chrap chrap czyli konski ryj . na ramieniu mam jeszcze ślad po takim jednym czterokopytnym skurwi-pysku:).... mi sie zdjecie nei podoba i zachwytu nei pojmuje . ale moze to kwestia gustu . ja zarzutów nei stawiam bo przsedemna jeszce daleka droga w tym fachu . pzdr
widze ze i Ty bylas w Warce ;) Może się widziałyśmy?? zapraszam do siebie a zdjecie mi sie podoba, ciężko jest zlapać tak blisko gdy konie sie poruszaja
chrap chrap czyli konski ryj . na ramieniu mam jeszcze ślad po takim jednym czterokopytnym skurwi-pysku:).... mi sie zdjecie nei podoba i zachwytu nei pojmuje . ale moze to kwestia gustu . ja zarzutów nei stawiam bo przsedemna jeszce daleka droga w tym fachu . pzdr
Dobre!!!
podoba bardzo
dziekuje wszystkim za komentarze :)
szłodkie chrapki :))) szkoda tego przepalenia w rogu, ale oko przymknąć można :P pozdrawiam
widze ze i Ty bylas w Warce ;) Może się widziałyśmy?? zapraszam do siebie a zdjecie mi sie podoba, ciężko jest zlapać tak blisko gdy konie sie poruszaja
bdb - po prostu
foto o końskim nosie ? niech lepiej pomysły na inne częsci ciała juz się skończą...
:D Piękne chrapy... :))
Twoje konie w całosci wygladaja lepiej .. pozdrawiajac zapraszam do siebie