<BR><BR>
Kochana Mamusiu!
<BR><BR>
W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 zl za kg, benzyna po 5,50 zl za litr, maslo po 4,10 zl za kostke, chleb po 3,20 zl za bochenek, a paczka papierosów po 12 zl.
<BR><BR>
Jesli chodzi o nasz dom, to latem przyjechal pan Helmut z Berlina. Najpierw postawil piwo, a potem pokazal akt wlasnosci z 1937 r. i powiedzial, ze teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej. Moze to i lepiej, i tak nie bylem w stanie placic podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartosci nieruchomosci rocznie). Za to w przytulku mamy kolorowa telewizje i fajne filmy. Pracy na razie nie ma, ale mówia, ze bedzie. Jak dozyje, to za 6 lat bede mógl pracowac w Niemczech albo Austrii. W miescie buduja nowy urzad. Unia dala troche grosza. Firma Henka Kowalskiego startowala w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inzynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek i tak sie cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosic cegly. Niech sobie chlop zarobi, bo jego firma juz nie wytrzymuje tego zwiekszonego VAT-u w budownictwie.
<BR><BR>
Chcial wyslac syna na studia do Francji, ale nie mial na to pieniedzy. Córka jednego z ministrów miala wiecej szczescia i dostala unijne stypendium. Chlopak Henia jest calkiem zdolny, wiec zdawal na nasza politechnike. Bylby sie dostal, gdyby nie konkurencja mlodziezy z innych krajów unijnych. W koncu tam uczelnie tez sa przepelnione. Na razie jest na darmowym stazu w hipermarkecie.
<BR><BR>
Ostatnio w miescie pojawilo sie mnóstwo bylych rolników. Mówia cos o nierównej konkurencji, niskich doplatach i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przeciez mieli najwiecej zyskac na integracji.
<BR><BR>
Do domu naprzeciwko wprowadzilo sie mlode malzenstwo - Tomek i Jacek To bardzo wrazliwi ludzie, nawet staraja sie o adopcje. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i swiezo po aborcji, wiec maja duze szanse. Niech Mamusia na razie siedzi na tej Bialorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwlaszcza, ze ubezpieczalnia juz o Mamusie pytala. To tyle, bo ide po zasilek. Bede go pobieral jeszcze dwa miesiace.
<BR><BR>
Caluje mocno, Zdzisiek
<BR><BR>
P.S.1. Niech mi Mamusia przysle kilo szynki, ale takiej ze zwyklego prosiaka, bo te nasze swieca po nocach.
<BR><BR>
P.S.2. Niech Mamusia wysle ten list swoim znajomym. Moze za kilkanascie lat do mnie wróci. Wtedy Polski juz pewnie nie bedzie, ale w koncu bede obywatelem nowego euroregionu...
<BR><BR>
=^..^=
List do Mamusi smutny ale niestety dużo w nim gorzkiej prawdy. Można by jeszcze wiele napisać, tylko po co zasmucać Mamusię ...
życie dostarcza nowych ,,tematów,, do aktualizacji o mnie..pozdrowienia
Ten paszkwil na unie europejską rozpierdala :)
przeczytałem Twój opis o sobie, super, strzał w sama dziesiątkę, zdjęcia mi się podobają. Pozdrawiam Marian Thomas
Pięknie tutaj u Ciebie! Pozdrawiam i zapraszam