juz powoli wracam, juz, juz... jeszcze troche cierpliwosci...
jeszcze chwilke, i bede z powrotem w polsce...
mozna juz grzac zupe, i wnosic na poloninke, ja zaraz dojade ;).
Nie. Projekt Scheuermann spełnił swoją rolę i jest już zamknięty. Zostawiłem sobie tylko nazwę jako nazwisko do pseudonimu ;) Nowy projekt ma inną nazwę (jeszcze nie mówię jaką) i inne brzmienie... coś pomiędzy rockiem industrialnym, darkwave i triphopem.
Przede wszystkim dziękuję za pamięć. Nie mam czasu na zdjęcia. Nawet odpisać tu na komentarze nie mam kiedy. Album nagrywam i strasznie mi to zjada każdą wolną chwilę. Co nie znaczy nie kończę z fotografią. Wizji do zrealizowania mam wiele, wszystkie spisane, ale nie ma czasu na przygotowanie wszystkiego. Czasami coś pstryknę dla sportu, coby nie zapomnieć jak się aparat obsługuje, ale to nie są jakieś szczególne zdjęcia, żeby je publicznie pokazywać :)
"Powrot do Polski to tak jak...".Przeciez niektore kadry lepiej w czarno - bialym wygladaja korzystniej, cieplo i kolorowo nie zawsze znaczy lepiej. Udanych podrozy i milych powrotow
Przyjemność po mojej stronie.Uczymy się nie tylko z samego oglądania zdjęć autorów ,ale również ze sluchania co mają do powiedzenia.Ktoś przecież stoi za tymi zdjęciami ,jakaś filozofia życia , smak ,które masz rację powinny zostać utrwalone w zdjęciach ,a nie zawsze są.Dzięki i obiecuję być stałym gościem
To zdjecie owszem- jest obrobione (suwaczek kontrastu jest mocno podciagniety, i jeden bok obciety). Nie chodzilo mi bynajmniej o sam fakt uzywania programow graficznych. To ze preferuje zdjecia naturalne, to jeszcze nie znaczy ze zamykam sie tylko w purystycznej fotografii. I jest to wlasciwie zupelnie oddzielna kwestia.
Ubiore jeszcze raz w slowa to co od poczatku powtarzam: nie chodzi mi o sytuacje gdy ktos robi zdjecia dla publiki, czy na jej zlecenie tylko o robienie zdjec "pod publike". Chodzi mi o sytuacje w ktorej ktos tworzac dzielo/fotografie, mysli o tym jak je zrobic, by bylo najwyzej ocenione przez innych ludzi, tym samym nie pragnac zawrzec w swojim dziele/fotografii nic z siebie, nie chce ukazac swojego spojrzenia na dany temat/rzecz, nie wynika to z pasji/proby uchwycenia momentu na zawsze. Nastepnie wsadza takie zdjecie w photoshopa, dba o jego pelna estetyke wycinajac wszystko co zbedne, dodajac tyle kolorow ile sie da, a wszystko to dla oklaskow/ocen. I wlasnie takie zjawisko mam wrazenie, iz mozna dostrzec w wielu portfolio na tym portalu. Pogon za oklaskami i ocenami, a nie proba zawarcia w fotografii swojego spojrzenia na swiat i dzielenia sie nim. To tylko moje wrazenie i moja refleksja, nie trzeba sie z tym zgadzac.
Pozatym zgadzam sie co do stwierdzenia ze prawda jest zazwyczaj gdzies posrodku.
No i dziekuje za interesujace posty i kulturalna wymiane pogladow.
Dzięki za Twoją miłą opinię. Ty natomiast ciekawie patrzysz, odważnie, niejednoznacznie.
Hola! Widzę u Ciebie ciekawe pszukiwania i pomysły, ale też sporo niestaranności. Miło mi,że do mnie wpadłeś, pozdrawiam, dzięki CF
nie gadam, tylko latam :), nałogowo :):)
:)
e, obiecanki :))))). pozdrawiam!
juz powoli wracam, juz, juz... jeszcze troche cierpliwosci... jeszcze chwilke, i bede z powrotem w polsce... mozna juz grzac zupe, i wnosic na poloninke, ja zaraz dojade ;).
JOKO! gdzie się podziewasz?! goście na połoninie czekają!! :))))
:)))
trzecia zasada!!!!!!( mimo,że nie jest zasadą termodynamiki) śmiesznie jest!!!!
dzięki :) pozdrawiam bezszumowo :)
milo tu u Ciebie,nowosci masz fantastyczne:-))) Bede sobie tu zerkac jesli pozwolisz:-D Dziekuje slicznie za odwiedzinki i Pozdrawiam Letnio:-)
jest mi niezmiernie miło. bardzo dziękuję za słowa i oceny, uśmiecham się i życzę dobrej nocy :))))
cała przyjemność po mojej :), pozdrawiam
Dziękuję za ocenę!
Fajne rzeczy w blogu :D
dawno mnie tu nie bylo ,obiecuje przegladnac nowe uwaznie juz nie dlugo .Pozdrawiam
ależ prosz... bardz...
Ci dam dziobaka! :P
Dziękuję i zapraszam.pozdrawiam
dziękuję uprzejmie:)
sam żeś dziobak :P tysz pozerkam do Pana :):)
hehehe :D
Nie. Projekt Scheuermann spełnił swoją rolę i jest już zamknięty. Zostawiłem sobie tylko nazwę jako nazwisko do pseudonimu ;) Nowy projekt ma inną nazwę (jeszcze nie mówię jaką) i inne brzmienie... coś pomiędzy rockiem industrialnym, darkwave i triphopem.
Przede wszystkim dziękuję za pamięć. Nie mam czasu na zdjęcia. Nawet odpisać tu na komentarze nie mam kiedy. Album nagrywam i strasznie mi to zjada każdą wolną chwilę. Co nie znaczy nie kończę z fotografią. Wizji do zrealizowania mam wiele, wszystkie spisane, ale nie ma czasu na przygotowanie wszystkiego. Czasami coś pstryknę dla sportu, coby nie zapomnieć jak się aparat obsługuje, ale to nie są jakieś szczególne zdjęcia, żeby je publicznie pokazywać :)
Dziękuję również za słowa otuchy :-)
dzięki za odwiedziny i ocenę :-) Pozdrawiam.
hehe, dzieki ze zajrzałes do mojego gnioto folio;)
"Powrot do Polski to tak jak...".Przeciez niektore kadry lepiej w czarno - bialym wygladaja korzystniej, cieplo i kolorowo nie zawsze znaczy lepiej. Udanych podrozy i milych powrotow
Przyjemność po mojej stronie.Uczymy się nie tylko z samego oglądania zdjęć autorów ,ale również ze sluchania co mają do powiedzenia.Ktoś przecież stoi za tymi zdjęciami ,jakaś filozofia życia , smak ,które masz rację powinny zostać utrwalone w zdjęciach ,a nie zawsze są.Dzięki i obiecuję być stałym gościem
To zdjecie owszem- jest obrobione (suwaczek kontrastu jest mocno podciagniety, i jeden bok obciety). Nie chodzilo mi bynajmniej o sam fakt uzywania programow graficznych. To ze preferuje zdjecia naturalne, to jeszcze nie znaczy ze zamykam sie tylko w purystycznej fotografii. I jest to wlasciwie zupelnie oddzielna kwestia. Ubiore jeszcze raz w slowa to co od poczatku powtarzam: nie chodzi mi o sytuacje gdy ktos robi zdjecia dla publiki, czy na jej zlecenie tylko o robienie zdjec "pod publike". Chodzi mi o sytuacje w ktorej ktos tworzac dzielo/fotografie, mysli o tym jak je zrobic, by bylo najwyzej ocenione przez innych ludzi, tym samym nie pragnac zawrzec w swojim dziele/fotografii nic z siebie, nie chce ukazac swojego spojrzenia na dany temat/rzecz, nie wynika to z pasji/proby uchwycenia momentu na zawsze. Nastepnie wsadza takie zdjecie w photoshopa, dba o jego pelna estetyke wycinajac wszystko co zbedne, dodajac tyle kolorow ile sie da, a wszystko to dla oklaskow/ocen. I wlasnie takie zjawisko mam wrazenie, iz mozna dostrzec w wielu portfolio na tym portalu. Pogon za oklaskami i ocenami, a nie proba zawarcia w fotografii swojego spojrzenia na swiat i dzielenia sie nim. To tylko moje wrazenie i moja refleksja, nie trzeba sie z tym zgadzac. Pozatym zgadzam sie co do stwierdzenia ze prawda jest zazwyczaj gdzies posrodku. No i dziekuje za interesujace posty i kulturalna wymiane pogladow.