Opis zdjęcia
Dzieci ze szkoły prowadzonej przez siostry karmelitanki we włoskim miasteczku - nomen omen - Santa Marinella pod Rzymem. Z tyłu w ołtarzu zachowane szczątki bł. Madre Crociffissy, beatyfikowanej przez Benedykta XVI w 2005 r. Zdjęcie zrobione po lekcji religii przed uroczystością Wszystkich Świetych w 2005 r. Pomimo prób nie udało się odwrócić wzroku dzieci od obiektywu, ani namówić prowadzącej lekcji zakonnicy z Filipin, sr. Vedy Oros, do robienia zdjęć w trakcie jej lekcji.
robi wrażenie...
Oj! Ma klimat. Pozdrawiam!
Piękne zestawienie - radość życia ze "śmiercią", pozdrawima.
Ten dzieciak z okularami jest fajny :)
jejku... jakież to jest prawidziwe zdjęcie... powiedziałabym,ze wręcz życiowe takie... :) Orginalne masz portfolio...:)
śmierć- nic strasznego- tak blisko radości...;-), brawo!!!
podobnie jak i to zdjęcie całe folio masz bardzo ciekawe, warte zerknięcia... no i dzięki za opis pod zdjęciem - lubię poznawać takie historyje :) pozdrawiam
Urocze:-)
i dobrze!
Ciekawa reporterka...
Ta Święta jest nieodłączną częścią miasteczka- to jedno zdjęcie wiele nam mówi o tym. bardzo wiele. I będą posród nich tacy, z którymi ta świętość pójdzie przez życie-to dobrze. Piękna reporterka. Pozdrawiam serdecznie.
Nie chcę się upierać przy swoim, to moje takie pierwsze spostrzeżenie, w głębszym kontekście obserwując, to świętość oczywiście jest "namacalna", ale to forum może wiele świętych rzeczy i osób, mimo dobrej woli, zbeszcześcić. I tego się boję. Póki co, dajesz radę. Z siostrami też się bałem, pamiętasz. Swoją drogą, ciekawe miejsce, byłem kiedyś w Rzymie i okolice zwiedzałem, jednak ominęło mnie właśnie to miasteczko, pzw.
dzieci są cudne, również skłaniam się ku poglądom ulki kalinowskiej, choć pozornie w naszej rzeczywistościcoraz trudniej tą świętość znaleźć, pozdrawiam
W tym kontekście bliższy mi jest raczej pogląd Ulki Kalinowskiej. Pozdrawiam
Dziękuję Mamis za zdanie, ale pozwolę sobie nie zgodzić się. Nie doczytałeś, że to była katecheaza właśnie o świętych przed 1 listopada w kaplicy szkoły karmelitanek w Santa Marinella. Założycielką tej szkoły jest właśnie Bł. Madre Crocifissa Curcio, która zmarła w latach 60-tych. Jej zwłoki zachowały się i leżą pod ołtarzem kaplicy sióstr.
Zdjęcia dzieciaków -zdecydowanie tak, ale błogosławiona w tle -absolutnie psuje mi estetykę zdjęcia, takie zdjęcie MZ profanuje świętość, nie bardzo mogę zrozumieć dlaczego akurat wybrałeś takie właśnie tło. Wg mnie to troszkę brak wyczucia, bo akurat dzieciaki są świetne! I tak mogło zostać. Takie "oswojenie" ze świętością to nie na publicznym forum proszę. Takie moje zdanie. Pozdrawiam.
bdb...
ciekawe
lubię twoje zdjęcia.
... świętość jest na wyciągnięcie ręki, nie tylko na tym zdjęciu, także w życiu....pozdrawiam
mały kroczek w tył żeby nie ciąć dzieciom nóżek i byłoby fajnie;)
Wolę prozę życia o d poezji filozofii. Mówisz: SPOTKANIE. Gdzie i kiedy?
skz, w filozofii i w życiu ten moment nazywa się SPOTKANIEM. pozdr
Moment odkrycia w człowieku przyjaciela ma w sobie coś ze Święta Epifanii. Ciekawe zdjęcie. Pozdrawiam!
tak, Karmazy i Krzysztofie, w filozofii jest nawet nurt mówiący o "epifanii twarzy" np. Levinas, Tischner.
piękne są te buźki dzieciaków. Ładnie to opisał KarmazyNowy, "każda twarz wyraża coś innego". Pozdrowienia.
Dla mnie to ładne zdjęcie.pozd
może? spróbuję zabrać kolory. choć to Święta jest b&w.
a moze b&w ..?
a jedno dziecko jest synem młodej polskiej wdowy mieszkającej i pracującej właśnie w Santa Marinella...
ka żda twarz wyraża coś innego-ciekawe ujęcie
heh, ciekawe jest:-)
brawo black_bird, właśnie to chciałem ukazać, pomimo bardzo złej jakości tego zdjęcia. dla tych dzieci to normalka :)
ja to bym się bał ... ;)
:) świetna reporterka. szkoda jednak trochę tej " oczywistości" która się tu zakrada, może przez to, że patrzą w kadr... pozdrawiam