Nie jestem adwokatem autora ani zdjęcia, ale... Marianku nie bardzo sie zgadzam z Twoją intepretacją. Rewaldi - są różne dziedziny twórczości fotograficznej. Każdy może gustować w tym, lub tamtym. I bardzo dobrze, że to zdjęcie było fotografią dnia. Nie jest to żadna kpina. Jedno jest pewne - warto się uczyć czytać zdjęć, trudniejszych też, a może tym bardziej.
Nie obrazam Cię autorze-bo kazdy ma jakieś prawo widzieć i przedstawić swoje foto na tym forum-ale tego co wybrał i zezwolił na takie kpiny jako fotę DNIA nie traktuję powaznie-wg. mnie obraził ambicje fotograficzne wielu z nas. Raz jeszcze autorze przepraszam
myślę ,ze walorem tego zdjecia jest rzadkość , choć nie powiem , ze oryginalnośc pomysłu , mało tu zdjęć wykorzystujących efekt ruchu .... rezultat dla mnie jest raczej mało udany , uzyty czas spowodował ,że zamiast dynamicznej akcji mamy tutaj kilka nieczytelnych plam tworzących kompozycję dośc statyczną ... tę statycznośc dolnej części zdjęcia podkreśla dodatkowo ciekawy, dynamiczny uklad linii na suficie co jednocześnie powoduje nieprzyjemne wrażenie niespojnosci w kadrze ... reasumując , uzasadnieniem wyboru zdjecia może być zamiar sprowokowania dyskusji bardziej niż wartośc artystyczna ...
http://plfoto.com/1034285/zdjecie.html
- no jak to, przecie to niemowlak, a kazdy niemowlak to zlodziej, a nie, przepraszam, to z innej bajki bylo. Kazdy niemowlak do albumu. Powyzsze tylko potwierdza moja opinie o moderatorach (i chcialbym wierzyc, ze moderatorzy i polecacze to rozne osoby).
wiecei co - ja chyba zaczynam rozumiec - wszyscy sie dalismy okrutnie podpuscic - tak jak na onecie pod kazdym artykulem majacym cokolwiek wspolnego z autami pojawia sie prowokacja typu "...ja moim mercedesem jezdze 250 km/h" tak tutaj ktos wstawil totalna kupe jako "zdjecie dnia" i teraz peka ze smiechu jaka sie dyslusja wywiazala (prowokacja nie do konca udana bo mimo prawie 1000 wyswietlen - jak to na pierwszej stronie tylko 14 ocen...)
jako przeciętny widz bez ambicji jedynej racji i mojego na wierzchu(co tu jest przypadłością powszechną sądząc z lektury) chciałbym skromnie stwierdzić że zdjęcie jest dobre lecz nie wybitne, nic mi co prawda nie pulsuje jak na nie patrzę lecz intryguje mnie kobieta stojąca na jednej nodze oraz jestem w stanie zaakceptować tak okropnie poruszoną fotę ze względu na tytuł który zamyka wszelką dyskusję nad sensem jej zrobienia
Snowman - to jest doskonaly przyklad dorabiania teorii - rozmazane zdjecie = dynamizm, obciete postacie = motyw powtarzalny; czym zdjecie jest zrobione to faktycznie nie ma znaczenia - liczy sie wynik koncowy - no wlasnie.... Natomiast w stwierdzeniu, ze "mankamenty techniczne wzmacniaja oddzialywanie" tez mozna sie doszukac ziarenka prawdy - zobatrz ile juz napisalismy na ten temat... Moze opinia publiczna nie zawsze ma racje - niemniej 12 ocen jak na zdjecie dnia to mizernie raczej....
:) Najbardziej bawi mnie postrzeganie kompozycji jako jedynie ulozenia elementow (a nie prowadzenia wzroku) i zarzut(?) prowadzenia wzroku w kierunku przeciwnym logice ;) A jesli ktos koniecznie chce rozbierac kompozycje na elementy skladowe, to prosze bardzo: dwie plaszczyzny - jasna i ciemna doskonale sie rownowazace, linie prowadzace wzrok (do wyboru i interpretacji) albo dynamicznie wyrzucajace zgodnie z kierunkiem ruchu osob, albo sciagajace przeciwnie do ruchu osob, poruszenie osob zgodne z kierunkiem wyrzucania wzroku przez linie na suficie, rytm sylwetek (powtorzenie motywu) osoby z walizka i osoby wychodzacej z kadru po prawej, i obsadzenie mocnego punktu wyswietlaczem zegara. Obraz bardzo dynamiczny, zderzajacy elementy nieruchome (bramki, zegar) z elementami dynamicznymi (osoby) i elementami dynamizujacymi (linie na suficie). Skoro Wojciechcz twierdzi, ze " no i kompozycji tez nie ma..." to znaczy ze droga przed nim... dluga. Nie mowie juz o pozostalych elementach odbioru tego obrazu. I naprawde nie ma znaczenia czy telefonem, czy pudelkiem po butach, czy ostre czy nie, powiem wiecej, te "mankamenty techniczne" wspolgraja i wzmacniaja oddzialywanie.
Wypada przypomnieć, że nie ma fotografii bez kompozycji. Jest to niemozliwe. Jak równiez niemozliwym jest zastosowanie wszystkich zasad kompozycji jednocześnie. Ja odbieram to zdjęcie jak najbardziej pozytywnie. Forma jednoczy się z treścią, a zastosowane techniczne środki wyrazu sa jak najbardziej na miejscu. Jest też przykładem gdzie tzw "przepalenia" nie mają nic do rzeczy, a raczej równoważą obraz. Taka pracę intepretować mozna wielopłaszczyznowo. Daje większe pole do popisu w tym względzie niż zdjęcia typu NG (sam takie też robię). V.Flusser wspomina w sowjej książce "Ku filozofii fotografii" o analfatezmie fotograficznym (to nie jest uwaga personalna!!!). Dla mnie "niedopowiedzenia" tego zdjęcia są jego zaletą. Daje wolne pole wyobraźni. I MZ ta fotografia "kręci" i dosłownie, i w przenośni. I uwaga końcowa. Nie da się dobrze czytać zdjęć jeśli nie wyrzuci się dalego własnych gustów i upodobań.
Snowman - Bardzo mądrze gadasz. Aż się skupiłem i troszkę pomyślałem nad tym zdjęciem i faktycznie zmusza do myślenia, ale raczej takiego bezcelowego. Może za mało jeszcze wiem, ale żaden element tego zdjęcia nie nakierowuje mnie na żadne tory. Raczej spokojna kolorystyka kontrastuje z chaotycznie rozmytymi postaciami i statycznymi elementami. Kompozycji jako ułożenia elementów raczej nie dostrzegam. Jedynym, elemętem który może coś sugerować są linie na suficie i optyczne "przeciążenie" kadru na lewą stronę, co każe wzrokowi podążać na lewą stronę zdjęcia, (czyli pod prąd naszej logice, którą szkolimy od przedszkola ucząc się czytać). A co tam widzimy? Ja widzę najprawdopodobniej kobietę wyglądającą jak mumia z czerwoną torbą.hmm...Trochę zawiłe, ale może pomoże rozgryźć fenomen tego zdjęcia. Jeżeli jakiś się znajdzie to myślę, że będzie on raczej przypadkowy - autor ciekawie przedstawia, forme ale jakoś nie widzę przekazu w jego portfolio.[ Powyższy komentarz ma raczej charakter "głośnego" myślenia] Pozdrawiam
snowman: przepraszam .ze wtrącę .. kompozycja czego ?? ;) ... co w tym knocie jest istotne ??,i jaką drogę musi przejść kolega wojciech, żeby zrozumieć głębię nieostrych kostek cukru ?? ... wg mnie totalna pomyłka moderatora
wojciechcz 2006-10-17 12:19:13 - nie argumetacja ad personam, tylko probuje Ci uzmyslowic, ze stoisz raczej na poczatku pewnej drogi i wszystko jeszcze przed Toba, wiec nie musisz sie stresowac, ze wszystkiego jeszcze nie rozumiesz. Kiedys, mam nadzieje, dojdziesz, ze nie tylko technika i detale, ze to tylko srodek do celu, a nie cel. Ze nie wszystko musi byc ostre i obsadzone zgodnie z (prostymi) regulami kompozycji i ze nie to okresla wartosc czy chocby tylko dobroc obrazu. Ze nie analiza, a synteza. Powiedz mi, jak mam Ci wytlumaczyc cos, czego nie potrafisz dostrzec, wrecz uwazajac, ze to, co mowie Ci, iz dostrzec powinienes, jest zupelnie nieistotne? Skoro wszedles na kompozycje - jakie zarzuty jej stawiasz?
Snowman - po raz kolejny uzywaz argumentum ad personam - zgodnie z tym co pisze Schopenhauer tak sie robi w dyskusji kiedy brak argumentow rzeczowych...
Ale jak tak sobie patrze - juz dosyc dlugo - na ta fotke - zaczynam dostrzegac sens - to chyba mialo byc takie nawiazanie do socrealistycznych plakatow typu:
Uwazaj w metrze! Przestrzegaj przepisow BHP! (bo jak nie to zostaniesz z jedna noga jak pani w zielonym)
Kurde no. Kiedyś praktycznie z tego samego miejsca strzeliłem fotkę komórką i wyglądała tak samo :> Za sam pomysł rzadko kiedy nagradzają... bo tutaj chyba tylko pomysł został doceniony.
wojciechcz 2006-10-17 11:43:21 - jesli technika jest dla Ciebie kryterium wstepnym, a kompozycji nie dostrzegasz (albo jesli kompozycja ogranicza sie dla Ciebie do obsadzenia mocnych punktow)... to coz, kadzidelka Ci tez nie pomoga, a droga dluga przed Toba. Moze trafi do Ciebie jednowyrazowa (i mocno uproszczona) interpretacja: "Cyklotron". Nawiasem - w metrze mozna fotografowac - byle nie z blyskiem na peronie.
Snowman - zaczynasz dorabiac jakiec metafizyczne teorie do tej fotki - energia i puls obrazu? Chocbym nie wiem ile siedzial i wyciszal negatywne emocje, palil kadzidelka, sluchal dzwonkow, siedzial w lotosie, kontrolowal oddech i jednoczyl sie z matka natura nie zmieni to faktu, ze na zdjeciu brak motywu, brak uchwycenia jakiejs wyjatkowej sytuacji ( no moze poza tym, ze autor sie narazil na sankcje bo w metrze pewnie nie wolno zdjec robic - to metro tak?), technike pominmy milczeniem bo jak powiedziales nie jest ona dla Ciebie istotna (dla mnie jest - jako kryterium wstepne), no i kompozycji tez nie ma...
No wlasnie, ponosi Cie. Wiec moze waro wyciszyc te negatywne emocje, a poczuc puls zdjecia. Czytanie zdjecia nie polega na odczytaniu sceny, ktora zostala ujeta, a na odbiorze warstwy obrazu. Pozytywnie skrytykowac? Jescze raz mam Ci napisac, ze zarowno kompozycja jak i poruszenie buduje i wspolgra z energia i pulsem obrazu? Czy jeszcze cos innego wymyslic, zebys byl zadowolony? Co mam zrobic, zebys dostrzegl energie i puls ktorego nie chcesz / nie potrafisz dostrzec koncentrujac sie (jak odnosze wrazenie) na technikaliach i elementach skladowch zamiast calosci?
Snowman - jak bys nie zauwazyl to krytyka moze byc rowniez pozytywna - rozumiem, ze chcesz napisac, ze mimo braku ostrosci,kompozycji i poprawnego naswietlenia zdjecie Ci sie podoba bo "gada"? Ale napisanie, ze "gada" albo, ze jest "OK" to tak jakbys napisal, ze jest "fajne". SKoro "gada" to co mowi: ze w metrze (? nie jestem pewien - ja z prowincji) o 9:50 wszyscy sie spiesza tylko bramki sie nie ruszaja? a moze, ze nawet w ciemnym metrze da sie sufit przepalic? czy tez jakis tajemny przekaz wynika z czterech czerwonych krzyzykow i dwoch zielonych kolek? No ponosi mnie juz...
wojciechcz 2006-10-17 10:22:17 - mam krytykowac cos, co uwazam za bardzo dobre. I pisze, ze obraz gada nie tylko w sferze technikaliow (kompozycji, ostrosci, naswietlenia), i ze to trzeba czuc, a nie tylko przykladac linijke (zreszta w powyzszym obrazie zarowno kompozycja, poruszenie itp technikalia wspolgraja z trescia i gadaniem obrazu) - a czucia nie nauczysz sie inaczej niz przez obcowanie z dobrymi obrazami. Prosciej nie potrafie. Nie rozumiem, o co masz pretensje? O to, ze czegos nie dostrzegasz?
Wojciechcz - przede wszystkim zdjecie to nie tylko technikalia, to rowniez tresc i jak gada i jak sie go czyta - ale to trzeba czuc - i to wszystko tam jest. I wspolgra ze soba. I gada. Jesli nie czujesz energii i pulsu tego obrazu, a widzisz tylko kompozycje, (nie)ostrosci i poruszenie, to jeszcze dluga droga - wiodaca przez galerie, muzea i albumy.
Pewnie bym i mógł, ale konieczność uzasadniania dlaczego coś odczuwam pozytywnie jest po prostu absurdalna. Czyli krótko - zaakceptuj to, że mnie ta fotografia odpowiada, tak jak ja akceptuję fakt, że ją odrzucasz. EOT. Pozdrawiam
Zapewene to sprawka UKLADU i Grupy Trzymajacej Wladze ;p Bardzo dobre zdjecie, i oby wiecej takich, niedocenianych i nie pasujacych do (tfu, tfu) kanonow plfoto...
W sumie, KTOS to zdjecie musial wybrac z posrod tysiecy innych - szkoda, ze anonimowo, moze by sie ten tajemniczy KTOS ujawnil i napisal jakies uzasadnienie wyroku - moze to sie jednak da jakos zrozumiec?
Wpadeczka w wyborem? Błąd matrixa? No tak, bo przecież nie jest ostre, nie jest kolejnym HDR-owym widoczkiem strzelonym rybim okiem, nie jest kolejną panienką a la SM.
MZ zdaniem jest bardzo OK.
Przydałby sięjakiś nieruchomy akcent czy cuś - jakaś zamyślona postać, może ktoś kto zgunił walizkę? Albo dziecko które czeka na rodzicó... Nie podoba mi się robienie takich zdjęć bez przemyślenia. A Zdjęcie Dnia się zmieni później na pewno :).
Pozdrawiam
z tym zdjeciem dnia to chyba jakis zart? o co wlasciwie chodzi? ze pierwsze w danym dniu wstawione czy jak? no bo chyba nie o samo zdjecie. Tu nawet nie ma co krytyowac. zal mi autora bo mu sie teraz dostanie
Moja ulubiona stacja metra :)) Zdjęcie więcej niż świetne Pozdrawiam
Nie jestem adwokatem autora ani zdjęcia, ale... Marianku nie bardzo sie zgadzam z Twoją intepretacją. Rewaldi - są różne dziedziny twórczości fotograficznej. Każdy może gustować w tym, lub tamtym. I bardzo dobrze, że to zdjęcie było fotografią dnia. Nie jest to żadna kpina. Jedno jest pewne - warto się uczyć czytać zdjęć, trudniejszych też, a może tym bardziej.
Nie obrazam Cię autorze-bo kazdy ma jakieś prawo widzieć i przedstawić swoje foto na tym forum-ale tego co wybrał i zezwolił na takie kpiny jako fotę DNIA nie traktuję powaznie-wg. mnie obraził ambicje fotograficzne wielu z nas. Raz jeszcze autorze przepraszam
myślę ,ze walorem tego zdjecia jest rzadkość , choć nie powiem , ze oryginalnośc pomysłu , mało tu zdjęć wykorzystujących efekt ruchu .... rezultat dla mnie jest raczej mało udany , uzyty czas spowodował ,że zamiast dynamicznej akcji mamy tutaj kilka nieczytelnych plam tworzących kompozycję dośc statyczną ... tę statycznośc dolnej części zdjęcia podkreśla dodatkowo ciekawy, dynamiczny uklad linii na suficie co jednocześnie powoduje nieprzyjemne wrażenie niespojnosci w kadrze ... reasumując , uzasadnieniem wyboru zdjecia może być zamiar sprowokowania dyskusji bardziej niż wartośc artystyczna ...
Oj, nie tu mialo ostatnie pojsc..
http://plfoto.com/1034285/zdjecie.html - no jak to, przecie to niemowlak, a kazdy niemowlak to zlodziej, a nie, przepraszam, to z innej bajki bylo. Kazdy niemowlak do albumu. Powyzsze tylko potwierdza moja opinie o moderatorach (i chcialbym wierzyc, ze moderatorzy i polecacze to rozne osoby).
wojciechcz 2006-10-17 20:19:55 > jedni czytają Literaturę inni kończą na komiksach
Proponuje jednak siegnac chocby po Dederke. Ale... moze on tez byl z ukladu?
wojciechcz 2006-10-17 17:31:42 - masz racje, uklad. I dluuga droga. Flusser mial racje. Pzdr!
Świetne, bardzo się podoba !!
W połączeniu z tytułem jest ok.
wiecei co - ja chyba zaczynam rozumiec - wszyscy sie dalismy okrutnie podpuscic - tak jak na onecie pod kazdym artykulem majacym cokolwiek wspolnego z autami pojawia sie prowokacja typu "...ja moim mercedesem jezdze 250 km/h" tak tutaj ktos wstawil totalna kupe jako "zdjecie dnia" i teraz peka ze smiechu jaka sie dyslusja wywiazala (prowokacja nie do konca udana bo mimo prawie 1000 wyswietlen - jak to na pierwszej stronie tylko 14 ocen...)
jako przeciętny widz bez ambicji jedynej racji i mojego na wierzchu(co tu jest przypadłością powszechną sądząc z lektury) chciałbym skromnie stwierdzić że zdjęcie jest dobre lecz nie wybitne, nic mi co prawda nie pulsuje jak na nie patrzę lecz intryguje mnie kobieta stojąca na jednej nodze oraz jestem w stanie zaakceptować tak okropnie poruszoną fotę ze względu na tytuł który zamyka wszelką dyskusję nad sensem jej zrobienia
Kojarzy mi się z filmem Nocna Straż :)
Stacja metra Pl Wilsona :)
tym razem stanowczo na nie. Nie zgadzam się z administratorem nie mam pojęcia z dlaczego to zdjecei zostało wyróznione. pozdrawiam
jadna postać zastygła by się tu przydała
Snowman - to jest doskonaly przyklad dorabiania teorii - rozmazane zdjecie = dynamizm, obciete postacie = motyw powtarzalny; czym zdjecie jest zrobione to faktycznie nie ma znaczenia - liczy sie wynik koncowy - no wlasnie.... Natomiast w stwierdzeniu, ze "mankamenty techniczne wzmacniaja oddzialywanie" tez mozna sie doszukac ziarenka prawdy - zobatrz ile juz napisalismy na ten temat... Moze opinia publiczna nie zawsze ma racje - niemniej 12 ocen jak na zdjecie dnia to mizernie raczej....
:) Najbardziej bawi mnie postrzeganie kompozycji jako jedynie ulozenia elementow (a nie prowadzenia wzroku) i zarzut(?) prowadzenia wzroku w kierunku przeciwnym logice ;) A jesli ktos koniecznie chce rozbierac kompozycje na elementy skladowe, to prosze bardzo: dwie plaszczyzny - jasna i ciemna doskonale sie rownowazace, linie prowadzace wzrok (do wyboru i interpretacji) albo dynamicznie wyrzucajace zgodnie z kierunkiem ruchu osob, albo sciagajace przeciwnie do ruchu osob, poruszenie osob zgodne z kierunkiem wyrzucania wzroku przez linie na suficie, rytm sylwetek (powtorzenie motywu) osoby z walizka i osoby wychodzacej z kadru po prawej, i obsadzenie mocnego punktu wyswietlaczem zegara. Obraz bardzo dynamiczny, zderzajacy elementy nieruchome (bramki, zegar) z elementami dynamicznymi (osoby) i elementami dynamizujacymi (linie na suficie). Skoro Wojciechcz twierdzi, ze " no i kompozycji tez nie ma..." to znaczy ze droga przed nim... dluga. Nie mowie juz o pozostalych elementach odbioru tego obrazu. I naprawde nie ma znaczenia czy telefonem, czy pudelkiem po butach, czy ostre czy nie, powiem wiecej, te "mankamenty techniczne" wspolgraja i wzmacniaja oddzialywanie.
STRASZNA MEGA LIPA
ale przy najmniej się coś dzieje :) na mnie to zdjęcie działa...
jest świetne, pozdrawiam
Wypada przypomnieć, że nie ma fotografii bez kompozycji. Jest to niemozliwe. Jak równiez niemozliwym jest zastosowanie wszystkich zasad kompozycji jednocześnie. Ja odbieram to zdjęcie jak najbardziej pozytywnie. Forma jednoczy się z treścią, a zastosowane techniczne środki wyrazu sa jak najbardziej na miejscu. Jest też przykładem gdzie tzw "przepalenia" nie mają nic do rzeczy, a raczej równoważą obraz. Taka pracę intepretować mozna wielopłaszczyznowo. Daje większe pole do popisu w tym względzie niż zdjęcia typu NG (sam takie też robię). V.Flusser wspomina w sowjej książce "Ku filozofii fotografii" o analfatezmie fotograficznym (to nie jest uwaga personalna!!!). Dla mnie "niedopowiedzenia" tego zdjęcia są jego zaletą. Daje wolne pole wyobraźni. I MZ ta fotografia "kręci" i dosłownie, i w przenośni. I uwaga końcowa. Nie da się dobrze czytać zdjęć jeśli nie wyrzuci się dalego własnych gustów i upodobań.
zdjecie bardzo zacne... kapitalnie grają te krzyżyki z numerami...
ƒ świetna fota, nie rozumiem oceny. pozdrawiam
Nie analiza lecz synteza, sposób odbioru, z którego nie wszyscy chcą/potrafią skorzystać :-) Bardzo dobre. p-m.
Snowman - Bardzo mądrze gadasz. Aż się skupiłem i troszkę pomyślałem nad tym zdjęciem i faktycznie zmusza do myślenia, ale raczej takiego bezcelowego. Może za mało jeszcze wiem, ale żaden element tego zdjęcia nie nakierowuje mnie na żadne tory. Raczej spokojna kolorystyka kontrastuje z chaotycznie rozmytymi postaciami i statycznymi elementami. Kompozycji jako ułożenia elementów raczej nie dostrzegam. Jedynym, elemętem który może coś sugerować są linie na suficie i optyczne "przeciążenie" kadru na lewą stronę, co każe wzrokowi podążać na lewą stronę zdjęcia, (czyli pod prąd naszej logice, którą szkolimy od przedszkola ucząc się czytać). A co tam widzimy? Ja widzę najprawdopodobniej kobietę wyglądającą jak mumia z czerwoną torbą.hmm...Trochę zawiłe, ale może pomoże rozgryźć fenomen tego zdjęcia. Jeżeli jakiś się znajdzie to myślę, że będzie on raczej przypadkowy - autor ciekawie przedstawia, forme ale jakoś nie widzę przekazu w jego portfolio.[ Powyższy komentarz ma raczej charakter "głośnego" myślenia] Pozdrawiam
każdy widzi to, co chce prosze Państwa, czy to nie piękne?
snowman: przepraszam .ze wtrącę .. kompozycja czego ?? ;) ... co w tym knocie jest istotne ??,i jaką drogę musi przejść kolega wojciech, żeby zrozumieć głębię nieostrych kostek cukru ?? ... wg mnie totalna pomyłka moderatora
Ooo, metro Wilsona ;-)
wojciechcz 2006-10-17 12:19:13 - nie argumetacja ad personam, tylko probuje Ci uzmyslowic, ze stoisz raczej na poczatku pewnej drogi i wszystko jeszcze przed Toba, wiec nie musisz sie stresowac, ze wszystkiego jeszcze nie rozumiesz. Kiedys, mam nadzieje, dojdziesz, ze nie tylko technika i detale, ze to tylko srodek do celu, a nie cel. Ze nie wszystko musi byc ostre i obsadzone zgodnie z (prostymi) regulami kompozycji i ze nie to okresla wartosc czy chocby tylko dobroc obrazu. Ze nie analiza, a synteza. Powiedz mi, jak mam Ci wytlumaczyc cos, czego nie potrafisz dostrzec, wrecz uwazajac, ze to, co mowie Ci, iz dostrzec powinienes, jest zupelnie nieistotne? Skoro wszedles na kompozycje - jakie zarzuty jej stawiasz?
Snowman - po raz kolejny uzywaz argumentum ad personam - zgodnie z tym co pisze Schopenhauer tak sie robi w dyskusji kiedy brak argumentow rzeczowych... Ale jak tak sobie patrze - juz dosyc dlugo - na ta fotke - zaczynam dostrzegac sens - to chyba mialo byc takie nawiazanie do socrealistycznych plakatow typu: Uwazaj w metrze! Przestrzegaj przepisow BHP! (bo jak nie to zostaniesz z jedna noga jak pani w zielonym)
Kurde no. Kiedyś praktycznie z tego samego miejsca strzeliłem fotkę komórką i wyglądała tak samo :> Za sam pomysł rzadko kiedy nagradzają... bo tutaj chyba tylko pomysł został doceniony.
Jesli zas chodzi o kompozycje, to zaryzykowalbym stwierdzenie, ze jednak jest. Idealna.
wojciechcz 2006-10-17 11:43:21 - jesli technika jest dla Ciebie kryterium wstepnym, a kompozycji nie dostrzegasz (albo jesli kompozycja ogranicza sie dla Ciebie do obsadzenia mocnych punktow)... to coz, kadzidelka Ci tez nie pomoga, a droga dluga przed Toba. Moze trafi do Ciebie jednowyrazowa (i mocno uproszczona) interpretacja: "Cyklotron". Nawiasem - w metrze mozna fotografowac - byle nie z blyskiem na peronie.
kaczowstrzymywacz :)
Snowman - zaczynasz dorabiac jakiec metafizyczne teorie do tej fotki - energia i puls obrazu? Chocbym nie wiem ile siedzial i wyciszal negatywne emocje, palil kadzidelka, sluchal dzwonkow, siedzial w lotosie, kontrolowal oddech i jednoczyl sie z matka natura nie zmieni to faktu, ze na zdjeciu brak motywu, brak uchwycenia jakiejs wyjatkowej sytuacji ( no moze poza tym, ze autor sie narazil na sankcje bo w metrze pewnie nie wolno zdjec robic - to metro tak?), technike pominmy milczeniem bo jak powiedziales nie jest ona dla Ciebie istotna (dla mnie jest - jako kryterium wstepne), no i kompozycji tez nie ma...
No wlasnie, ponosi Cie. Wiec moze waro wyciszyc te negatywne emocje, a poczuc puls zdjecia. Czytanie zdjecia nie polega na odczytaniu sceny, ktora zostala ujeta, a na odbiorze warstwy obrazu. Pozytywnie skrytykowac? Jescze raz mam Ci napisac, ze zarowno kompozycja jak i poruszenie buduje i wspolgra z energia i pulsem obrazu? Czy jeszcze cos innego wymyslic, zebys byl zadowolony? Co mam zrobic, zebys dostrzegl energie i puls ktorego nie chcesz / nie potrafisz dostrzec koncentrujac sie (jak odnosze wrazenie) na technikaliach i elementach skladowch zamiast calosci?
Snowman - jak bys nie zauwazyl to krytyka moze byc rowniez pozytywna - rozumiem, ze chcesz napisac, ze mimo braku ostrosci,kompozycji i poprawnego naswietlenia zdjecie Ci sie podoba bo "gada"? Ale napisanie, ze "gada" albo, ze jest "OK" to tak jakbys napisal, ze jest "fajne". SKoro "gada" to co mowi: ze w metrze (? nie jestem pewien - ja z prowincji) o 9:50 wszyscy sie spiesza tylko bramki sie nie ruszaja? a moze, ze nawet w ciemnym metrze da sie sufit przepalic? czy tez jakis tajemny przekaz wynika z czterech czerwonych krzyzykow i dwoch zielonych kolek? No ponosi mnie juz...
wojciechcz 2006-10-17 10:22:17 - mam krytykowac cos, co uwazam za bardzo dobre. I pisze, ze obraz gada nie tylko w sferze technikaliow (kompozycji, ostrosci, naswietlenia), i ze to trzeba czuc, a nie tylko przykladac linijke (zreszta w powyzszym obrazie zarowno kompozycja, poruszenie itp technikalia wspolgraja z trescia i gadaniem obrazu) - a czucia nie nauczysz sie inaczej niz przez obcowanie z dobrymi obrazami. Prosciej nie potrafie. Nie rozumiem, o co masz pretensje? O to, ze czegos nie dostrzegasz?
Snowman - widzisz, zamiast krytykowac zdjecie krytykujesz mnie - rozumiem, ze nie bardzo sie da argumenty znalezc?
Wojciechcz - przede wszystkim zdjecie to nie tylko technikalia, to rowniez tresc i jak gada i jak sie go czyta - ale to trzeba czuc - i to wszystko tam jest. I wspolgra ze soba. I gada. Jesli nie czujesz energii i pulsu tego obrazu, a widzisz tylko kompozycje, (nie)ostrosci i poruszenie, to jeszcze dluga droga - wiodaca przez galerie, muzea i albumy.
bardzo wymowne zdjęcie.panta rei.
Pewnie bym i mógł, ale konieczność uzasadniania dlaczego coś odczuwam pozytywnie jest po prostu absurdalna. Czyli krótko - zaakceptuj to, że mnie ta fotografia odpowiada, tak jak ja akceptuję fakt, że ją odrzucasz. EOT. Pozdrawiam
Jerasek, Snowman - mozecie w - powiedzmy trzech zdaniach - uzasadnic dlaczgo to zdjecie jest "bardzo dobre" albo "bardzo OK" ?
I znowu nie najważniejsze jest zdjęcie, tylko kto ma inne gusta niż ja? no kto?
Zapewene to sprawka UKLADU i Grupy Trzymajacej Wladze ;p Bardzo dobre zdjecie, i oby wiecej takich, niedocenianych i nie pasujacych do (tfu, tfu) kanonow plfoto...
W sumie, KTOS to zdjecie musial wybrac z posrod tysiecy innych - szkoda, ze anonimowo, moze by sie ten tajemniczy KTOS ujawnil i napisal jakies uzasadnienie wyroku - moze to sie jednak da jakos zrozumiec?
Wpadeczka w wyborem? Błąd matrixa? No tak, bo przecież nie jest ostre, nie jest kolejnym HDR-owym widoczkiem strzelonym rybim okiem, nie jest kolejną panienką a la SM. MZ zdaniem jest bardzo OK.
ekhm, chyba ktos wpadeczke zaliczyl z wyborem :)
Dużo mówi, tylko trzeba czytać (fotografię oczywiście) :)
Zegar wydaje się być nieruchomy :) W sumie tylko wisi i odlicza... Pozdr.
Przydałby sięjakiś nieruchomy akcent czy cuś - jakaś zamyślona postać, może ktoś kto zgunił walizkę? Albo dziecko które czeka na rodzicó... Nie podoba mi się robienie takich zdjęć bez przemyślenia. A Zdjęcie Dnia się zmieni później na pewno :). Pozdrawiam
z tym zdjeciem dnia to chyba jakis zart? o co wlasciwie chodzi? ze pierwsze w danym dniu wstawione czy jak? no bo chyba nie o samo zdjecie. Tu nawet nie ma co krytyowac. zal mi autora bo mu sie teraz dostanie
fajna góra - ten sufit, ale ogólnie bez rewelacji. ogląda się i idzie dalej
to w fuji s5500 jest iso 64? :)
super!!
rotfl, błąd Matrixa?!
zdjęcie dnia? no bez żartów :]
:)
+
fajne, niebanalne
niezle
czas jest złudzeniem nie istnieje ... ale nie wszyscy to wiedzą ;)