TECHNIKA - ostrość, ziarno, histogram i inne bzdury, co maja do zdjęcia genialnego..... - NIC. Mam w pamięci zdjęcie rozmytej, nieostrej postaci na tle ostrej ściany., To było banalne, proste zdjęcie, które poruszyło mnie. technicznie było do d... ale za to genialne. To tak jak balans między dzieckiem czystym i brudnym ale szczęśliwym.
— 3.09.2006, 01:17:54
TECHNIKA - ostrość, ziarno, histogram i inne bzdury, co maja do zdjęcia genialnego..... - NIC. Mam w pamięci zdjęcie rozmytej, nieostrej postaci na tle ostrej ściany., To było banalne, proste zdjęcie, które poruszyło mnie. technicznie było do d... ale za to genialne. To tak jak balans między dzieckiem czystym i brudnym ale szczęśliwym.
— 3.09.2006, 01:17:54
Nie ma przepisu na zdjęcie, tak jak nie ma przepisu na malarstwo czy rzeźbę..... Nie hołduję idealnemu sterylnemu obrazowi. Technika jest narzędziem a nie celem - musi służyć a nie dyktować rozwiązania. Zdjęcie idealne formalnie dobrze nadaje się na opakowanie czekoladek, albo do folderu reklamującego samochody. Fotografia jest nie tylko próbą subiektywnego przedstawienia rzeczywistości ale w dużej mierze środkiem wyrazu emocji. Może dlatego czasami wolę film, bo w nim lepiej mi sie opowiada niektóre historie..... Kiedyś z moim kolega rozpocząłem długą dyskusję nt. jak dalece film dokumentalny czy fotografia pokazuje rzeczywistość a na ile jest tylko subiektywnym odbiorem rzeczywistości przez autora.... dyskusja trwa nadal i chyba będzie trwała jeszcze 20 lat. On uważa że zdjęcie powinno pokazywać naturalne kolory i być dokumentem, wiernie dokumentującą chwilę... ja uważam że zdjęcie ma też pokazać jak Ja widzę świat, nawet jeśli jest to wizja lekko wypaczona.... Kto ma rację!? Trudno powiedzieć....
— 27.07.2005, 22:33:14
Nie ma przepisu na zdjęcie, tak jak nie ma przepisu na malarstwo czy rzeźbę..... Nie hołduję idealnemu sterylnemu obrazowi. Technika jest narzędziem a nie celem - musi służyć a nie dyktować rozwiązania. Zdjęcie idealne formalnie dobrze nadaje się na opakowanie czekoladek, albo do folderu reklamującego samochody. Fotografia jest nie tylko próbą subiektywnego przedstawienia rzeczywistości ale w dużej mierze środkiem wyrazu emocji. Może dlatego czasami wolę film, bo w nim lepiej mi sie opowiada niektóre historie..... Kiedyś z moim kolega rozpocząłem długą dyskusję nt. jak dalece film dokumentalny czy fotografia pokazuje rzeczywistość a na ile jest tylko subiektywnym odbiorem rzeczywistości przez autora.... dyskusja trwa nadal i chyba będzie trwała jeszcze 20 lat. On uważa że zdjęcie powinno pokazywać naturalne kolory i być dokumentem, wiernie dokumentującą chwilę... ja uważam że zdjęcie ma też pokazać jak Ja widzę świat, nawet jeśli jest to wizja lekko wypaczona.... Kto ma rację!? Trudno powiedzieć....
— 27.07.2005, 22:33:14
...:D