Opis zdjęcia
Godzina 4:10 dzwoni budzik. Wyskakuje z namiotu, zakladam moje sofixy, biegne do domku gdzie moj ojciec szykowal sie juz do pracy. Chwycilem za statyw torbe i pobieglem na plaze. Sek w tym ze slonca nie bylo. Myslalem ze nic z tego nie bedzie . Wiec tak prawie dwie godziny czekalem ustawiony do pstrykniecia, mam nadzieje ze sie oplacilo
Coś się gradient zwalił w LG.