MartaW: generalnie zgadzam się z Tobą, ale pamiętaj o zasadzie: "prawda czasu, prawda zdjęcia". Ja często walczę o tło tak by było widać środowisko w jakim rośnie roślina, by było widać w jakim otoczeniu przebywa człowiek... Nika_Łódż: przed laty, w dobie fotografii czarno-białej stosowano technikę sepiowania, zdjęcie cz-b. podbarwiano (nie potrezba było do tego kolorowych fotek).
Nika, odkąd istnieje fotografika retuszowano fotografie; tyle, że odbywało się to bez komputerów; ewentualną wadą zdjęcia nie jest brak użycia programu graficznego, ale pozostawienie na nim defektów świadczących ewentualnie o lenistwie lub niechlujstwie autora /* przepraszam za niepolityczne słowa, nie dotyczą one Ciebie i tego Twojego zdjęcia, ale czasem trzeba powiedziec coś po prostu i ta dyskusja jest takim przypadkiem */
co do poprawiania.... kilka lat temu nikomu do glowy nie przyszlo poprawianie zdjec (oprocz kadrowania i jasnosci, BW czy sepi) . Nie bylo takich mozliwosci. Dzis brak uzycia programu graficznego jest wrecz wada zdjecia. Tego nie rozumiem..... Czyzby fotografia nowej ery?;-) Wywalic ze zdjecia to co jest, a czego nie chce, to tak jakby naginac rzeczywistosc do naszych potrzeb. Lisci za duzo- wyszopowac, paproszek na nosie nosorozca- wyszopowac, tlo za wyrazne- wyszopowac na czarno....
no tu wlasnie jest problem..... tor, ktorego uzywali rowerzysci do skokow, jest dokladnie wzdluz budynkow. Nie dalo sie tego uniknac:-( moglam dac aparat wyzej ale wtedy nie byloby widac, jak on wysoko leci (musi byc troche "powietrza" POD nim).
Moglam sie jeszcze polozyc na ziemi (co zamierzam i tak uczynic;-)))), ale boje sie, ze rowerzysta pstrykniety troche od dolu nie bedzie juz tak "proporcjonalny" biorac pod uwage, ze w sumie jest tylko czarna plama....
psrtykanie z drugiej strony bylo jeszcze gorsze, bo nie dosc, ze pod slonce, to jeszcze tlo duzo gorsze. hmmmm same dylematy;-)))
BTW1 nadal nie wiem co to znaczy PD;-) Wybacz laikowi:-) Rozumiem, ze "doloze" nie oznacza dodam cos do zdjecia tylko "doloze" zastrzezenie?
BTW2 te jasne elementy to ocynkowane kominy:-/
Piotrze, dokumentem tak, ale może nie dowodem sądowym ;-) a poważnie mówiąc, to jeżeli nawet dokumentem reporterskim, to subiektywnym, pokazującym pewną sytuację lub fragment rzeczywistości taki, jaki widziała autorka zdjęcia; pewnie powiesz, że skoro te bydynki tam były, to je widziała? otóż najprawdopodobniej nie widziała i nie brała ich pod uwagę przy wybieraniu kadru; zadziałał tu mechanizm selektywnego widzenia właściwy ludzkiemu oku; niestety, aparat fotograficzny widzi wszystko; stąd się bierze tak wiele zdjęć z bałaganem w tle i innymi tego typu niedoskonałościami
Zaprezentowane zdjęcie jest dokuemntem - momentem wyrwanym w chwili 'skoku' - czy w takim zdjęciu trzeba coś poprawiać komputerowo? (to pytanie głownie do MartyW, ale i innych proszę o odpowiedź.
Nika, może za skrótowo napisałam; budynki, które widać na dalszym planie na dole (w przerwie między krzaczorami) są dość jasno oświetlone i zawierają pare niedużych, ale wyraźnie przyciągających wzrok podłużnych plam - w efekcie widz przez moment się temu przyglada - całkiem niepotrzebnie; czyli do listy drobnych defektów, o których było w poprzednich opiniach, dokładam to coś jasnego blisko PD) - uważam, że powinnaś była to wyretuszować
faktycznie kadr problematyczny i ciężko go zmienić. Inaczej mogłoby być MZ kadrowane gdyby z przodu rowerzysty nie było góry. Wygląda gość na listonosza nowej generacji ... :)))
z kadrem mialam problem. Dolu obciac nie moglam, bo fotka totalnie tracila sens, prawa strona dodaje mu efektu lotu. Gora tez potrzebna..... nie kadrowalam wiec wcale;-)))))
Swietnie złapany moment, nic nie poprawiac:-)))
To jest dobre!
MartaW: generalnie zgadzam się z Tobą, ale pamiętaj o zasadzie: "prawda czasu, prawda zdjęcia". Ja często walczę o tło tak by było widać środowisko w jakim rośnie roślina, by było widać w jakim otoczeniu przebywa człowiek... Nika_Łódż: przed laty, w dobie fotografii czarno-białej stosowano technikę sepiowania, zdjęcie cz-b. podbarwiano (nie potrezba było do tego kolorowych fotek).
Nika, odkąd istnieje fotografika retuszowano fotografie; tyle, że odbywało się to bez komputerów; ewentualną wadą zdjęcia nie jest brak użycia programu graficznego, ale pozostawienie na nim defektów świadczących ewentualnie o lenistwie lub niechlujstwie autora /* przepraszam za niepolityczne słowa, nie dotyczą one Ciebie i tego Twojego zdjęcia, ale czasem trzeba powiedziec coś po prostu i ta dyskusja jest takim przypadkiem */
co do poprawiania.... kilka lat temu nikomu do glowy nie przyszlo poprawianie zdjec (oprocz kadrowania i jasnosci, BW czy sepi) . Nie bylo takich mozliwosci. Dzis brak uzycia programu graficznego jest wrecz wada zdjecia. Tego nie rozumiem..... Czyzby fotografia nowej ery?;-) Wywalic ze zdjecia to co jest, a czego nie chce, to tak jakby naginac rzeczywistosc do naszych potrzeb. Lisci za duzo- wyszopowac, paproszek na nosie nosorozca- wyszopowac, tlo za wyrazne- wyszopowac na czarno....
no tu wlasnie jest problem..... tor, ktorego uzywali rowerzysci do skokow, jest dokladnie wzdluz budynkow. Nie dalo sie tego uniknac:-( moglam dac aparat wyzej ale wtedy nie byloby widac, jak on wysoko leci (musi byc troche "powietrza" POD nim). Moglam sie jeszcze polozyc na ziemi (co zamierzam i tak uczynic;-)))), ale boje sie, ze rowerzysta pstrykniety troche od dolu nie bedzie juz tak "proporcjonalny" biorac pod uwage, ze w sumie jest tylko czarna plama.... psrtykanie z drugiej strony bylo jeszcze gorsze, bo nie dosc, ze pod slonce, to jeszcze tlo duzo gorsze. hmmmm same dylematy;-))) BTW1 nadal nie wiem co to znaczy PD;-) Wybacz laikowi:-) Rozumiem, ze "doloze" nie oznacza dodam cos do zdjecia tylko "doloze" zastrzezenie? BTW2 te jasne elementy to ocynkowane kominy:-/
Piotrze, dokumentem tak, ale może nie dowodem sądowym ;-) a poważnie mówiąc, to jeżeli nawet dokumentem reporterskim, to subiektywnym, pokazującym pewną sytuację lub fragment rzeczywistości taki, jaki widziała autorka zdjęcia; pewnie powiesz, że skoro te bydynki tam były, to je widziała? otóż najprawdopodobniej nie widziała i nie brała ich pod uwagę przy wybieraniu kadru; zadziałał tu mechanizm selektywnego widzenia właściwy ludzkiemu oku; niestety, aparat fotograficzny widzi wszystko; stąd się bierze tak wiele zdjęć z bałaganem w tle i innymi tego typu niedoskonałościami
Zaprezentowane zdjęcie jest dokuemntem - momentem wyrwanym w chwili 'skoku' - czy w takim zdjęciu trzeba coś poprawiać komputerowo? (to pytanie głownie do MartyW, ale i innych proszę o odpowiedź.
Nika, może za skrótowo napisałam; budynki, które widać na dalszym planie na dole (w przerwie między krzaczorami) są dość jasno oświetlone i zawierają pare niedużych, ale wyraźnie przyciągających wzrok podłużnych plam - w efekcie widz przez moment się temu przyglada - całkiem niepotrzebnie; czyli do listy drobnych defektów, o których było w poprzednich opiniach, dokładam to coś jasnego blisko PD) - uważam, że powinnaś była to wyretuszować
Marta: wyjasnij mi to "dołożę jeszcze coś jasnego blisko PD". Powaznie, nie wiem o czym mowisz;-)
no dobra, można się tego i owego przyczepić (ja np. dołożę jeszcze coś jasnego blisko PD), ale fajne jest!
■ moment ↑ tlo ↓
e.t.:))
Ja podobne obrazki widuję w górach.
ja też chcę polatać :))
a lataja tacy pod moim domem;-))))
Gratuluję - Masz mój głos (3). Wiem jak fotografuje się takie tematy...
;))) Nika a gdzie ty takiego kolesia znalazlas ;))) co dla fotki kark sobie chce zlamac hahaha pozdrownienia adam banasik
świetnie uchwycone
Fajne! Co do kadru to byly juz uwagi, wiec ja nic nie mowie ;) Pozdrawiam
faktycznie kadr problematyczny i ciężko go zmienić. Inaczej mogłoby być MZ kadrowane gdyby z przodu rowerzysty nie było góry. Wygląda gość na listonosza nowej generacji ... :)))
Po lewej to nie jest góra tylko las;-)
- pod górę ????????
......... ptaki .............
z kadrem mialam problem. Dolu obciac nie moglam, bo fotka totalnie tracila sens, prawa strona dodaje mu efektu lotu. Gora tez potrzebna..... nie kadrowalam wiec wcale;-)))))
a moze ten kadr za obszerny?
o nowa fotka:)
nie no uchwyciles moment elegancko, trza przyznac
nie znam sie na "technice" ich jazdy, ale jutro znow go poproszę o mozliwosc focenia;-) Spodobalo mi sie;-))))
bo taka bardziej extreme wersja tego to chyba superman - kompletnie sie na tym nie znam - to po co ja gadam ? ;)
ten triczek to bodajze nofoot :)
choink nie widzialem wiec nie wiem... a o zdjeciu mozna troszke opowiedziec wtedy wszystko staje sie jasniejsze...
nie chcieliście choinki, bo "nie mozna zrozumiec zdjęcia", to macie latającego ludzia;-P
taaa
E.T.