Wspinam się trzeci piąty ósmy ciężko jest jedno piętro mijam kolejne jest lecz staję zmęczona nie dojdę wracam na drugie i pierwsze stop myślę już trzecie było wracam i wciąż tak z góry na dół po schodach życia
— 21.10.2008, 17:09:38
Czy wierzyć W obietnic stos żywcem spalonych Czarownic W słowa Niemego skinheda Kamieniem rzucił Czy trwać W miłości Jak ślepy patrzy Wczoraj czy dziś A jutro Czy brać Dawać i śmiać Gorzki łykać smak Duszy kształt Czy go znasz
— 2.10.2008, 11:13:48
W swych karkołomnościach skryci W bezpańskiego dnia uścisku Pod obrazem rys nieboskłonu Dyszymy zmęczeniem opadłych liści Celu szukając w minut stogu Po palcach depcząc śmierci Nie szkoda tej łzy co spadła? Człowieczeństwa trwoniąc dar?
— 17.09.2008, 14:27:21
"Wkótce poznałem lepiej ten kwiat. Na planecie Małego Księcia kwiaty były zawszze bardzo skromne, o pojedyńczej koronie płatków, nie zajmujące miejsca i nie przeszkadzające nikomu. Pojawiały się któregoś ranka wśród traw i więdły wieczorem. Krzak róży wykiełkował w ciągu dnia z ziarna przyniesionego nie wiadomo skąd i Mały Książę z uwagą śledził ten pęd, zupełnie niepodobny do innych pędów."
— 15.09.2008, 15:27:05
stop klatka patrz myśl o tym co jest naszym motywem przewodnim i o tym co nas w życiu powstrzymuje i nie pozwala ruszyć z miejsca do czego tęsknimy jakich prawd szukamy i jakie odnajdujemy i o różnicy jaka powstaje o tym rozdźwięku bolesnej ranie która nieraz daje o sobie znać co możemy powiedzieć o sobie w ciągu tych kilku chwil darowanych nie wiadomo przez kogo że cierpimy na bezsenność że mamy marzenia o których nikt nie wie że miłość jest naszym powołaniem nie zawsze spełnionym że wypatrujemy nie tracąc nadziei że dziękujemy jasnej tęczy na niebie za to że jest i za to że zawsze będzie i nie szukamy w tym sensu
— 11.09.2008, 12:53:54
Najważniejsze spotkania odbywają się w duszy...
— 5.09.2008, 17:06:39
całkiem tu sympatycznie... Zerknę czasem.
wyłazić z dziury i działać trza:) dzięki :)