Nie wiem, ile kosztował kotek, bo go dostałam. Aparat też nie wiem, bo znalazłam go w szafie. Jest to radzieckie pudełko pod tytułem lubitel 166b, jeśli Cię to interesuje. Fakt, gdybym nie miała komputera, nie mogłabym negatywu zeskanować, a po zeskanowaniu przyciemnić. Jeśli Cię to pocieszy, oszczędziłam na kliszy dzięki podwójnej ekspozycji. Nie lubię takiego podejścia, jak Twoje, Always de Sun, zwłaszcza, jak niewyspana jestem.
(Nie wiedzialem. Ale fruwaja przeciez, choc ociezale sa raczej. Pijany taki, lot trzmiela. A kot wystepuje 'na oknie' w jakiej roli? W roli kota okiennego?)
(Przestrzenny kot - to brzmi niepokojąco. W sensie taka dobranocka z latającym zającem była? Ten kot może latać, jeśli ktoś go uprzejmie zdejmie z okna i uda się z nim na zewnątrz. Tylko że na krótkie dystanse raczej. A wiesz, jak to jest z trzmielami? Trzmiele zbyt dużo ważą - w stosunku do powierzchni skrzydełek - żeby mogły latać. Ale o tym nie wiedzą.)
(byl kiedys zajac, ktory latal - uzywal do tego uszu. pamietam. wtedy chyba igrzyska w seulu byly. i zajaca na dobranoc zapodawali. | czy ten kot moglby fruwac? zdaje sie, ze posiada malo mobilne uszy, i ogon podobnie. ale sila woli moze latac na przyklad :)
ładnie Człowieku Olu:)
to!
bardzo optymistycznie.. można się usmiechnąć :)
lubie
faza fotka ale na plus :)
optymistyczny git!!
kuotek ;D kul.
niezłe!
:)
świetne !
niezłe!
Wartość emocjonalna lub też sentymentalna.
cenne zdjęcie:)
Nie wiem, ile kosztował kotek, bo go dostałam. Aparat też nie wiem, bo znalazłam go w szafie. Jest to radzieckie pudełko pod tytułem lubitel 166b, jeśli Cię to interesuje. Fakt, gdybym nie miała komputera, nie mogłabym negatywu zeskanować, a po zeskanowaniu przyciemnić. Jeśli Cię to pocieszy, oszczędziłam na kliszy dzięki podwójnej ekspozycji. Nie lubię takiego podejścia, jak Twoje, Always de Sun, zwłaszcza, jak niewyspana jestem.
ciekawie ale niezbyt trafnie, ten kotek na pewno sporo kosztował, aparat też i komputer, na którym obrobiono i wysłano fotę ;]
malisz - ciekawie to ująłeś :))
o. rewelacja minimalnym kosztem :)
bardzo fajne.
:)
tak wlasnie to powinno wygladac. :)
extra
?
??????????????
commanche - cieszy mnie, że w ogóle :) Co do techniki, to ja się nie poczuwam jakoś specjalnie, jedynie klatkę jedną naświetliłam dwa razy.
invention - to ja swingRękę wolę :)
kamron - wiatr :)
kaazam - że kto komu daje mleczka?
technika! kadr! i wogóle!
... jeśli puści to przeznaczeniaRęka, jeśli kołysze to swingRęka ;-) pazdrawlaju
żywica i wonne zioła (:
miau miau dzis daje ci mleczka
:-))
(Trzmiele są super. Kot występuje w roli kota. Wisi sobie rozumiesz na klamce czy rączce, czy czym tam.)
(Nie wiedzialem. Ale fruwaja przeciez, choc ociezale sa raczej. Pijany taki, lot trzmiela. A kot wystepuje 'na oknie' w jakiej roli? W roli kota okiennego?)
(Przestrzenny kot - to brzmi niepokojąco. W sensie taka dobranocka z latającym zającem była? Ten kot może latać, jeśli ktoś go uprzejmie zdejmie z okna i uda się z nim na zewnątrz. Tylko że na krótkie dystanse raczej. A wiesz, jak to jest z trzmielami? Trzmiele zbyt dużo ważą - w stosunku do powierzchni skrzydełek - żeby mogły latać. Ale o tym nie wiedzą.)
(czesc Olu :) tez o przestrzennym kocie myslalem :)
(byl kiedys zajac, ktory latal - uzywal do tego uszu. pamietam. wtedy chyba igrzyska w seulu byly. i zajaca na dobranoc zapodawali. | czy ten kot moglby fruwac? zdaje sie, ze posiada malo mobilne uszy, i ogon podobnie. ale sila woli moze latac na przyklad :)
(To jest kot, co ma przed sobą otwartą przestrzeń. Cześć E. :)
(to jest kot marzycielski. podniebny kot. bardzo sympatyczny :))
kul
Kot czyli kot. Zapewniam, że od strony pyszczka jest kotem.
A może na oknie, a nie w oknie, nie wiem.
*okna co nie.
Kot czyli pies? :)...
To jest kot na miarę klamki w moim oknie, o ile ona mają klamki. Jeśli nie mają, to nie wiem, co mają, może rączki.
haha:)) podoba mi Twoja wizja, pozdrawiam
To jest kot na miarę naszych czasów.
:-)
:-)