Opis zdjęcia
"Palmstroem drży, niczym gałąź na wietrze. Gdy Korf go pyta, dlaczego tak drży, odpowiada: bo piękna myśl zupełnie jak ptak, delikatnie i zwiewnie, i niepostrzeźenie wsparła się na nim; więc zakołysał się, niczym gałąź na wietrze i kołysze się dalej od tego bezcennego daru" (Christian Morgenstern)
:D Halloooooo!!!!!!!!!!!
No i czemu nas tak zostawiła? :{)
Gggata, a co u ciebie teraz? Porzadki letnie?
:)) to się nazywa przyczajenie (bo przecież nie lenistwo, prawda?)
ładne mi nowe :( dodano 2006-08-25 19:25:26
Dobijam do końca? To przez te zmiany na plf; gdyby nie one, byłabym na czubku (twoich ulubionych). Woju - serdecznie pozdrawiam i ... jeszcze mnie nie kasuj, proszę.
lojalnie informuje że zaczyna pani dobijać do ostatniego miejsca w ulubionych :-\ jest to karalne więc proszę się więcej nie ociągać. Cokolwiek się dzieje wiosennie pozdrawiam
Ggatko....:))))))))))))
Nocny Marek z Ciebie Grażyno :)). Serdecznie, noworocznie przytulam:))
to juz jestem spokojniejsza. Bałam sie że cos się z Toba stało złego. Mozesz sobie teraz milczec ile wlezie :)
Och, Małgoś, wyrywasz mnie z letargu - ale nic to, byleś tylko nie płakała. Odezwę się niedługo i przestanę ćwiczyć się w obłomowszczinie:) Dziękuję za pamięć - Małgosiu i Darzeno.
GGiegato - odezwij się bo się martwię i będe płakała :(
:D Halo, haloooooo!!!!!!!
Ggatko gdzieś Ty ??????????
piękna fota, ale ja dzisiaj widzę stringi rzucone na wiatr ... :)
:) - skromne -
Dawno nie sprzątałaś w lesie :/
Charfa
:D Trochę straszna ta muzyka... jak z horroruuuu.... łapki mi się troszkę telepią... dobrze, że przyjazne niebieskie plamki łagodzą sytuację ;)) Pozdrowienia!! :))
Witajcie, Pusiu, Ebuś i Mamutku. Większość moich zdjęć jest pretekstem do zaprezentowania czyichś pięknych myśli, co wprawiają w drżenie; więc sieć - to dobre określenie. Siwisie - tak opisałeś koncert, że prawie go słyszę i widzę:). Woju - a cóż to z taką pewną nieśmiałością się dziś wyrażasz? (I ciekawe, czy może się coś podobać Za bardzo?)
niepokojące
W upalny wieczór lipcowy takie piękne myśli przyszły Ci do głowy, że postanowiłaś je na fotografii zatrzymać, żeby nie uleciały hen daleko... sieć do łapania myśli - świetne określenie. Pozdrawiam ciepło chłodnym wieczorem sierpniowym :)
nooo ten,żeee hmmmm,a właściwie tooo...,albo powiem że nie zabardzo mi sie podoba i tyle o
Giegato, wytrzymałabyś! Poszedłem na koncert, bo zafrapowało mnie to zestawienie - perkusja i skrzypce. Jak podejrzewałem, nie chodziło oczywiście o perkusję jazzową lub rockową, ale o filharmoniczną, czyli o tzw. instrumenty perkusyjne. Było tego na scenie bez liku, niektóre urządzenia pierwszy raz widziałem na oczy. Dużo się działo na deskach, mimo iż wystąpiło tylko dwóch artystów (na skrzypcach Kaja Danczowska!). I otóż jeden z utworów otrzymał oprawę laserowej wizualizacji, która momentami wyglądała tak, jak "koncert na pajęczynę i słońce" na Twoim zdjęciu. Ot, i duch obnażony... :{)
Harfa dla pajączka... :)
Duch dąży, dokąd chce, Siwisie (perkusja solo - chyba nie wytrzymałabym do końca)
Przypomniało mi koncert na skrzypce i perkusję oaraz na perkusję solo, jaki miałem przyjemność oglądać w krakowskiej filharmonii... :{)
i to w lesie, a nie w beczce:))
szarpał struny w promieniach światła
Witaj, Anka! OpRysiu - wizja sieci do łapania lipcowych myśli:)
świetna wizja
hej ggatko :)
nie śmij!
Aż nie śmiem pytać, co było dalej ;))
serenada, aria na strunie G, a potem sarabanda:)
Ta myśl trąciła równiez strunę wyobraźni, popłynęła wieczorna serenada... :)
hej, fajny komentarz
niewele tu widać.