Opis zdjęcia
... uroczyście otwieram nowy cykl - "Baśń o człowieku" ... teraz pracuję już na swoim własnym (wreszcie!) nowym aparacie ... jak na początki naszego romansu to jestem zadowolona bo bałam się że nie będą mi wychodzić tak fajne prace na tak skomplikowanym sprzęcie, a tu proszę :) ... P.S.: musiałam wyostrzyć (a nie chciałam bo oryginał jest ostrutki, a te pieprzone wyostrzenia psują to co zrobiłam w oryginale) reszty nie tykałam - światło, jasność, kontrast - wszystko jak na matrycy :P a co!
Bardzo mi sie podoba :-)
ale wiesz co ... ja tego facia lubię ... przyjaźnimi się trochę ... ostatnio jest jakiś zrezygnowany wszystkim ... chyba znów muszę tchnąć w niego życie bo mi go szkoda ...
fajnie napisałeś Ryśku :) i to r co się wkradło też jakoś tak nie przeszkadza ... czasem się sraje przed tym płótnem :D sraje z wysiłku myślenia :) dzięki i pozdrawiam :)
Chociaż właściwie?tak też dobrze.
Wkradło się nieszczesnie r i chce na siłę zmienić kontekst.Nie! ma być stajesz.Przepraszam za literówke.
Naciągnął był sobie blejta.Płócienko świeże,bielutko zagruntowane i zmarniał chłopina do drewnianego szkielecika.Niepokój twórcy-niebezpieczne zajęcie to cholerne malowanie.Srajesz czasem przed sztalugą i strach za pędzel chwycic.Najważniejsze żeby się tak bac aby pożytek był z tego.Jak to mówił picasso-obraz skończony to obraz zarżnięty!!!Facio drewniany nie ma szarego pojęcia o madrosciach przebyłych mistrzów ,ani on Pinokio sławny ani świątek we łzach dłutem z brzózki wyciachany.Twór on komercyjny jakich wiele w sklepikach ze farbkami.Stać tak mógłby przez wiek cały zanim zlituja sie nad nim korniki i inne go dojedza pajeczyny!-Tak bywa z natchnieniami.pozdrawiam.
kurde, rzeczywiście widać w nim ten niepokój twórczy! stoi i nie wie co z tym wszystkim zrobić, a cos by się zrobiło, dziś tak miałam;) bardzo brawo:)
badzo ładnie oświetlone, pomysłowe zdjęcie.
quiant - ja też...
czasami bywa nawet tak, ze całymi godzinami wpatruje sie w tą hipnotyczną biel nim postawię kreskę.........
swietne, najbardziej wyrazisty przekaz z serii :o)
więc do zobaczenia mam nadzieję już niebawem :)
ciekawe
sęk ju :)
Fajne światło.
ładnie na PE
:)
ciekawe co bedzie dalej w tym nowym cyklu - zapowiada sie interesujaco:)
nie ma sprawy :)
aaa widzisz..na tlo mi to pasuje :-) dzieki za wyjasnienie :-)
copytko - może chodzi Ci o tło, którym jest czarna śliska płachta, której zwykle daję pewną wolność i pozwalam ukłądać się jak chce :)
chattor - to chyba nie ja czytałam Gibsona :P to taka powiedzmy odpowiedź na temat różnych uwag z poprzedniego zdjecia. po prostu aparat mam nowy :) i nie umiem tej współpracy nazwac inaczej jak tylko romansem, ale jak widać angażujemy się dosyć szybko nawzajem :) i bardzo się Cieszę że znowu udało mi się sprawić że "aspekty technologiczne" zostały wyparte przez historię :) to dla mnie komplement ! może wyda się to nieskromne, ale szczerze uważam ze odniosłam sukces, po dwócz, trzech dniak mojej znajomości z Ricohem już takie efekty :) jestem z siebie dumna, nie kryję :) dziękuje za pozytywne opinie i pozdrawiam do zobaczenia
"na matrycy", "pieprzone wyostrzenia", "romans", "skomplikoany sprzet"... czyzbys ostatnio czytala gibsona? i ten ludzik o wytoczonych stawach... jesli chodzi o aspekt technologiczny zdjecia to pociaga mnie rozmowa o nim bardzo srednio. wole obejrzec historie jaka ma do opowiedzenia zdjecie, a ta fotografia pelna jest historii.:-)
pomysł bomba ,wykonanie bdb+++:)
tak mi sie zdaje ze cos nie za dobrze wyjasnilam o co mi chodzi ;-) nie jasniejsza kreske blejtramu mialam na mysli tylko to co w glebi, nad nim mimalnie..ze po lewej stronie, to sie zgadza :-)
ta jaśniejsza kreska to po prostu zaokrąglony kant - brzeg blejtramu
melduje sie kiepski fotograf Roland K... co ma na brodzie 3 włoski!
hmmm zadziwiajace, ze nikt sie nie odezwal..o jakiejs malo chodliwej porze musialas wrzucic ta fotke.. jak dla mnie - R E W E L A C J A.. skad Ty bierzesz te pomysly?? Twoje fotki to po prostu dziela sztuczki! pozazdroscic i czapke z glowy! (no ale oczywiscie jedno male... ta jasniejsza kreska po lewej stronie plotna, to co to? troszke mi przeszkadza)
znów nikt się nie odzywa... chyba muszę poczekać na swoich obserwatorów :P