Opis zdjęcia
Odkryłam zarośnięte pole. Trzeba się wręcz przedzierać przez las traw, które sięgają po sam pas..pole ukryte między mini górkami na odludziu. Tuż przed zachodem jest tam trochę strasznie..Szczególnie jak czuje się na sobie łypanie ukrytej gdześ w gąszczu traw niebieskookiej..Jeszcze nigdy nie spotkałam o takich oczach osy (?). To musiał być szpieg z kolorowymi soczewkami..
...ciekawie, ale nie powinno być o 180 st obrócone ?