no zaniemoglem. tez z gorami sie zmagam i wiaze przyszlosc, wiec nie pozostaje mi nic, jak tylko dodac cie do ulubionych i obserwowac. mozna gdzies dowiedziec sie wiecej o tych wyprawach?
Wg mnie to zdjęcie mogłoby być ozdobą każdego albumu o alpinizmie czy górach w ogóle. Ponadto przypomina mi moją własną walkę o wejście na szczyt (oczywiście duuuuużo, dużo niższy ;-]), w szalejącym halnym, w śniegu po pas... ;-)
szambonur: dobrze odbierasz:) choć przy jakimś zdjęciu ktoś mi się przyczepił, że nie widać twarzy postaci, a to przecież o to chodzi, by ta postać była anonimowa i nic nie znacząca;) pozdrawiam
Oprócz tego że jesteś dobry "zawodnik" w górach, badzo dobrze robisz zdjęcia. Sczególnie podoba mi się przedstawienie postaci w ścianie, w lodzie, gdzie kolwiek, ogólnie mówiąc na wspinaczce. Wzorowa anonimowość postaci. Na żadnym Twoim zdjęciu opublikowanym tutaj nie można rozpoznać twarzy. Najważniejsza jest Góra, Ściana.... człowiek jest tylko tam gościem i tak naprawdę niewiele znaczy. Ja to właśnie tak odbieram... Powodzenia na zaś...
BOSKO! Znam to uczucie,choc pewnie nie na takiej wysokości. Zdjecie oddaje walke i bezbronnośc jaka prezentuje mała postac w tym zywiole!Zazdrosze zarówno takiego zdjecia jak i tego przezycia! Pozdrawiam i życze równie owocnych wypraw.
P.S. ...do ulubionch:) do zobaczenia kiedyś na przełeczy ;)
i jak tu nie podziwiać? :) jestem pod wielkim wrażeniem, a przy tym doceniam jeszcze Twoje poczucie humoru, które daje się wyczuć z Twoich komentarzy :) Bravo Piotrze!
bo czasem jest nieprawdą:) po zejściu z wierzchołka wschodniego cały czas mi ktoś towarzyszył;) i nie chciał się odczepić, tylko potem do namiotu nie wszedł;)
też chcę już w góry:) jeszcze tylko dodam, że wiatr był taki, że nawet w takim łatwym terenie trzeba było na czworaka. Info uzupełniające, Annapurna - podejście pod wschodnią grań, wysokość około 7100
wlasnie pakuje sie do wyjazdu w gory .. mam nadzieje, ze taka pogoda mnie nie dopadnie :), zdjecie niesamowite !!, pozdrawiajac zapraszam do siebie - dziekuje
!!!
Podziwiam taternika ale jeszcze bardziej fotografa!
walecznie...
Niczym Eugene Cernan na Srebrnym Globie.
swietne!
zapraszam na www.piotrmorawski.com, a oprocz tego ostatnie Pustelnika na www.klubzdobywcow.pl, pozdrawiam
no zaniemoglem. tez z gorami sie zmagam i wiaze przyszlosc, wiec nie pozostaje mi nic, jak tylko dodac cie do ulubionych i obserwowac. mozna gdzies dowiedziec sie wiecej o tych wyprawach?
swietne zdjecie. +++
ekstra
swietne !
Niech zdjęcie o numerze 902780 będzie przestrogą dla wszystkich fotografów górskich....
Wg mnie to zdjęcie mogłoby być ozdobą każdego albumu o alpinizmie czy górach w ogóle. Ponadto przypomina mi moją własną walkę o wejście na szczyt (oczywiście duuuuużo, dużo niższy ;-]), w szalejącym halnym, w śniegu po pas... ;-)
szambonur: dobrze odbierasz:) choć przy jakimś zdjęciu ktoś mi się przyczepił, że nie widać twarzy postaci, a to przecież o to chodzi, by ta postać była anonimowa i nic nie znacząca;) pozdrawiam
niezwykłe miejsce, niesamowity klimat, dobre zdjęcie
܀ niczym ilustracja do "dotkniecia pustki"... podziwiam...
Świetny efekt... podobasie.
och.
swietna fota.. wybitna!!!!
oddaje ten chłód i trud..
Ale Adrenalina. SUPER!!!
b.ciekawe...
wow, bdb
ładnie, czuc klimat...
piękne..... nic więcej nie powiem ;)
Oprócz tego że jesteś dobry "zawodnik" w górach, badzo dobrze robisz zdjęcia. Sczególnie podoba mi się przedstawienie postaci w ścianie, w lodzie, gdzie kolwiek, ogólnie mówiąc na wspinaczce. Wzorowa anonimowość postaci. Na żadnym Twoim zdjęciu opublikowanym tutaj nie można rozpoznać twarzy. Najważniejsza jest Góra, Ściana.... człowiek jest tylko tam gościem i tak naprawdę niewiele znaczy. Ja to właśnie tak odbieram... Powodzenia na zaś...
super, pozdrawiam
dzięki za wszystkie miłe komentarze:)
super
eh.. zazdroszcze.. tak jak matti.. nie tylko zdjecia.. bylam na twojej stronce.. nieziemskie przezycie.. pozdrawiam z 2m npm (=prawie z plazy:)
znak rozpoznawczy : okulary z poprzedniego zdjęcia ;D
tylko czy na tej przełęczy się poznamy?:)
nie jest stromszy:) właśnie jest taki;)
BOSKO! Znam to uczucie,choc pewnie nie na takiej wysokości. Zdjecie oddaje walke i bezbronnośc jaka prezentuje mała postac w tym zywiole!Zazdrosze zarówno takiego zdjecia jak i tego przezycia! Pozdrawiam i życze równie owocnych wypraw. P.S. ...do ulubionch:) do zobaczenia kiedyś na przełeczy ;)
Oj świetne, świetne. Mam wrażenie że "pocyganione" na niekorzyść. Ten stok jest chyba o jakieś 15 stopni stomszy? Pozdr.
i jak tu nie podziwiać? :) jestem pod wielkim wrażeniem, a przy tym doceniam jeszcze Twoje poczucie humoru, które daje się wyczuć z Twoich komentarzy :) Bravo Piotrze!
bo czasem jest nieprawdą:) po zejściu z wierzchołka wschodniego cały czas mi ktoś towarzyszył;) i nie chciał się odczepić, tylko potem do namiotu nie wszedł;)
...!!!... wygląda jakby się wspinał po morzu... to przestrzen ktora mowi ze to co widza oczy jest nieprawda:)
też chcę już w góry:) jeszcze tylko dodam, że wiatr był taki, że nawet w takim łatwym terenie trzeba było na czworaka. Info uzupełniające, Annapurna - podejście pod wschodnią grań, wysokość około 7100
Mocne.
wlasnie pakuje sie do wyjazdu w gory .. mam nadzieje, ze taka pogoda mnie nie dopadnie :), zdjecie niesamowite !!, pozdrawiajac zapraszam do siebie - dziekuje
az serce mocniej zabilo:) chyle czolo
swietnie sie ten obraz buduje,... i od razu jakis taki lepszy klimat wprowadziles :)