Konstruktywna krytyka wszyskich plfotowych gniotorobów i mistrzów, którzy potrafią w komentarzu napisać tylko jeden wyraz..... - to moja misja. Misja bez szans na pozytywny efekt...
Na PLFOTO18 lat
Zdjęć0
Komentarzy0
Skomentował0
Komentarze odwiedzających profil Dziadek Maruda
Kocham takich gniotorobów.... bo to wszak Anioły :) sfrustrowane ale anioły.
Niekoniecznie DZIADEK i niekoniecznie MARUDA (kurcze. Jak powinno się pisać "nie koniecznie" czy "niekoniecznie"???) Często celne uwagi powodują zupełnie niezrozumiałą dla mnie złość. Zgadzam się z pierwszym wpisem (2007-01-29 16:58:58), choć dodam, że nawet nie potrzeba historii sztuki kończyć. Ba nawet czasem owa może zaszkodzić, bo jednak czasy się zmieniają, lecz my nie zawsze wraz z nimi. Sam staram się wyrażać swoją opinię, choć jedynie zwykłym pionkiem jestem i wiem jakie to ciężkie, gdy zaraz "poszkodowani" lecą z jedynie złośliwym a nie konstruktywnym odwetem ;P Czyń swoją powinność DZIADKU MARUDO (i wśród moich fotek jakiś sierściuch się znajdzie) i życzę Ci by sił zawsze starczyło na pouczanie nas - amatorów, prowadzące do doskonalenia warsztatu i wrażliwości fotograficznej. Pozdrawiam - Robert
Dziadek. Uprzejmie informuję że mozesz wyrzucić ostatni tekst w blogu bo nie masz prawa do kopyrajta. Termin "gniotomentarz" wymyslił juz uzytkownik: Gen. W 2003 r.
Ukułem nowy termi: gniotomentarz. W skrócie to kometarz typu; śliczne, piekne, cudne, złe, gniot i kosz oczywiście, fajne, słodkie itd.... Wszelkie prawa do terminu zastrzeżone!!! Copyright by Dziadek Maruda 2007.
Chyba wyślę do adminów tego forum telegram-petycję. Poproszę o stworzenie nowych kategorii: koty, konie, gołe baby lukarta, koterie mix, sliczne, piękne, słodkie, fajne i cudowne....
Dziadku jesteś ewenementem, nawet nie sądziłęm że przyjmiesz zaproszenie. Wielkie Ci dzięki że Tobie się chce - myślę nad jakąś sensowną odpowiedzią. Pozdro! Dzięki :)
włąśnie dziś myślałam na temat takich osób co to nie mają zdjęć w portfolio... ze moze nie wszytskich należy objechać za krytykę... bądź co bądź niektórzy z nich wiedzą naprawdę wiele i nie są laikami... jak ktoś się naoglądał to cośniecoś wie... czasem jak ktoś wie za dużo to stwierdza ze tym wszystkim wymogom sprostać nie sposób, więc zarzuca twórczośc na rzecz tzw. kontemplacji... ta kontemplacja czasem boli tych którzy jeszcze nie wiedzą że wszystkim wymogom nie sposób sprostać, ale to nic... siedząc sobie tak i marząc o klejnej uczcie twórczej pomyślałam ze tak czy inaczej przestanę tak krytycznie myśleć o takich osobach jak Ty choć chyba jeszcze nawet nie nabazgrałeś nic na ścianie pod moimi nieistniejącymi obrazami na nieistniejących ścuianach w nieistniejącym kiblu i salonie... ale możesz być tym pierwszym któremu wybaczę że to robi, nawet jeśli nie u mnie... pozdrawiam tak czy inaczej :)
Rysiek - ale wlew ;))) Dzadek cwaniakuje z tym brakiemfotek i dobrze, bo większość kontrargumentów opiera sie na "ale w przeciwieństwie do ciebie..." ;] "czuła mantra" - hehe.. Poprostu widzę że Dziadek MAruda potrafi krytykwać, dlatego chcę go zaciągnąc do siebie, bez takich jak on niczego się nie nauczę ;p Ja i wykorzystywanie? ;))
Wnioskuję-Dziadek jest historykiem sztuki.Achtung!!!Zatem trzeba z nim ostrożnie jak z jajkiem Petera Carla Faberge.Uf!Dziesięc lat historii sztuki nauczyło mnie szacunku do osób parających się tą szlachetną dziedzina.Nie znaczy to jednak ze posród wielu historyków sztuki niewielu praktykuje uprawianie owej.Nie znaczy to również, ze bycie historykiem sztuki jest rownoznaczne z małoszlachetna profesja krytyka.Przypomniał mi się oczywiscie natychmiast kawałek który nieodłącznie towarzyszył Futurystom-cytuje z pamięci( narazie jako takiej-zero sklerozy.)"Precz z krytykami,usłużnymi sutenerami!"Dobre?Pewno że dobre.Wszystko ma swój czas.Słowa te były wyrazem buntu młodych awangardowych artystów, przeciw skostniałym ideom.Pozostaną zatem juz na zawsze na usługach młodych twórców.Dziadek oczywiscie wypełnia niszę i jako zawodowiec,zapewne z poczuciem odpowiedzialnosci, jaką był sam na siebie nałożył, waży słowa- Potrafi skarcic ale i docenic.Sam zas ukryty za pierzynką liter składnie złożonych jawi sie jako Bóg posród smiertelnych i omylnych istot.Rolę ma zatem paskudnie trudną.Tym bardziej należy otoczyc go czułą mantrą, wrzucajac kolejne zdjecie pod publiczny osąd.Drzyjcie zli i dobrzy!Nikt nie zazna spokoju.Tym bardziej przypochlebiając się i łasząc do stóp pozdrawiam serdecznie.Biję sie w piersi i dziękuję za odwiedziny.Nikt nie zna dnia ani godziny.Amen.
Nie , nie bede przepraszac. Nie mam za co. I nie bede rób co chcesz...kazdy Twoj komentarz mile widziany jest u mnie. I wysyłajac do Ciebie wiadomosc wiedziałam ze ja dodasz do komentarza! super! zreszta...ach...nie chce mi sie z Toba uzerac rób co chcesz
I na dobranoc z innej beczki. Szczególnie wielką przeszkodą w ocenie prac prezentowanych przez autorów jest świadome lub nie zacieranie przez nich danych exif. Te dane pomagają przy rzetelnej ocenie. Mozna łatwo rozpoznać co jest zamierzone, a co jest błędem.
O mały włos nie dostałem wylewu, taki list przywatny dostałem od użytkownika o pseudonimie makotka:
Wiesz co mozesz sobie dawac takie komentarze, widze ze nie dajesz swoich zdjec, czyli wysuwam taki wniosek ze masz kaszane a nie zdjecia.
Odpisałem w komentarzach do portfolia tego użytkownika, tak:
Ajajaj... córcia! Rozłościłaś Dziadka. Piszesz do mnie wiadomość o takiej treści: /Wiesz co mozesz sobie dawac takie komentarze, widze ze nie dajesz swoich zdjec, czyli wysuwam taki wniosek ze masz kaszane a nie zdjecia/ Jesteś małą ignorantką we wszytkim co robisz. Po pierwsze: ignorujesz życzliwe konrekte aczkolwiek negatywne uwagi. Po drugie: nie wiesz, że aby być krytykiem nie trzeba być jej twórcą. Po trzecie: piszesz komentarze tylko po to aby zdobywać klakę, a nie doświadczenie. Po czwarte: większ część twoich prac w portfolio jest zła tylko nikt ci tego nie powiedział. Po piąte: na dowód tego, że są złe prace wystarczy spojrzeć na zdjęcia z drzewem(sfoconym centralnie, mdle i bez jakiegokolwiek pomysłu), leżącym koniem (centralny kadr, słaba ekspozycja, w pozie dalekiej od piekna i estetyki), koniem biegnącym przy płocie z bałaganiarskim kadrem i nieudolną próbą wyszopowania płotu.... I po szóste: twoje komentarze są jak vox et praeterea nihil. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Pisząc do mnie taki tekst zapomniałaś o podstawowej zasadzie: Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie! Braki we wiedzy i argumentacji nadrabiasz pyskówką...
Żeby krytykować fotografie nie trzeba być fotografem, tak jak aby krytykować filmy nie trzeba być reżyserem i nazywać się Roman P.
Wystarczy skończyć historię sztuki.....
Kocham takich gniotorobów.... bo to wszak Anioły :) sfrustrowane ale anioły.
zeby krytykować fotografie trzeba mieć pojęcie o jej wartości , a jak sie kończy tylko historie sztuki to tak sie wypowiada jak ty :D
Niekoniecznie DZIADEK i niekoniecznie MARUDA (kurcze. Jak powinno się pisać "nie koniecznie" czy "niekoniecznie"???) Często celne uwagi powodują zupełnie niezrozumiałą dla mnie złość. Zgadzam się z pierwszym wpisem (2007-01-29 16:58:58), choć dodam, że nawet nie potrzeba historii sztuki kończyć. Ba nawet czasem owa może zaszkodzić, bo jednak czasy się zmieniają, lecz my nie zawsze wraz z nimi. Sam staram się wyrażać swoją opinię, choć jedynie zwykłym pionkiem jestem i wiem jakie to ciężkie, gdy zaraz "poszkodowani" lecą z jedynie złośliwym a nie konstruktywnym odwetem ;P Czyń swoją powinność DZIADKU MARUDO (i wśród moich fotek jakiś sierściuch się znajdzie) i życzę Ci by sił zawsze starczyło na pouczanie nas - amatorów, prowadzące do doskonalenia warsztatu i wrażliwości fotograficznej. Pozdrawiam - Robert
czepiasz się ;P ja mam taki stajl :)
może lubię takich stetryczałych ;D
No,widzę,że trafiłam na jedno z ciekawszych i intrygujących kont na plfoto.
Peiter zrzekam się więc oficjalnie praw bo nie są moje. Wpis zostawiam.
Dziadek. Uprzejmie informuję że mozesz wyrzucić ostatni tekst w blogu bo nie masz prawa do kopyrajta. Termin "gniotomentarz" wymyslił juz uzytkownik: Gen. W 2003 r.
o matko i corko i reszta plantacji genealogicznej. coz to za tajne stowarzyszenie?
Dziadku Marudo odpisałem :) [][] noGMO 2007-02-10 12:22:59 > hehehe ;]]
Dziadek Maruda w akcji... http://plfoto.com/1144141/zdjecie.html
Te, a coś Ty za jeden? ;) robisz czasem zdjęcia? Masz w szufladzie jakiś aparat do zdjęć? Hę? ;)
(:
Ukułem nowy termi: gniotomentarz. W skrócie to kometarz typu; śliczne, piekne, cudne, złe, gniot i kosz oczywiście, fajne, słodkie itd.... Wszelkie prawa do terminu zastrzeżone!!! Copyright by Dziadek Maruda 2007.
Chyba wyślę do adminów tego forum telegram-petycję. Poproszę o stworzenie nowych kategorii: koty, konie, gołe baby lukarta, koterie mix, sliczne, piękne, słodkie, fajne i cudowne....
true, true - about blog - eta ec'ien interesnaja stranic'ka ;]
Dziadku jesteś ewenementem, nawet nie sądziłęm że przyjmiesz zaproszenie. Wielkie Ci dzięki że Tobie się chce - myślę nad jakąś sensowną odpowiedzią. Pozdro! Dzięki :)
na prawde zdrowa krytyka
naprawdę? nie wiedziałam :)
bez kitu, szkoda ze Ciebie do ulubionych nie moge dodac ;) hehe pozdro
włąśnie dziś myślałam na temat takich osób co to nie mają zdjęć w portfolio... ze moze nie wszytskich należy objechać za krytykę... bądź co bądź niektórzy z nich wiedzą naprawdę wiele i nie są laikami... jak ktoś się naoglądał to cośniecoś wie... czasem jak ktoś wie za dużo to stwierdza ze tym wszystkim wymogom sprostać nie sposób, więc zarzuca twórczośc na rzecz tzw. kontemplacji... ta kontemplacja czasem boli tych którzy jeszcze nie wiedzą że wszystkim wymogom nie sposób sprostać, ale to nic... siedząc sobie tak i marząc o klejnej uczcie twórczej pomyślałam ze tak czy inaczej przestanę tak krytycznie myśleć o takich osobach jak Ty choć chyba jeszcze nawet nie nabazgrałeś nic na ścianie pod moimi nieistniejącymi obrazami na nieistniejących ścuianach w nieistniejącym kiblu i salonie... ale możesz być tym pierwszym któremu wybaczę że to robi, nawet jeśli nie u mnie... pozdrawiam tak czy inaczej :)
a czy moglbys przeslac mi na maila pare swoich zdjec?
Hm ... juz odczuwam pewna sympatie ... :)
hej, dzieki za recenzje
Rysiek - ale wlew ;))) Dzadek cwaniakuje z tym brakiemfotek i dobrze, bo większość kontrargumentów opiera sie na "ale w przeciwieństwie do ciebie..." ;] "czuła mantra" - hehe.. Poprostu widzę że Dziadek MAruda potrafi krytykwać, dlatego chcę go zaciągnąc do siebie, bez takich jak on niczego się nie nauczę ;p Ja i wykorzystywanie? ;))
Wnioskuję-Dziadek jest historykiem sztuki.Achtung!!!Zatem trzeba z nim ostrożnie jak z jajkiem Petera Carla Faberge.Uf!Dziesięc lat historii sztuki nauczyło mnie szacunku do osób parających się tą szlachetną dziedzina.Nie znaczy to jednak ze posród wielu historyków sztuki niewielu praktykuje uprawianie owej.Nie znaczy to również, ze bycie historykiem sztuki jest rownoznaczne z małoszlachetna profesja krytyka.Przypomniał mi się oczywiscie natychmiast kawałek który nieodłącznie towarzyszył Futurystom-cytuje z pamięci( narazie jako takiej-zero sklerozy.)"Precz z krytykami,usłużnymi sutenerami!"Dobre?Pewno że dobre.Wszystko ma swój czas.Słowa te były wyrazem buntu młodych awangardowych artystów, przeciw skostniałym ideom.Pozostaną zatem juz na zawsze na usługach młodych twórców.Dziadek oczywiscie wypełnia niszę i jako zawodowiec,zapewne z poczuciem odpowiedzialnosci, jaką był sam na siebie nałożył, waży słowa- Potrafi skarcic ale i docenic.Sam zas ukryty za pierzynką liter składnie złożonych jawi sie jako Bóg posród smiertelnych i omylnych istot.Rolę ma zatem paskudnie trudną.Tym bardziej należy otoczyc go czułą mantrą, wrzucajac kolejne zdjecie pod publiczny osąd.Drzyjcie zli i dobrzy!Nikt nie zazna spokoju.Tym bardziej przypochlebiając się i łasząc do stóp pozdrawiam serdecznie.Biję sie w piersi i dziękuję za odwiedziny.Nikt nie zna dnia ani godziny.Amen.
Dziadku,ale ja nic do Ciebie nie mam. Chce Cie widziec w moim folio regularnie!
ostojo nieugiętej krytyki - zapraszam do mnie ;p
orgynalne folio ;-)
Nie , nie bede przepraszac. Nie mam za co. I nie bede rób co chcesz...kazdy Twoj komentarz mile widziany jest u mnie. I wysyłajac do Ciebie wiadomosc wiedziałam ze ja dodasz do komentarza! super! zreszta...ach...nie chce mi sie z Toba uzerac rób co chcesz
I na dobranoc z innej beczki. Szczególnie wielką przeszkodą w ocenie prac prezentowanych przez autorów jest świadome lub nie zacieranie przez nich danych exif. Te dane pomagają przy rzetelnej ocenie. Mozna łatwo rozpoznać co jest zamierzone, a co jest błędem.
Dziadku, nie podskoczylbys do mnie troche pooceniac i konstruktywnie pokrytykowac?
I zapomniałem dodać... więcej pokory. No cóż skleroza :(
O mały włos nie dostałem wylewu, taki list przywatny dostałem od użytkownika o pseudonimie makotka: Wiesz co mozesz sobie dawac takie komentarze, widze ze nie dajesz swoich zdjec, czyli wysuwam taki wniosek ze masz kaszane a nie zdjecia. Odpisałem w komentarzach do portfolia tego użytkownika, tak: Ajajaj... córcia! Rozłościłaś Dziadka. Piszesz do mnie wiadomość o takiej treści: /Wiesz co mozesz sobie dawac takie komentarze, widze ze nie dajesz swoich zdjec, czyli wysuwam taki wniosek ze masz kaszane a nie zdjecia/ Jesteś małą ignorantką we wszytkim co robisz. Po pierwsze: ignorujesz życzliwe konrekte aczkolwiek negatywne uwagi. Po drugie: nie wiesz, że aby być krytykiem nie trzeba być jej twórcą. Po trzecie: piszesz komentarze tylko po to aby zdobywać klakę, a nie doświadczenie. Po czwarte: większ część twoich prac w portfolio jest zła tylko nikt ci tego nie powiedział. Po piąte: na dowód tego, że są złe prace wystarczy spojrzeć na zdjęcia z drzewem(sfoconym centralnie, mdle i bez jakiegokolwiek pomysłu), leżącym koniem (centralny kadr, słaba ekspozycja, w pozie dalekiej od piekna i estetyki), koniem biegnącym przy płocie z bałaganiarskim kadrem i nieudolną próbą wyszopowania płotu.... I po szóste: twoje komentarze są jak vox et praeterea nihil. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Pisząc do mnie taki tekst zapomniałaś o podstawowej zasadzie: Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie! Braki we wiedzy i argumentacji nadrabiasz pyskówką...
Dzisiaj pooglądam prace w portfoliach koto i konio koterii. Pozostawie ślad po mojej wizycie.....
Uważaj Dziadku abyś sam w koterię końską w niektórych przypadkach nie popadł. Jakże wciągająca to rzecz. Pozdrawiam!
Tak envitto, pora na pokutę.
Oto stoję przed TWYM pręgierzem i proszę o łagodny wymiar krytyki... (Ja - jeszcze nie dziadek i już nie maruda)
Juz cie lubie :-*
Oczekuję koniarzy, kociarzy i fotoegocentyków. Koterie słodziarzy i punktciarzy też.... na łoże madejowe!
Żeby krytykować fotografie nie trzeba być fotografem, tak jak aby krytykować filmy nie trzeba być reżyserem i nazywać się Roman P. Wystarczy skończyć historię sztuki.....