Zazdroszcze Ci Zosiu tych wypraw.Udane polowanie powiadasz?A mnie to wyglada jak grupka studentow medycyny podczas zajec w prosektorium z sekcji zwłok ;) - przepraszam za takie porownanie ale jakos tak mi sie skojarzyło:) Jednak natura wyglada najlepiej w kolorze ;)Pozdrawiam
Dzięki , cieszę się ,mam całą serię tej akcji jedzenia z której jestem trochę dumna, bo nikomy z naszych uczestników ( oph-owicze) nie udało się , mimo naprawde dobrego sprzętu ( Robert miał 500-tkę), ja Nikona z obiektywem 70-200 z konwerterem 1,5 .
Fajnie tak widzieć na żywo takie życie zwierzaków i to w Afryce:)
chyba wićałem kotecka... taaaaak - wićałem kotecka ;]]
Zazdroszczę wrażeń, zazdroszczę, ZAZDROSZCZĘ!!! Pozdrawiam!
dzieki wszystkim. Filmu nie oglądałam, w naturze ciekawe ;-)
klatka z niedzielnego dokumentu przyrodniczego na dwójce ;-)
Safiari pełną gębą.Blsko podjechaliście :).Pozdrawiamy
uczta koteczków
a pozniej beda mialy brzuszki jak pilki do kosza;)pzdr
oba polowania udane :) +++
ale maja wyżerke ,pozdr
bdb
miniaturka nie zachęca do powiększenia ale jeśli ktoś się zdecyduje tu wejść to to bedzie tu powracał
rewelacyjne te Twoje ujęcia .. masz prawo być dumna .. pozdrawiam :))
jak na Animal Planet. Respect!
o rany...:))) super...
Fajnie być na safari. Pozdro
niesamowite foto brawo za moment uchwycenia pzdr
znakomicie.. bardzo życiowa reporterka z łona natury.. pozdrawiam
Zazdroszcze Ci Zosiu tych wypraw.Udane polowanie powiadasz?A mnie to wyglada jak grupka studentow medycyny podczas zajec w prosektorium z sekcji zwłok ;) - przepraszam za takie porownanie ale jakos tak mi sie skojarzyło:) Jednak natura wyglada najlepiej w kolorze ;)Pozdrawiam
Świetne ujęcie! Brawo Zosiu :)
super upolowane:))
ALE UDANA UCZTA
o fuu :( ,bebeszki na wierzchu , instynkt łowcy .. świetna fotka :) zazdroszczę wyprawy :) Pozdrawiam !
niezłe
Samo życie ;))
Always de Sun: ależ sie Ciebie czarny humor trzyma! ;)
o fajne, ja też akurat jem
Królowo sawanny, chylę czoła! :)
WOW piękne zdjęcie, idealnie uchwycony moment... na prawdę podoba mi się ;)
Dzięki , cieszę się ,mam całą serię tej akcji jedzenia z której jestem trochę dumna, bo nikomy z naszych uczestników ( oph-owicze) nie udało się , mimo naprawde dobrego sprzętu ( Robert miał 500-tkę), ja Nikona z obiektywem 70-200 z konwerterem 1,5 .
swietnie ujety moment ;-))
O takie strzały chodzi--brawo Zosieńko
wow