To zwierzę, które na zdjęciu ośmiela się lizać mnie po pysku, to canis lupus (wilk szary) ... dokładnie - wadera, czyli samica wilka... jeszcze dokładniej - z lewej ;-)
Na PLFOTO16 lat
Zdjęć0
Komentarzy0
Skomentował0
Obserwujących54
Obserwuje61
Zagłosował2375
Komentarze odwiedzających profil PawełS.
całkiem niezła seria z Rogalina, fantastyczne stare foty, pozdrawiam
Zatem - Jacku, stanko, Adamie, ulewo ............. etc - O RADOŚCI, ISKRO BOGÓW,
KWIECIE ELIZEJSKICH PÓL.
ŚWIĘTA, NA TWYM ŚWIĘTYM PROGU,
STAJE NASZ NATCHNIONY CHÓR.
JASNOŚĆ TWOJA WSZYSTKO ZAĆMI,
ZŁĄCZY, CO ROZDZIELIŁ LOS.
WSZYSCY LUDZIE BĘDĄ BRAĆMI,
TAM, GDZIE TWÓJ PRZEMÓWI GŁOS.
KTO PRZYJACIEL, TEN NIECH ZARAZ,
STANIE TUTAJ POŚRÓD NAS.
I KTO WIELKĄ MIŁOŚĆ ZNALAZŁ,
TEN NIECH Z NAMI DZIELI CZAS.
Z NAMI TEN KTO CHOĆBY ,
JEDNĄ DUSZĘ ROZPROMIENIĆ MÓGŁ.
ALE KTO MIŁOŚCI NIE ZNA,
NIECH NIE WSTĄPI TU NA PRÓG.... ;-))))))))))))))))))))
Fika Jowisz kozły na nieboskłonie, Szary Gandalf mędrkuje na balkonie.
On człowieka miłuje, czy gardzi błędami? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.
W oparach absurdu dialog się toczy, peelfotowych specjalistów kupa ciągle się droczy.
Powiedział co myśli i za tej wolności sprawą, pakuje się już pielgrzym przed długą wyprawą.
Słodki los banity, tyś błogosławiona drogo, według ustawień systemu powrócisz wnet do domu.
Sekundy jak godziny, minuty jak lata, wędruje po Śródziemiu bezdomny arystokrata.
W somnambulicznym tańcu podryguje tłuszcza, nieWAŻKOścią się raczą miodem mokre usta.
Kultura wysoka zeszła do rynsztoka, na nic więc lamenty. Nie cofniesz czasu administratorze, pozostań przeklęty!
Znikł w fiordach Śnieżny Goryl, znikł Pan z gazetą, cieszy się opozycja i smyra z etykietą.
Trzask prask, cóż to? To w glorii i chwale powracają na szczyty nicki niebywałe.
Niby to znane, po stokroć widziane, nie dla cudzego ego zamieszczane.
Pod groźnym nickiem chłopczyk rozpieszczony, za bejbykwadratowym światem się chroni.
Grupę stworzę pasjonatów pełną, pomyślał i pierdnął.
Lecz znudziło się prędko, zawieszam działalność, już mnie nie wielbią.
Na pohybel myśli złej, na pohybel czynom, rozsypało się towarzystwo, nie oni nie zaginą.
Mają własną drogę, same TheBest-ciaki, to z Polski są dziewczyny i chłopaki.
U stóp Mordoru bój toczy się krwawy, to armia trolli wątpliwej broni sprawy.
W cieniu Wieży kosturem macha srodze, tak to On Gandalf Biały odnalazł się po długiej drodze.
Już niedługo puenta, marszczą brwi przechodnie, ten pan z aparatem ma obcisłe spodnie.
Kajdan złoty na rękach, on już oswobodzony, ze źródeł evian pije on spragniony.
Zaszło Słońc już kilka, wzbił się Księżyc nowy, nasz gazowy sąsiad oddalił się o kawał drogi.
Kolejne takie zbliżenie jakoś za pól wieku, nie będzie nas na tym Świecie miły człowieku.
Na cóż więc te spory, sfary, jesteśmy małymi ognikami w czeluściach mrocznej pieczary.
Miłujmy się więc siostry, miłujmy braci...
Po banicji, jak po banicji... Byłem pobanowany, to jeszcze nie znaczy, żem po..bany... Serio - brakowało mi Was... Tych kumatych i z poczuciem humoru... Serdeczności... ;-))))
Zacny PawleS bardzo sobie cenię Twoje dęby Rogalińskie do których ma specjalny sentyment, zresztą przyroda przez ciebie przedstawiana (ludzie też) pozwala zobaczyć piękno
Nie wiem, pewnie szukają Białej Damy i doszukać się nie mogą... Trzeba było zaprosić Czechów - Ci dopiero mają dryg do szukania... Słyszałem nawet o jednym takim Jorzinie: Czech (ano, rektyk z Nachoda) stosował "sex-trick" na głoda: Na czczo ze swą kochanką SZUKAŁ (uprawiał bzykanko)... Ot, taka czeska uroda... ;-)))
całkiem niezła seria z Rogalina, fantastyczne stare foty, pozdrawiam
Metną rzeką pri, mersi ... ;-)))
och. odnioslem sie tylko do blogowego wpisu z 30.10.2010, zartujac oczywiscie ;) comprendez-vous? ;)
opis z 30ego.10nika - potrzebny ;)
Gratuluję rozlicznych talentów, zwłaszcza literackich, że o fotograficznym nie wspomnę. :))
Pokaźna galeria fotograficzna i... literacka :))))
Pozdrawiam :)
Zatem - Jacku, stanko, Adamie, ulewo ............. etc - O RADOŚCI, ISKRO BOGÓW, KWIECIE ELIZEJSKICH PÓL. ŚWIĘTA, NA TWYM ŚWIĘTYM PROGU, STAJE NASZ NATCHNIONY CHÓR. JASNOŚĆ TWOJA WSZYSTKO ZAĆMI, ZŁĄCZY, CO ROZDZIELIŁ LOS. WSZYSCY LUDZIE BĘDĄ BRAĆMI, TAM, GDZIE TWÓJ PRZEMÓWI GŁOS. KTO PRZYJACIEL, TEN NIECH ZARAZ, STANIE TUTAJ POŚRÓD NAS. I KTO WIELKĄ MIŁOŚĆ ZNALAZŁ, TEN NIECH Z NAMI DZIELI CZAS. Z NAMI TEN KTO CHOĆBY , JEDNĄ DUSZĘ ROZPROMIENIĆ MÓGŁ. ALE KTO MIŁOŚCI NIE ZNA, NIECH NIE WSTĄPI TU NA PRÓG.... ;-))))))))))))))))))))
Ośmelam się zaprosić Waszmości do grona dobrych znajomych :)))
P.S. tekst" o mordzie " spowodował u mnie nieopanowany atak śmiechu. :DDD. Jeszcze raz pozdrawiam.
Witam Kolegę - Poetę i Fotografa, dzięki za ocenę i strofy :) P.S. Ja tylko rymy częstochowslie...:)
Adamie, ram Twych niegodnym całować ... ;-)))
Fika Jowisz kozły na nieboskłonie, Szary Gandalf mędrkuje na balkonie. On człowieka miłuje, czy gardzi błędami? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami. W oparach absurdu dialog się toczy, peelfotowych specjalistów kupa ciągle się droczy. Powiedział co myśli i za tej wolności sprawą, pakuje się już pielgrzym przed długą wyprawą. Słodki los banity, tyś błogosławiona drogo, według ustawień systemu powrócisz wnet do domu. Sekundy jak godziny, minuty jak lata, wędruje po Śródziemiu bezdomny arystokrata. W somnambulicznym tańcu podryguje tłuszcza, nieWAŻKOścią się raczą miodem mokre usta. Kultura wysoka zeszła do rynsztoka, na nic więc lamenty. Nie cofniesz czasu administratorze, pozostań przeklęty! Znikł w fiordach Śnieżny Goryl, znikł Pan z gazetą, cieszy się opozycja i smyra z etykietą. Trzask prask, cóż to? To w glorii i chwale powracają na szczyty nicki niebywałe. Niby to znane, po stokroć widziane, nie dla cudzego ego zamieszczane. Pod groźnym nickiem chłopczyk rozpieszczony, za bejbykwadratowym światem się chroni. Grupę stworzę pasjonatów pełną, pomyślał i pierdnął. Lecz znudziło się prędko, zawieszam działalność, już mnie nie wielbią. Na pohybel myśli złej, na pohybel czynom, rozsypało się towarzystwo, nie oni nie zaginą. Mają własną drogę, same TheBest-ciaki, to z Polski są dziewczyny i chłopaki. U stóp Mordoru bój toczy się krwawy, to armia trolli wątpliwej broni sprawy. W cieniu Wieży kosturem macha srodze, tak to On Gandalf Biały odnalazł się po długiej drodze. Już niedługo puenta, marszczą brwi przechodnie, ten pan z aparatem ma obcisłe spodnie. Kajdan złoty na rękach, on już oswobodzony, ze źródeł evian pije on spragniony. Zaszło Słońc już kilka, wzbił się Księżyc nowy, nasz gazowy sąsiad oddalił się o kawał drogi. Kolejne takie zbliżenie jakoś za pól wieku, nie będzie nas na tym Świecie miły człowieku. Na cóż więc te spory, sfary, jesteśmy małymi ognikami w czeluściach mrocznej pieczary. Miłujmy się więc siostry, miłujmy braci...
Nie wiem po ile ze zniżką, ja mam za darmoszkę jako leśniczka ;P
Liść Namiętny 2010-10-08 21:34:55 - TAK..... Przy okazji dementuję - dwudziestoparoletni Łódzki Król Dopala III , to nie ja... ;-)))
w końcu nie ogarniam, czy jesteś czy Cię nie ma :D
... dobra wiadomość!, warta POZNANIA, że wróciłeś z tej banicji. Pozdrawiam serdecznie.
dobrze że jesteś - lubię ludzi z charyzmą:)
Po banicji, jak po banicji... Byłem pobanowany, to jeszcze nie znaczy, żem po..bany... Serio - brakowało mi Was... Tych kumatych i z poczuciem humoru... Serdeczności... ;-))))
Jak tam po banicji? Witam Cię z radością!
uffff..., jest okey
...czytanie Twoich tekstów sprawia mi dużo przyjemności.., pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Wam za Dobre Słowa...
Zacny PawleS bardzo sobie cenię Twoje dęby Rogalińskie do których ma specjalny sentyment, zresztą przyroda przez ciebie przedstawiana (ludzie też) pozwala zobaczyć piękno
;)
Dawno nie czytałam nowości w Twoim blogu - błąd, muszę zdecydowanie częściej tam zaglądać - znów nieźle się ubawiłam :) Pozdrowienia i uściski ślę :)
posyłammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Nie wiem, pewnie szukają Białej Damy i doszukać się nie mogą... Trzeba było zaprosić Czechów - Ci dopiero mają dryg do szukania... Słyszałem nawet o jednym takim Jorzinie: Czech (ano, rektyk z Nachoda) stosował "sex-trick" na głoda: Na czczo ze swą kochanką SZUKAŁ (uprawiał bzykanko)... Ot, taka czeska uroda... ;-)))
Witaj Pawle? co tam słychać? kiedy wam zamek w końcu zregenerują bo ten płotki psują widok!
dziękuję za odwiedziny. Miło, że widzę też u Ciebie zdjęcia z mojej rodzinnej Łodzi. Tu Paryż, Indie - a tu zaraz Łódź :) też egzotyka :)