wrobldob 2007-07-13 16:12:37 - alez ja nie twierdze, ze jest to droga jedyna. Choc twierdze, ze obraz mowi wiecej o autorze niz o czymkolwiek innym (inna sprawa, ze jest gros obrazow nie majacych nic ciekawego do powiedzenia o swoich autorach ;) ).
Maigret, poczytaj FAQ i regulamin do których tak chetnie odsyłasz ... \"nawiedzeni\" raczej nie nalezy do komplementów, popracuj nad emocjami, pomyśl co piszesz - bo wyciągasz coraz b. pochopne i błędne wnioski; zaczynasz od jednoznacznej klasyfikacji (może i kiepskiego zdjęcia) potem gładko uznajesz ze Ci którym sie podoba ocenili ładną postać na nim przedstawioną - znów WIESZ coś za kogoś !? Troche pokory.
Dla mnie fotografia wiecej mowi o autorze, niz o obiekcie fotografowanym (_nie mowie o powyzszym, tylko w ogolnosci_) - jesli autor w obrazie porafi zawrzec cos z siebie (nawet nieswiadomie), to jestesmy na najlepszej drodze do dobrej fotografii.
wrobldob 2007-07-13 16:12:37 - alez ja nie twierdze, ze jest to droga jedyna. Choc twierdze, ze obraz mowi wiecej o autorze niz o czymkolwiek innym (inna sprawa, ze jest gros obrazow nie majacych nic ciekawego do powiedzenia o swoich autorach ;) ).
Maigret, poczytaj FAQ i regulamin do których tak chetnie odsyłasz ... \"nawiedzeni\" raczej nie nalezy do komplementów, popracuj nad emocjami, pomyśl co piszesz - bo wyciągasz coraz b. pochopne i błędne wnioski; zaczynasz od jednoznacznej klasyfikacji (może i kiepskiego zdjęcia) potem gładko uznajesz ze Ci którym sie podoba ocenili ładną postać na nim przedstawioną - znów WIESZ coś za kogoś !? Troche pokory.
Dla mnie fotografia wiecej mowi o autorze, niz o obiekcie fotografowanym (_nie mowie o powyzszym, tylko w ogolnosci_) - jesli autor w obrazie porafi zawrzec cos z siebie (nawet nieswiadomie), to jestesmy na najlepszej drodze do dobrej fotografii.