to nie odpowiada na postawioną przeze mnie kwestię, ale nie jest to tu takie ważne. Zdjęcie jest natomiast nienajlepsze technicznie, kontrasty słabe :o)
Może dlatego, że idąc ulicą nie patrzymy w oczy biedakom i żulom...kalekom, wykolejeńcom? Kiedy widzisz uśmiechnięte dziecko sam się uśmiechasz...za pięknem oczy same podążają i budzą wyobraźnię. Kiedy widzę takie jak to zdjęcie nie muszę ze wstydem odwracać głowy. Mogę bezkarnie patrzeć na ten "psi żywot"...i wszystko jest poza moim sumieniem. Jestem sam i nie muszę się wstydzić odwroconego wzroku.
zastanawia mnie, że komentarze o tym, że to samo życie, albo, że prawdziwe itd, poojawiają się przy zdjęciach biedaków, żuli, ludzi pokrzywdzonych, albo brudnych podwórek. A uśmiechnięty dzieciak, to nie życie? :o)
fajny pies zlowiony na wedke ;)
to nie odpowiada na postawioną przeze mnie kwestię, ale nie jest to tu takie ważne. Zdjęcie jest natomiast nienajlepsze technicznie, kontrasty słabe :o)
Może dlatego, że idąc ulicą nie patrzymy w oczy biedakom i żulom...kalekom, wykolejeńcom? Kiedy widzisz uśmiechnięte dziecko sam się uśmiechasz...za pięknem oczy same podążają i budzą wyobraźnię. Kiedy widzę takie jak to zdjęcie nie muszę ze wstydem odwracać głowy. Mogę bezkarnie patrzeć na ten "psi żywot"...i wszystko jest poza moim sumieniem. Jestem sam i nie muszę się wstydzić odwroconego wzroku.
zastanawia mnie, że komentarze o tym, że to samo życie, albo, że prawdziwe itd, poojawiają się przy zdjęciach biedaków, żuli, ludzi pokrzywdzonych, albo brudnych podwórek. A uśmiechnięty dzieciak, to nie życie? :o)
to jest zycie
.fajnie.