Prawie robi wielka roznice. W tym przypadku na plus ;-)

Dodam jeszcze, ze sila odglosu sugerowala jakies ogromne zwierze, a gekon ma zazwyczaj nie wiecej jak 10 cm dlugosci, z ogonem liczac ;-).

W tej swiatyni po raz pierwszy uslyszalem charakterystyczny krzyk gekona. Na prawde warto przewiezc sie do Azji, zeby to uslyszec ;-). Przypomina nieco odglos gumowej kaczki. Jest przekomiczny - zawsze wprawial nas w swietny nastroj ;-).

Dzieki za uwagi.

Malczer: jakos tak nie lubie podkrecac zdjecia, kiedy nie musze ;-). Choc fakt, ze moglem skorygowac troche balans bieli. Swiatlo bylo bardzo ostre, mocne, plaskie, w dodatku biel, jak teraz patrze, wydaje mi sie zbyt zimna, co dodatkowo chyba podkresla te ostrosc swiatla. No fakt... to moglem skorygowac...

Witam milosnikow architektury :-)

Dzis ze wzgorza widac m.in. plywajaca wioske Chong Neas.

O ile mi wiadomo nazwa "nizsze wzgorze" (spotkalem sie tez z tlumaczeniem "wzgorze ponizej") odnosi sie nie tyle do wysokosci, co do polozenia wzniesienia, na ktorym postawiono swiatynie. Znajduje sie ono kilkanascie km. na poludnie od wlasciwego Angkoru i rozciaga sie z niego widok na polnocny brzeg ogromnego jeziora Tonle Sap - bedacego dla Kambodzy mniej wiecej tym, czym jest np. Nil dla Egiptu.

Emek2: ???

Kolejne dzielo Yasovarmana I, ktory po objeciu wladzy rozpoczal budowe nowej stolicy - wlasciwego Angkoru. Podobnie, jak poprzednicy, swoja siedzibe budowal na wzor mitycznej gory Meru. Oprocz tej siedziby (do ktorej jeszcze wrocimy) powstawaly mniejsze swiatynie na wszystkich wzgorzach otaczajacych Angkor. Phnom Krom to jedna z nich.

Trzy wierze poswiecono Shivie, Vishnu i Brahmie, ku czci ktorych wybudowano swiatynie.