Jesli dobrze zrozumialem to praca poswiecona Panu Markowi Grechucie.Mysle ze bylby bardzo szczesliwy.Mialem przyjemnosc sporkac go kilkarazy prywatnie.Poznalismy sie wiele lat temu.Jako mlody wówczas czlowiek czytalem mu wlasne wiersze a on uczciwie i pieknie potrafil ze mna dyskutowac.Pedzilismy noca jego bialym Citroenem przez uspione miasto.Kilka lat pózniej bylem juz w Krakowie i czesto spotykalismy sie w róznych okolicznosciach.Mysle ze kochal ludzi bo kochal poezje ponad wszystko.pozdrawiam.
Zdjęcie i podpis wystarczyły mi do właściwego skojarzenia, potwierdzonego w Twoim komentarzu. Też odczułem olbrzymią stratę. Odtęd taka tonacja kolorystyczna kojarzyć będzie mi się ze smutkiem i mijaniem. Pozdrawiam.
"tercer"-właśnie o to mi chodziło-od dwóch dni słucham non stop Mistrza melancholii- szkoda, że odszedł do krainy cieni, ale jego muzyka pozostała i żyje; moim zdaniem cienie są tu bardzo na miejscu-dziękuję za odwiedziny i komentarze; pozdrawiam wszystkich
Tonacja świetna, kompozycja bdb tylko te cienie.....burzą harmonię pierwszego planu.Życzę Ci by tajmnicza białogłowa doceniła Twoje ZABIEGI.....pozd. serdecznie.
Zatrzymane wspomnienia lata... Pozdrawiam!
dobre :) ale mimo wszystko wole twoje widoczki :)
:-)...
bardzo dobre, pozdrawiam
ładna, miła dla oka kompozycja:)
...
Podoba mi się nastrój i sepia też pasuje
ładnie i przyjemnie. pozdrawiam!
Lubię sepię, ale nie zawsze Tutaj TAK! Bardzo,mz, romantyczne i nastrojowe zdjęcie.+++++.Pozdr.
Niby nic, a jednak jest miłe :)
Ładne cienie :)...
ciekawy przerywnik. pozdr...
Lekka odmiana -właśnie takie zabawy popieram-pozdr
swietna kompozycja :)
fajnie z tym cieniem... pozdrawiam
dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze
Ładnie... bardzo ładnie. Pozdro
Pięknie.
Jesli dobrze zrozumialem to praca poswiecona Panu Markowi Grechucie.Mysle ze bylby bardzo szczesliwy.Mialem przyjemnosc sporkac go kilkarazy prywatnie.Poznalismy sie wiele lat temu.Jako mlody wówczas czlowiek czytalem mu wlasne wiersze a on uczciwie i pieknie potrafil ze mna dyskutowac.Pedzilismy noca jego bialym Citroenem przez uspione miasto.Kilka lat pózniej bylem juz w Krakowie i czesto spotykalismy sie w róznych okolicznosciach.Mysle ze kochal ludzi bo kochal poezje ponad wszystko.pozdrawiam.
Zdjęcie i podpis wystarczyły mi do właściwego skojarzenia, potwierdzonego w Twoim komentarzu. Też odczułem olbrzymią stratę. Odtęd taka tonacja kolorystyczna kojarzyć będzie mi się ze smutkiem i mijaniem. Pozdrawiam.
a co w tym wybitnego?
ciekawy pomysl!
spoko
nastrojowe
Bardzo ciekawa kompozycja obrazu
b.ładna tonacja:)
dzięki;
sam nie wiem, coś tu jest, niby nic, niby źle, ale jednak wracam tu by znowu spojrzeć.
ale mnie zaskoczyłeś tym zdjęciem :))))
piekny obrazek w smacznej tonacji. +++
sebol: bukiet melancholi .. ładnie tak ..
- przecież to bukiet zwykłych róż...delikatnie,ładnie:)
ciekawa kompozycja
Ładna kompozycja :)
Delikatne i pieknę w tej delikatności
Ładna tonacja. Pozdrawiam.
Delikatne, subtelne, eleganckie takie właśnie jak ta muzyka. Pozdrawiam.
też tak myślę-dzięki, że wpadłeś
KarmazyNowy: ....Marek był Wielki....czar melancholijnej muzyki ciągle będzie żywy...
"tercer"-właśnie o to mi chodziło-od dwóch dni słucham non stop Mistrza melancholii- szkoda, że odszedł do krainy cieni, ale jego muzyka pozostała i żyje; moim zdaniem cienie są tu bardzo na miejscu-dziękuję za odwiedziny i komentarze; pozdrawiam wszystkich
ładnie, fajna tonacja ;)
Tonacja świetna, kompozycja bdb tylko te cienie.....burzą harmonię pierwszego planu.Życzę Ci by tajmnicza białogłowa doceniła Twoje ZABIEGI.....pozd. serdecznie.
Może ja to ujmę tak..."weź to serce, wyjdź na drogę i nie pytaj się...dlaczego?"
troche cienie psuja, i nie o cienie wazonu i rozy i chodzi
Świetna kompozycja, bardzo ładna tonacja, ładnie oświetlone, świetnie się ogląda. poozdr.
tonacja i kadr na duzy + ,pozdrawiam
Sepia dodaje uroku. Pozdr.
fajne swiatlo i cienie.pozdr.
Ładna kompozycja i miła tonacja - pozdrawiam serdecznie