w ramach tłumaczenia po przejrzenio blogu.. heh.. o mrówce pisałem, głębia ostrości zbyt duża jak na ujęcie z góry [pomaga otwarcie przysłony i/lub wydłużenie ogniskowej].. nieciekawe płaskie nieplastyczne światło, można poczekać na lepsze albo kombinować z jakimś inteligentnym doświetlaniem, chić nie polecam.. oczywiście czekanie wiąże się z ucieczką mrówki, ale wg mnie to może być tylko zaletą dla takiego ujęcia.. kadr nijaki, taki strzał z góry niczego nie wnosiw dziedzinę zdjęć kwiatków [a upieram się że to zdjęcie kwiatka nie mrówki].. zresztą nie wiem czy jakiekolwiek zdjęcie kwiatka może coś wnieść do dziedziny zdjęć kwiatów, ale filozofia na bok.. kadr możnaby jakoś ukierunkować, nadać mu jakiejść miłej oku dynamiki albo choć wyraźnie przyszpilić obiekt jakimiś liniami.. osobiście gdybym już musiał się zabierać za poprawienie tego ujęcia schyliłbym się i próbował złapać roślinkę jakoś z boku, może umieszczając ją w jakimś mocnym punkcie czy choćby korzystając z kompozycji ukośnej.. nie wiem na ile by to pomogło ale zawsze to lepiej niż stanąć nad kwiatkiem i cyk.. mam nadzieję że to coś pomoże.. wiem że mrówki są szybkie, próbowałem dranie gonić kiedyś z obiektywem.. ale warto pomyśleć i pokomponować zanim zwolni sie spust migawki.. pozdrawiam
fajna fotka, zapraszam do swojego kwiatuszka
Tak, Przemek mądrze napisał. Szanuję takich ludzi za to, ze potrafia napisać coś wiecej niż "gniot". Przemek rulez!
no coż, to co napisał Przemek Jarosz samą prawdą jest. Nie znichęcaj się bo to mądre rzeczy. Pozdrawiam.
w ramach tłumaczenia po przejrzenio blogu.. heh.. o mrówce pisałem, głębia ostrości zbyt duża jak na ujęcie z góry [pomaga otwarcie przysłony i/lub wydłużenie ogniskowej].. nieciekawe płaskie nieplastyczne światło, można poczekać na lepsze albo kombinować z jakimś inteligentnym doświetlaniem, chić nie polecam.. oczywiście czekanie wiąże się z ucieczką mrówki, ale wg mnie to może być tylko zaletą dla takiego ujęcia.. kadr nijaki, taki strzał z góry niczego nie wnosiw dziedzinę zdjęć kwiatków [a upieram się że to zdjęcie kwiatka nie mrówki].. zresztą nie wiem czy jakiekolwiek zdjęcie kwiatka może coś wnieść do dziedziny zdjęć kwiatów, ale filozofia na bok.. kadr możnaby jakoś ukierunkować, nadać mu jakiejść miłej oku dynamiki albo choć wyraźnie przyszpilić obiekt jakimiś liniami.. osobiście gdybym już musiał się zabierać za poprawienie tego ujęcia schyliłbym się i próbował złapać roślinkę jakoś z boku, może umieszczając ją w jakimś mocnym punkcie czy choćby korzystając z kompozycji ukośnej.. nie wiem na ile by to pomogło ale zawsze to lepiej niż stanąć nad kwiatkiem i cyk.. mam nadzieję że to coś pomoże.. wiem że mrówki są szybkie, próbowałem dranie gonić kiedyś z obiektywem.. ale warto pomyśleć i pokomponować zanim zwolni sie spust migawki.. pozdrawiam
mrówka mało widoczna jak na temat główny, kwiatek nieciekawie ujęty.. ogólnie klapa.. więcej szczęścia następnym razem