Ten kadr moze Ci ladnie spajac z komunikacja miejska :) A powaznie, to poza spojrzeniem pani z prawej i poza tym, co zdjecie przedstawia, to raczej zdjecie nie ma zbyt wielkiej szansy na samoistne istnienie. To raczej taki przecinek w serii mlecznobarowej.
fajne...
uciekles za daleko hmm, nie wiem co autor mial na mysli. Ostatnio zalosnie malo fotografuje i mam dola, zwlaszca jak patrze, ze inni cos robia. Pzdr.
Wlasnie sie blakam po portfolio Twoim i patrze na nowe zdjecia. Cos chyba mi uciekles za daleko i musze sie solidnie nad nimi pozastanawiac :)
Dlatego tez to jest jakis odrzut, kiedys tak zeskanowany. A o takim laczniku pomiedzy seriami tez chwile myslalem ;)
Ten kadr moze Ci ladnie spajac z komunikacja miejska :) A powaznie, to poza spojrzeniem pani z prawej i poza tym, co zdjecie przedstawia, to raczej zdjecie nie ma zbyt wielkiej szansy na samoistne istnienie. To raczej taki przecinek w serii mlecznobarowej.
dobrze... choc coraz trudniej wprawić w zachwyt barem. ja najbardziej pamiętam z dalmatyńczykami...
Zabawne. Wiedziały ,że w nie wycelowaleś?
he he he
to ty pedziałeś ..ja tam się nie przyznam bo dostanę bęcki
troche defetysta, tez ;o))
w sprawie kobiet jestem realistą (czyt.maużonkem)
... proporcjonalne odwrotnie do konsumowania przez mezczyzne kobiety dwa razy uprawnionej
czy Ty KAL nie lubisz kobiet? ;)
KAL - brawo! =o)
Niezle, dowcipne
kontrolerki z autobusów MZK na lunchu...
a kobieta równouprawniona razy dwa raz dwa konsumuje razy sześć
calkiem dobre
dobre zreszta jak wszystkie z baru...
to zdjęcie mówi jak nisko upadła męska kondycja w dobie równouprawnienia