SPROSTOWANIE - w razie wątpliwości informuję, że wszystkie powyższe wpisy to cytaty. Niestety nie pamiętam z czego brane... wpisywane były pod wpływem chwilowego nastroju. Nie chcę tego tracić bo kiedyś były te słowa dla mnie niezwykle ważne. Proszę więc o wybaczenie, że nie dodam autorów ale teraz nie mam szans odnaleźć skąd to brałam.
— 7.06.2010, 22:07:33
Samotność to stan niemożności bycia. Człowiek jest tylko swoim odbiciem w oczach innych.
— 17.05.2006, 11:17:41
Samotność to stan niemożności bycia. Człowiek jest tylko swoim odbiciem w oczach innych.
— 17.05.2006, 11:17:41
Moja głowa jest niczym absurdalna stodoła zapchana aż po strop rzeczami, które chcę sfotografować. Obrazy, sceny, strzępki uczuć, a nawet słów… w moim umyśle lśnią, są żywe. Problem polega na tym, że kiedy już wezmę aparat do ręki i przeleję wszystko na negatyw, a potem na papier, uświadamiam sobie, że brakuje czegoś istotnego. To się nie chce skrystalizować – żadnych kryształów, sam żwir.
— 20.12.2005, 08:53:07
Moja głowa jest niczym absurdalna stodoła zapchana aż po strop rzeczami, które chcę sfotografować. Obrazy, sceny, strzępki uczuć, a nawet słów… w moim umyśle lśnią, są żywe. Problem polega na tym, że kiedy już wezmę aparat do ręki i przeleję wszystko na negatyw, a potem na papier, uświadamiam sobie, że brakuje czegoś istotnego. To się nie chce skrystalizować – żadnych kryształów, sam żwir.
— 20.12.2005, 08:53:07
-Ale pan jest taki taki uprzejmy! Zajmuje się pan moimi sprawami, opiekuje podczas choroby, zaniedbując własny sen. Czy to nie przejaw serca? -Mylisz się. Serce i uprzejmość to dwie różne rzeczy. Uprzejmość to jakby samodzielny organ. Mówiąc dokładniej, jest to organ powierzchniowy. Coś w rodzaju nawyku. Nie ma nic wspólnego z sercem. Serce jest mocniejsze, głębsze. I pełne sprzeczności. (…) -Wydaje mi się – zastanawiałam się na głos – że człowiek traci serce w chwili, kiedy umiera jego cień. Nie mylę się? –Jego cień już umarł i dlatego nie można przywrócić mu serca. Prawda? Starzec skinął głową. – Byłem w urzędzie i sprawdziłem zapis dotyczący jego cienia. Umarł, gdy miała siedemnaście lat. (…) Widziałem akt zgonu. (…) Jedno chciałbym Ci tylko powiedzieć. Oddzielono go od cienia, kiedy był jeszcze dzieckiem. Dlatego nie pamięta, że miał kiedyś serce. Ja porzuciłem cień z własnej woli, gdy byłem już w podeszłym wieku. Dlatego umiem jeszcze zauważyć poruszenie w twoim sercu. On nie potrafi nawet tego. (…) -Posłuchaj – rzekł starzec. – Mur nie przeoczy nawet najmniejszej cząstki serca. Wyrwie ją, jeśli komuś taka pozostała. A ludzi, którym nie zdoła odebrać serca, wypędza. (…) -Więc nie ma żadnej nadziei? -Nie chcę, żebyś się rozczarowała. To potężne Miasto, a ty jesteś słaba. Przekonałaś się chyba o tym na własnej skórze. Ale możesz go mieć. -Mieć? -Tak, możesz z nim spać, możesz z nim mieszkać. Tego Miasto nie może ci zabronić. -Ale to wszystko będzie odbywać się bez serca? -Tak, bez serca. Zresztą już wkrótce zniknie także twoje serce. Nie będziesz więc odczuwała żalu ani zniechęcenia. Nie będzie nieszczęśliwej miłości. Zostanie samo życie. Codzienne, spokojne życie. Będziesz go lubiła i on będzie cię lubił. Stanie się tak, jeśli tego zapragniesz. Tego nikt nie może ci odebrać. -Dziwna rzecz-powiedziałam. -Teraz, kiedy jeszcze mam serce, często o nim zapominam. Nie, tak naprawdę w ogóle o nim nie pamiętam. Ale czuję, że na pewno kiedyś znów sobie o nim przypomnę i chyba właśnie ta pewność nadaje mojemu życiu jakiś sens. Dlatego nie umiem sobie wyobrazić życia, w którym nie będę miała serca.
— 15.12.2005, 11:10:36
Bardzo fajne prace - gratuluję i życzę kolejnych udanych kadrów
wsapniałe prace ... gotowym zostać tutaj na stałe ..:)
Pozdrawiam, życzę dalszych pięknych ujęć i dziękuję za dotychczasowe - bo to prawdziwa uczta dla moich oczu :)
swietne zdjecia..nie wiem jak moglem wczesnie jej nie zauwazyc... pozdrawiam
ale fajne portfolio, jakiś taki dynamizm z niego bije, niezmiernie różnorodne i ciekawe
robisz bardzo (!) ciekawe zdjęcia, nie wiem dlaczego taka tu teraz cisza... Pozdrawiam Białystok, spędziłem tam 5 lat na studiach :)