Andrzej Męczkowski, prawnik, rocznik 1965, tak w ogóle to znam się tylko na prawie, i to nie jest żart... coraz mniej chce mi się chcieć... http://fotogalerie.pl/ludzie/Andres42 (kiedyś), https://fotoferia.pl/portfolio/camelot, https://obiektywni.com.pl/autorzy/autor-29123-0-0-0-0.php i chyba już nieistniejąca strona na onephoto.
Od maja 2008 r. aparat Canon EOS 400D + EF-S 18-55 mm f3.5-5.6, niestety został wykąpany w rowie melioracyjnym i leży w szafie zepsuty (poprzednio kompakcik Sony DSC-P93A, a jeszcze wcześniej Canon Prima BF-80), od 24.05.2010 r. obiektyw Tamron 17-50 mm f2.8 Di II (obecnie uszkodzony i nie chce mi się go naprawiać), od 21.09.2010 r. obiektyw Canon EF-S 55-250 mm f4.0-5.6 IS (już go nie mam), od 27.03.2012 r. obiektyw Canon 50 mm f1.8 II EF, od 28.05.2013 r. obiektyw Canon EF 70-200 mm f4.0L IS USM. Od 6.12.2012 r. statyw Velbon Sherpa 200E (już go nie mam, ponieważ został skradziony przez nieznanych sprawców), od 22.05.2014 r. aparat Canon EOS 60D, od 18.03.2015 r. obiektyw Samyang 500 mm Mirror f6.3, od 14.05.2015 r. telekonwerter Kenko EF 2xPro 300 DGX (niestety od jakiegoś czasu uszkodzony i nieużywany) od 13.05.2015 r. statyw Benro A1970F wraz z głowicą Triopo B - 2, od 5.08.2015 r. obiektyw Samyang 10 mm f2.8. Ponadto ze szklarni Samyang Aspherical 8 mm 1:3.5 mm (Fish-eye CS), Canon Lens EF 28 mm 1:2.8 IS USM, Tamron AF 90 mm F/2.8 MACRO, Sigma 50-500 mm 1:4-6.3 APO. Filtry: polaryzacyjny Polarpro, neutralnie szary ND1000 K&F Concept, szaropołówkowe Nisi i Lee oraz filtr reverse K&F Concept.
Poza tym trochę analogowego złomu (Zorkij-4 + Industar 50 mm, ZORKI-4K + Jupiter 2/50, Yashica Electro 35FC + Yashinon DX 40 mm 1:2.8, Pentax Spotmatic F + obiektyw Super-Multi-Coated Takumar 1:1.4/50 i obiektyw SMC Takumar 1:1.4/50, Mamiya ZE-X + obiektyw Mamiya-Sekor EF 1:1.7 f=50 mm, FED 50, ponadto średnioformatowy Pentacon six TL + obiektyw MC Biometar 2.8/80 oraz Flektogon 4/50 oraz średnioformatowy Zenza Bronica ETRS + obiektywy Zenzanon EII 1:2.8 f=75 mm i Zenzanon MC 1:4 f=150 mm, ponadto skaner Epson V 600.
Przeczytane w Loży: "pod zdjęciami się nie rozmawia, wydaje się z siebie achy, nie wystawia się też adekwatnych do wartości zdjęcia ocen, wiem, że gusta są różne, ale praktyka jest prosta jak budowa cepa, ja Tobie 10 Ty mnie 10, najlepiej bez komentarza, wystarczy przecież bdb czy inny bardziej wyszukany zwrot."... Hmm... ciekawe
— 8.01.2009, 23:52:33
Nareszcie zima na nizinach, trzeba chyba pomyśleć o wyjeździe do Gołdapi.
— 4.01.2009, 14:03:43
Wszystkie rewolucje są chore, choć w założeniach może i szczytne cele miały.
— 3.01.2009, 08:13:20
Poszukiwana szczepionka lub jakieś inne skuteczne lekarstwo zwalczające wirus, który atakuje zdjęcia z plfoto.
— 1.01.2009, 10:41:44
Zainspirowany niektórymi komentarzami postanowiłem sprawdzić w "Słowniku języka polskiego" definicję słowa GNIOT, otóż gniot to: 1. w walcownictwie zmiejszenie wysokości bryły metalu wskutek przejścia między walcami, 2. nieudane, zakalcowate ciasto, pieczywo, 3. słaby, nudny, często długi utwór literacki, film, sztuka itp... eee, chyba mam stary słownik.
— 28.12.2008, 14:03:49
Bardzo Wszystkich przepraszam, że nie wystawiam ocen, ale ostatnio stwierdziłem, że się na tym zupełnie nie znam, może mój komentarz niech zastąpi ocenę... przynajmniej na razie, bo wszystko takie subiektywne jest.
— 21.12.2008, 14:12:46
Dziś 5000 odwiedzin stuknęło.
— 7.12.2008, 14:14:08
Znów ciekawa liczba, 2000 -ny komentarz, tym razem autorstwa GoiJu, pozdrawiam.
— 26.11.2008, 17:42:39
Ależ okrągła liczba się pojawiła - 1000-czną ocenę dziś otrzymałem od usera Corundum, dzięki. PS. Może coś ulec zmianie na skutek ewentualnego usunięcia zdjęć.
— 11.11.2008, 14:58:24
Nawet nie zauważyłem, ale niedawno minął roczek jak tu jestem.
— 3.11.2008, 23:19:16
Licznik odwiedzin - 4500
— 26.10.2008, 09:02:39
Bardzo ciekawa liczba odwiedzin - 4444.
— 22.10.2008, 17:45:47
Od wczoraj maksymalny rozmiar publikowanych zdjęć wynosi 250 kb, a ja ma pęłną szufladę tych o wadze 200 kb, i co ja teraz pocznę? :D
— 16.10.2008, 00:25:25
Dziś znów ciekawe liczby... 4050 odwiedzin, 1500 - ny komentarz: Małgośka, 750 - ta ocena: Piotrmag
— 18.09.2008, 22:10:46
4000 odwiedzin, miło zobaczyć taką liczbę w pochmurny poranek
Maigret 2006-11-29 17:38:54 "Stawiając ocenę uzasadnij ją bo dokonujesz klasyfikacji, pisząc opinię wyrażasz jedynie nastrój odbioru, wrażenie; podsumowując: mz ocena jest wypowiedzią większego kalibru, wymaga poparcia słowem, wstawiona bez komentarza jest wyrazem arogancji oceniającego, i to ona w głównej mierze waży na rankingu portfolia"
— 17.08.2008, 02:01:02
"W gruncie rzeczy aparat jest równie mało twórczy jak bryła gliny" - Andreas Feininger
— 12.08.2008, 12:34:16
Jeżeli stawiasz komuś słabą ocenę napisz komentarz, dlaczego to zdjęcie wg. Ciebie jest słabe. Jeżeli krytykujesz musisz mieć argumenty.
— 6.07.2008, 03:33:00
Mały jubileusz: 1000 - czny komentarz - bholzer, 500 - na ocena - wend
— 25.06.2008, 22:16:51
Licznik odwiedzin - cztery dwójki rzędem się ustawiły.
— 19.05.2008, 22:49:07
Avator
Dziś postanowiłem się ujawnić, dodałem auto-avatora, zobaczymy co z tego wyjdzie.
— 10.05.2008, 09:37:59
W odróżnieniu od rysunku czy malarstwa w fotografii wszystkie fragmenty uwiecznionej sceny mogą powstać jednocześnie. Mogą, ale nie muszą, dlatego aby za obiektywem poczuć się jak malarz, trzeba z tego przywileju zrezygnować i poświęcić każdej klatce nieco więcej czasu.
— 29.03.2008, 00:59:12
Nieważne jakich środków użyjesz, ważny jest efekt, jaki uzyskasz, Przecież nikt nie będzie wiedział, że czarowałeś obraz w tak banalny sposób jak oświetlanie sceny telefonem komórkowym.
— 25.03.2008, 22:09:19
Przeczytane:
"Agnieszka Ż [2008-02-26 23:32:20]
jesli mogę się niesmiało wtrącić... to na początku jak wrzucałam moje gnioty to wielu naprawdę dobrym autorom chciało się je konstruktywnie skrytykować. między innymi dlatego zachowalam te gnioty w portfolio. teraz mało kto sili się na konstruktywną krytykę, ale z drugiej strony w zalewie fotek, ktore nadają się co najwyżej na naszą-klasę trudno o ciągłe wywody na temat zasad, poprawności itp. Stąd skrót myślowy w postaci słynnego GNIOTA, który jednak nie da żadnych wskazowek początkującym autorom"
— 12.03.2008, 22:35:28
Początek konta Plus
Postanowiłem opłacić konto. Musiałem trochę czekać na jego aktywację, do piątku, czyli wczoraj, no i ta nieszczególna ostatnia fota była "wieszana" na bezpłatnym, tzn. ja miałem takie przeświadczenie, a okazało się, że na nowym koncie. No i ta fota to był swego rodzaju test próba, zdjecie kiedyś usunę, bo zachwytów nie wzbudziło, wręcz przeciwnie. Chcę tylko powiedzieć komentatorom, że moje zamiary były inne od tych, których oni się domyślali. Mogę im tylko powiedzieć, że domyślanie się to błąd w komunikacji interpersonalnej, porównywalny z krzywiznami w fotografowaniu architektury. Zatem mniej domyślania się, to i mniej emocji będzie. No i odwiedził mnie Maigret po raz pierwszy, ależ wydarzenie. Choć ja na jego wizytę byłem przygotowany, nie była ona raczej zaskoczeniem, najważniejsze to... nie dać się zaskoczyć. Szkoda tylko, że niedługo to zdjęcie usunę, no i ten komentarz zniknie.
— 9.02.2008, 16:14:25
O zmianach cd.
Postanowiłem coś więcej napisać o sobie. Klikasz na zakładkę "o mnie" i rozwijają się trzy zakładki: "o mnie", "dane konta" i "zmień dane". Ja kliknąłem na "zmień dane", bo teraz chyba po 2 - miesięcznym pobycie tutaj mogę napisać więcej niż znak zapytania. napisałem zatem kilka słów o sobie, zdawkowych słów, ale żeby to uzupełnić, musiałem wypełnić nowe rubryki, czyli datę urodzenia i płeć. Myślę, że to ważne zmiany, o ile te podane przez użytkownika wiadomości są prawdziwe. Chyba warto wiedzieć z kim ma sie przyjemność, zwłaszcza czytając komentarze. No i prawdopodobnie istnieje możliwość wklejenia swego zdjęcia w formacie jpg. No i postanowiłem jeszcze założyć konto Plus.
— 6.02.2008, 21:49:21
Kilka słów o zmianach
Wczoraj przeżyłem tu swoistą rewolucję. Rano "powiesiłem" zdjęcie w starej rzeczywistości, a ogladałem je już w nowej, i to co przeżyłem, to swoista rewolucja. Z doświadczeń historycznych wiem, że rewolucje raczej na zdrowie nie wychodzą. Przykładów podawał nie będę. Powiem jedynie, że w sieci "przeżywałem" zmianę wyglądu strony, ale to było na innym portalu. Tam był pewien okres przejściowy, przez pewien czas do wyboru była stara i nowa strona. Tu tego nie było, choć prawdopodobnie można było testować nową, dostałem nawet 3 maile od admina na ten temat. Ale wracam do sedna. Pierwsze wrażenie, to koszmar. Przypominało to eksperyment na żywym organizmie. Potem to przed północą jakoś się to unormowało, jest na ten temat w newsach komunikat pt. "Zmiany w serwisie", trzeba było odświeżyć ustawienia strony. Generalna uwaga, zmiany nie zostały właściwie przygotowane, o czym świadczy koszmar pierwszych godzin ich funkcjonowania, czyli zdjęcia były jakoś dziwnie ustawione, znikły gdzieś opisy pod zdjęciami, nie było widać, kto jest autorem zdjęcia, jak też nie można było zobaczyć wystawionych ocen. Hmm... każda rewolucja ma swój punkt krytyczny, mam nadzieję, że ten punkt krytyczny już został osiągnięty, i teraz będzie z górki. Myślę, że korzystna była likwidacja ocen cząstkowych i zaokrąglenie ich do pełnych cyfr. Przynajmniej będzie wiadomo w którą dziurkę kliknąć, aby wystawić ocenę. Zdarzyło mi się tu bowiem kilka razy przy wystawianiu ocen, że kliknąłem gdzieś tam, a potem wyskakiwała ocena inna, niż ta którą chciałem wystawić. Inna korzystna zmiana, to szersza możliwość pisania bloga. Blog jest teraz bardziej czytelny. Są tu użytkownicy, którzy realizują się nie tylko fotograficznie, ich mocną stroną jest słowo pisane, zatem blog to chyba dobre miejsce na pisanie spostrzeżeń, refleksji, celnych uwag, a nie w komentarzach pod zdjęciami, bo tam powinno się oceniać jedynie zdjęcie, a nie prowadzić dyskusję, takie przynajmniej jest moje zdanie, zdanie początkującego internauty. Reasumując, chyba tej "rewolucji" plfotowej nie zapomnę z tej racji, że w urodziny się odbyła, to chyba swoisty prezent, który momentami o zawał serca mógł przyprawić, no ale to jest jak każdy zastrzyk, z początku boli, lecz w konsekwencji przynosi pożądane zmiany. Mam nadzieję, że i w tym przypadku też tak będzie.
Ciekawa liczba - 5555 odwiedzin.
— 15.01.2009, 01:10:42
Przeczytane w Loży: "pod zdjęciami się nie rozmawia, wydaje się z siebie achy, nie wystawia się też adekwatnych do wartości zdjęcia ocen, wiem, że gusta są różne, ale praktyka jest prosta jak budowa cepa, ja Tobie 10 Ty mnie 10, najlepiej bez komentarza, wystarczy przecież bdb czy inny bardziej wyszukany zwrot."... Hmm... ciekawe
— 8.01.2009, 23:52:33
Nareszcie zima na nizinach, trzeba chyba pomyśleć o wyjeździe do Gołdapi.
— 4.01.2009, 14:03:43
Wszystkie rewolucje są chore, choć w założeniach może i szczytne cele miały.
— 3.01.2009, 08:13:20
Poszukiwana szczepionka lub jakieś inne skuteczne lekarstwo zwalczające wirus, który atakuje zdjęcia z plfoto.
— 1.01.2009, 10:41:44
Zainspirowany niektórymi komentarzami postanowiłem sprawdzić w "Słowniku języka polskiego" definicję słowa GNIOT, otóż gniot to: 1. w walcownictwie zmiejszenie wysokości bryły metalu wskutek przejścia między walcami, 2. nieudane, zakalcowate ciasto, pieczywo, 3. słaby, nudny, często długi utwór literacki, film, sztuka itp... eee, chyba mam stary słownik.
— 28.12.2008, 14:03:49
Bardzo Wszystkich przepraszam, że nie wystawiam ocen, ale ostatnio stwierdziłem, że się na tym zupełnie nie znam, może mój komentarz niech zastąpi ocenę... przynajmniej na razie, bo wszystko takie subiektywne jest.
— 21.12.2008, 14:12:46
Dziś 5000 odwiedzin stuknęło.
— 7.12.2008, 14:14:08
Znów ciekawa liczba, 2000 -ny komentarz, tym razem autorstwa GoiJu, pozdrawiam.
— 26.11.2008, 17:42:39
Ależ okrągła liczba się pojawiła - 1000-czną ocenę dziś otrzymałem od usera Corundum, dzięki. PS. Może coś ulec zmianie na skutek ewentualnego usunięcia zdjęć.
— 11.11.2008, 14:58:24
Nawet nie zauważyłem, ale niedawno minął roczek jak tu jestem.
— 3.11.2008, 23:19:16
Licznik odwiedzin - 4500
— 26.10.2008, 09:02:39
Bardzo ciekawa liczba odwiedzin - 4444.
— 22.10.2008, 17:45:47
Od wczoraj maksymalny rozmiar publikowanych zdjęć wynosi 250 kb, a ja ma pęłną szufladę tych o wadze 200 kb, i co ja teraz pocznę? :D
— 16.10.2008, 00:25:25
Dziś znów ciekawe liczby... 4050 odwiedzin, 1500 - ny komentarz: Małgośka, 750 - ta ocena: Piotrmag
— 18.09.2008, 22:10:46
4000 odwiedzin, miło zobaczyć taką liczbę w pochmurny poranek
— 14.09.2008, 10:48:15
Staram się pokazywać miejsca, nie zdjęcia.
— 9.09.2008, 09:03:25
Rzeczywistość z Photoshopa
http://zdrowie.onet.pl/1503097,2040,,,,rzeczywistosc_z_photoshopa,styl_zycia.html
— 8.09.2008, 18:31:26
Maigret 2006-11-29 17:38:54 "Stawiając ocenę uzasadnij ją bo dokonujesz klasyfikacji, pisząc opinię wyrażasz jedynie nastrój odbioru, wrażenie; podsumowując: mz ocena jest wypowiedzią większego kalibru, wymaga poparcia słowem, wstawiona bez komentarza jest wyrazem arogancji oceniającego, i to ona w głównej mierze waży na rankingu portfolia"
— 17.08.2008, 02:01:02
"W gruncie rzeczy aparat jest równie mało twórczy jak bryła gliny" - Andreas Feininger
— 12.08.2008, 12:34:16
Jeżeli stawiasz komuś słabą ocenę napisz komentarz, dlaczego to zdjęcie wg. Ciebie jest słabe. Jeżeli krytykujesz musisz mieć argumenty.
— 6.07.2008, 03:33:00
Mały jubileusz: 1000 - czny komentarz - bholzer, 500 - na ocena - wend
— 25.06.2008, 22:16:51
Licznik odwiedzin - cztery dwójki rzędem się ustawiły.
— 19.05.2008, 22:49:07
Avator
Dziś postanowiłem się ujawnić, dodałem auto-avatora, zobaczymy co z tego wyjdzie.
— 10.05.2008, 09:37:59
W odróżnieniu od rysunku czy malarstwa w fotografii wszystkie fragmenty uwiecznionej sceny mogą powstać jednocześnie. Mogą, ale nie muszą, dlatego aby za obiektywem poczuć się jak malarz, trzeba z tego przywileju zrezygnować i poświęcić każdej klatce nieco więcej czasu.
— 29.03.2008, 00:59:12
Nieważne jakich środków użyjesz, ważny jest efekt, jaki uzyskasz, Przecież nikt nie będzie wiedział, że czarowałeś obraz w tak banalny sposób jak oświetlanie sceny telefonem komórkowym.
— 25.03.2008, 22:09:19
Przeczytane: "Agnieszka Ż [2008-02-26 23:32:20] jesli mogę się niesmiało wtrącić... to na początku jak wrzucałam moje gnioty to wielu naprawdę dobrym autorom chciało się je konstruktywnie skrytykować. między innymi dlatego zachowalam te gnioty w portfolio. teraz mało kto sili się na konstruktywną krytykę, ale z drugiej strony w zalewie fotek, ktore nadają się co najwyżej na naszą-klasę trudno o ciągłe wywody na temat zasad, poprawności itp. Stąd skrót myślowy w postaci słynnego GNIOTA, który jednak nie da żadnych wskazowek początkującym autorom"
— 12.03.2008, 22:35:28
Początek konta Plus
Postanowiłem opłacić konto. Musiałem trochę czekać na jego aktywację, do piątku, czyli wczoraj, no i ta nieszczególna ostatnia fota była "wieszana" na bezpłatnym, tzn. ja miałem takie przeświadczenie, a okazało się, że na nowym koncie. No i ta fota to był swego rodzaju test próba, zdjecie kiedyś usunę, bo zachwytów nie wzbudziło, wręcz przeciwnie. Chcę tylko powiedzieć komentatorom, że moje zamiary były inne od tych, których oni się domyślali. Mogę im tylko powiedzieć, że domyślanie się to błąd w komunikacji interpersonalnej, porównywalny z krzywiznami w fotografowaniu architektury. Zatem mniej domyślania się, to i mniej emocji będzie. No i odwiedził mnie Maigret po raz pierwszy, ależ wydarzenie. Choć ja na jego wizytę byłem przygotowany, nie była ona raczej zaskoczeniem, najważniejsze to... nie dać się zaskoczyć. Szkoda tylko, że niedługo to zdjęcie usunę, no i ten komentarz zniknie.
— 9.02.2008, 16:14:25
O zmianach cd.
Postanowiłem coś więcej napisać o sobie. Klikasz na zakładkę "o mnie" i rozwijają się trzy zakładki: "o mnie", "dane konta" i "zmień dane". Ja kliknąłem na "zmień dane", bo teraz chyba po 2 - miesięcznym pobycie tutaj mogę napisać więcej niż znak zapytania. napisałem zatem kilka słów o sobie, zdawkowych słów, ale żeby to uzupełnić, musiałem wypełnić nowe rubryki, czyli datę urodzenia i płeć. Myślę, że to ważne zmiany, o ile te podane przez użytkownika wiadomości są prawdziwe. Chyba warto wiedzieć z kim ma sie przyjemność, zwłaszcza czytając komentarze. No i prawdopodobnie istnieje możliwość wklejenia swego zdjęcia w formacie jpg. No i postanowiłem jeszcze założyć konto Plus.
— 6.02.2008, 21:49:21
Kilka słów o zmianach
Wczoraj przeżyłem tu swoistą rewolucję. Rano "powiesiłem" zdjęcie w starej rzeczywistości, a ogladałem je już w nowej, i to co przeżyłem, to swoista rewolucja. Z doświadczeń historycznych wiem, że rewolucje raczej na zdrowie nie wychodzą. Przykładów podawał nie będę. Powiem jedynie, że w sieci "przeżywałem" zmianę wyglądu strony, ale to było na innym portalu. Tam był pewien okres przejściowy, przez pewien czas do wyboru była stara i nowa strona. Tu tego nie było, choć prawdopodobnie można było testować nową, dostałem nawet 3 maile od admina na ten temat. Ale wracam do sedna. Pierwsze wrażenie, to koszmar. Przypominało to eksperyment na żywym organizmie. Potem to przed północą jakoś się to unormowało, jest na ten temat w newsach komunikat pt. "Zmiany w serwisie", trzeba było odświeżyć ustawienia strony. Generalna uwaga, zmiany nie zostały właściwie przygotowane, o czym świadczy koszmar pierwszych godzin ich funkcjonowania, czyli zdjęcia były jakoś dziwnie ustawione, znikły gdzieś opisy pod zdjęciami, nie było widać, kto jest autorem zdjęcia, jak też nie można było zobaczyć wystawionych ocen. Hmm... każda rewolucja ma swój punkt krytyczny, mam nadzieję, że ten punkt krytyczny już został osiągnięty, i teraz będzie z górki. Myślę, że korzystna była likwidacja ocen cząstkowych i zaokrąglenie ich do pełnych cyfr. Przynajmniej będzie wiadomo w którą dziurkę kliknąć, aby wystawić ocenę. Zdarzyło mi się tu bowiem kilka razy przy wystawianiu ocen, że kliknąłem gdzieś tam, a potem wyskakiwała ocena inna, niż ta którą chciałem wystawić. Inna korzystna zmiana, to szersza możliwość pisania bloga. Blog jest teraz bardziej czytelny. Są tu użytkownicy, którzy realizują się nie tylko fotograficznie, ich mocną stroną jest słowo pisane, zatem blog to chyba dobre miejsce na pisanie spostrzeżeń, refleksji, celnych uwag, a nie w komentarzach pod zdjęciami, bo tam powinno się oceniać jedynie zdjęcie, a nie prowadzić dyskusję, takie przynajmniej jest moje zdanie, zdanie początkującego internauty. Reasumując, chyba tej "rewolucji" plfotowej nie zapomnę z tej racji, że w urodziny się odbyła, to chyba swoisty prezent, który momentami o zawał serca mógł przyprawić, no ale to jest jak każdy zastrzyk, z początku boli, lecz w konsekwencji przynosi pożądane zmiany. Mam nadzieję, że i w tym przypadku też tak będzie.
— 6.02.2008, 01:13:54