pozdrowienia dla gości :)

piekny czysty kadr... przykladając dłonie do muru czyc ciepło szepczacego kamienia...

A mi się to zjęcie wybitnie kojarzy z moim mieszkaniem ;) Oklejonym pomarańczowymi kartkami z namisami: cukier, talerze, kubki, tu ja śpię, tu Wy śpicie ;) jutro goście przyjeżdżają do mnie :)))))

A mnie się skojarzyło z pięknym deseniem materiału na letnią sukienkę

Madame - Iskier chyba jednak dopiero próbował przebić się przez mur - zobacz na dole zdjęcia odrobinę na prawo jest jakiś taki dziwny dowód tych poczynań :)

Zapomniałam dodać, że muzyka Preisnera sama się pojawiła przy tym zdjęciu :)

Układ pnączy i liści jest jak sekretny kod do tego tajemniczego ogrodu. Kto go rozszyfruje, ten z pewnoscią przekroczy furtke do niego. Myślę, że Ty już to zrobiłeś :)

opis Twój skojarzył mi się nie wiedzieć czemu z Alicja w krainie czarów :) a co do zdjęcia to ja wole myśleć, że Ty byłeś przed murem ogrodu i to to jest to zdjęcie a kiedyś może tam wrócisz i poszukasz wejścia :)

na minaturce nie kojarzyłam tego zdjęcia z Tobą, ale muszę stwierdzić, że ponownie udało Ci się mnie zaskoczyć, cudnie wyszukane, boska kombinacja pnączy i ten pomarańcz połączony z brązem i bielą... po prostu miodzio!:) to co lubię!

Troche wyobrażni ... i wszystko można zobaczyć :) pozdr.

za pomysł 5 :-))

Duuużo literek i cyferek :-) p-m.