nie, jakos po prostu 'nie'. to samo dotyczy calego dotychczasowego portfolio. a juz PSowane "foty" bija wszystko na glowe. ale nie przejmuj sie - innym te zdjecia sie podobaja.
o ile wiem, to jest polski odpowiednik słow "ajs", więc po co pisać to po angielsku. Z kadrem eksperymentujesz i dobrze, bo trzeba eksperymentować, choć efekt tego eksperymentu mnie sięnie podoba :o)
aaa, jak amerykański , to niech będzie :o)
nie, jakos po prostu 'nie'. to samo dotyczy calego dotychczasowego portfolio. a juz PSowane "foty" bija wszystko na glowe. ale nie przejmuj sie - innym te zdjecia sie podobaja.
bo to nie polski ice:)
o ile wiem, to jest polski odpowiednik słow "ajs", więc po co pisać to po angielsku. Z kadrem eksperymentujesz i dobrze, bo trzeba eksperymentować, choć efekt tego eksperymentu mnie sięnie podoba :o)