ja jestem urzeczona, przyciąa uwagę na miniaturce, czerń jest tutaj czekoladowa, taka jak lubię najbardziej :-) w "Piotrusiu Panie" w wersji teatralnej sprzed kilku lat postać wróżki miała imię Skierlinka. Dla mnie Ula na tym zdjęciu jest Skierlinką- za tę baśniowość i zamyślenie w oczach, a na ustach gdzieś się czai uśmiech psotnika. Bardzo dobry portret :-)
serdecznie dziekuje :)
ja jestem urzeczona, przyciąa uwagę na miniaturce, czerń jest tutaj czekoladowa, taka jak lubię najbardziej :-) w "Piotrusiu Panie" w wersji teatralnej sprzed kilku lat postać wróżki miała imię Skierlinka. Dla mnie Ula na tym zdjęciu jest Skierlinką- za tę baśniowość i zamyślenie w oczach, a na ustach gdzieś się czai uśmiech psotnika. Bardzo dobry portret :-)
prawie nierealna aczkolwiek przez mgle do srodka duszy mozna sie dostac
to dobrze ;) komus musi sie nie podobac :-)
nie podoba mi się pomysł