Wracam do tego zdjęcia z uporem maniaka... To chyba dobrze, znaczy zdjęcie daje do myślenia. Teraz ponad wszelką wątpliwość widzę różdżkę unoszącą się na wodzie. Pewnie różdżkarz wodę znalazł, ale w porę tego nie zauważył i dokonał żywota w mętnej toni, pozostawiając po sobie narzędzie pracy. Eeee... to byłoby zbyt oczywiste. Chyba jednak lepiej zapytać autora...
I tu dochodzisz do tego, co zawsze chciałem, ale wstydziłem się powiedzieć. Ja bym poszedł nawet dalej - sugerowałbym do dzieł pewnego gatunku dołączać... instrukcję obsługi. ;-) Z innej nieco beczki - znane są przypadki, kiedy w szanujących się galeriach tzw. znawcy tematu wieszali malowidła do góry nogami i dopiero interwencja autora powodowała zmianę pozycji na właściwą. Taka instrukcja to byłaby dobra rzecz. :-))) A co do zdjęcia... no cóż... powiem dyplomatycznie - mam mieszane uczucia...
Dzięki Robik. Ze mną jest chyba tak jak z wtórnymi analfabetami - wprawdzie umieją czytać, ale nie rozumieją tego co czytają. Tak samo i ja - widzę, ale dostrzec tego co autor mógł mieć na myśli nie potrafię. No cóż, chyba trzeba nauczyć się z tym żyć. ;-) Ja na ten przykład widzę tu coś co może być zdjęciem odbicia nieba w wodzie i czarnym flamastrem maźnitą literę V, która spadła na pysk. V=victoria=zwyciestwo - może to oznaczać przekaz autora, że w czymś tam oczekiwał powodznia, ale niestety coś nie wyszło i owo zwycięstwo na pysk się obaliwszy właśnie pogrąża się w mętnej toni. Czyli jak zwykle w takich razach - diabli wiedzą co też autor miał na myśli. A może nic na myśli nie miał tylko tak sobe z nudów coś tam bazgrolił i akurat takie coś mu wyszło, co postanowił poddać pod ocenę krytyków sztuki... I teraz gdzieś tam sobie siedzi i w głos się zaśmiewa jak to znawcy tematu nad jego bazgrołami dyskutują... :-) Z pozdrowieniami, cechsztyn
wystające z wody element i jego odbicie cechsztyn - może nawet jak ktoś zauważył skojarzenia z zegarem słonecznym...po zachodzie słońca - ekspresja zdjecia dzięki własnie minimalizmowi użytych środków - tak tak jak samotne w oddali drzewo z pustą przestrzenia pola i nieba - znajdziesz takie na plfoto - pzdr.
Miło jest trafić na znawcę tematu, który wie o czym mówi. Robiku drogi - zechciej mnie laikowi wyjaśnić, co wg Ciebie wyraża ten prosty środek wyrazu i co Twoim zdaniem mówi to wymowne zdjęcie. "Ładna" to pojęcie względne i rzecz gustu, więc tu nie proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i autora, cechsztyn
patrzę gdzie te żabki a to o ząbki chodziło ... Wasze klawiatury nie mają polskich znaków ? ;))) ... a co poniektórzy tę moją odpowiedź już znają - myślałem jej tu nie pokazywać ale w zestawieniu z tym zdjęciem będzie fajna para/seria ...
fajne tylko czemu na tym patyczku sa ząbki jakies?? takie pikselowe przeskoki hmm (mam dobry monitor zeby nie bylo :) ) a ogolnie mi pasi (choc ja bym to chyba brala nie tak centralnie - lubie naroznikowe i boczne kadry :))
ręczę ze to patyk wystający z wody oraz jego odbicie... i odbicie nieba... byłem tam na wspólnym plenerku... pamietam jak romane tę fote robił i jestem zaskoczony na + efektem
had - przecież tu jest zasada trójopdziału jak najbardziej (niekoniedznie motyw..ale ładne smugi na wodzie są tam gdzie powinny i burzą monotonię i niby central tej foty))... bronię tej foty bo jest doskonała...a trójpodział wg propozycji hada zniszczyłby ją...
hmm , trudno jest mi powiedzieć cośo tym zdjęciu. Nie trafia do mnie. Zgodze się z Winksem c odo artyzmu. Szkoda że nie zastosowałeś się do zasady trójpodziału.
Dobre . Pozdrawiam
dobre :)) ale autor milczy :))
Wracam do tego zdjęcia z uporem maniaka... To chyba dobrze, znaczy zdjęcie daje do myślenia. Teraz ponad wszelką wątpliwość widzę różdżkę unoszącą się na wodzie. Pewnie różdżkarz wodę znalazł, ale w porę tego nie zauważył i dokonał żywota w mętnej toni, pozostawiając po sobie narzędzie pracy. Eeee... to byłoby zbyt oczywiste. Chyba jednak lepiej zapytać autora...
I tu dochodzisz do tego, co zawsze chciałem, ale wstydziłem się powiedzieć. Ja bym poszedł nawet dalej - sugerowałbym do dzieł pewnego gatunku dołączać... instrukcję obsługi. ;-) Z innej nieco beczki - znane są przypadki, kiedy w szanujących się galeriach tzw. znawcy tematu wieszali malowidła do góry nogami i dopiero interwencja autora powodowała zmianę pozycji na właściwą. Taka instrukcja to byłaby dobra rzecz. :-))) A co do zdjęcia... no cóż... powiem dyplomatycznie - mam mieszane uczucia...
może i tak być cechsztyn ... może nie było skojarzeń z Victorią ani zegarem słonecznym...może zapytajmy autora po prostu - mi zdj. się podoba :) pzdr.
Dzięki Robik. Ze mną jest chyba tak jak z wtórnymi analfabetami - wprawdzie umieją czytać, ale nie rozumieją tego co czytają. Tak samo i ja - widzę, ale dostrzec tego co autor mógł mieć na myśli nie potrafię. No cóż, chyba trzeba nauczyć się z tym żyć. ;-) Ja na ten przykład widzę tu coś co może być zdjęciem odbicia nieba w wodzie i czarnym flamastrem maźnitą literę V, która spadła na pysk. V=victoria=zwyciestwo - może to oznaczać przekaz autora, że w czymś tam oczekiwał powodznia, ale niestety coś nie wyszło i owo zwycięstwo na pysk się obaliwszy właśnie pogrąża się w mętnej toni. Czyli jak zwykle w takich razach - diabli wiedzą co też autor miał na myśli. A może nic na myśli nie miał tylko tak sobe z nudów coś tam bazgrolił i akurat takie coś mu wyszło, co postanowił poddać pod ocenę krytyków sztuki... I teraz gdzieś tam sobie siedzi i w głos się zaśmiewa jak to znawcy tematu nad jego bazgrołami dyskutują... :-) Z pozdrowieniami, cechsztyn
wystające z wody element i jego odbicie cechsztyn - może nawet jak ktoś zauważył skojarzenia z zegarem słonecznym...po zachodzie słońca - ekspresja zdjecia dzięki własnie minimalizmowi użytych środków - tak tak jak samotne w oddali drzewo z pustą przestrzenia pola i nieba - znajdziesz takie na plfoto - pzdr.
Miło jest trafić na znawcę tematu, który wie o czym mówi. Robiku drogi - zechciej mnie laikowi wyjaśnić, co wg Ciebie wyraża ten prosty środek wyrazu i co Twoim zdaniem mówi to wymowne zdjęcie. "Ładna" to pojęcie względne i rzecz gustu, więc tu nie proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i autora, cechsztyn
patrzac z odhcyloną głowąw lewo wychodzi " V " victory. I tak to zdjecie mozna ocenic na2xV, VV-ybitne :)))
prosty srodek wyrazu i jaki wymowne zdjęcie - ładna kompozycja - pzdr.
fajne
-----> 95846 .... hi hi ;)))
max
Zbyszek: to rozmowa na GG ;-))) totalne OT ;-)
Gall: a to w usenecie nie pisze się po polsku ? ... ja tam raczej piszę ... raz tylko dostałem upomnienie że źle ogonki koduję ...
i dlatego czasem mamy takie śmieszne nieporozumienia :)))
[OT] Zbyszek: mam polskie znaczki ale z przyzwyczajenia i czestego pisania postow na usenet, pisze bez hieroglifow.
patrzę gdzie te żabki a to o ząbki chodziło ... Wasze klawiatury nie mają polskich znaków ? ;))) ... a co poniektórzy tę moją odpowiedź już znają - myślałem jej tu nie pokazywać ale w zestawieniu z tym zdjęciem będzie fajna para/seria ...
Zbyszek: czekam na Twoje zdjecie. Agnieszka: zabki widac (ale nie przeszkadzaja za bardzo). Co do kadrowania to widze podobienstwo.
boskie. pozdr:)
a ja mam odpowiedź na to zdjęcie ... zapraszam do mnie w poniedziałek ... :))))
chyba sie autor nie pogniewa, ze powiem za niego _kij w wodzie_
co to jest ?
fajne
fajne tylko czemu na tym patyczku sa ząbki jakies?? takie pikselowe przeskoki hmm (mam dobry monitor zeby nie bylo :) ) a ogolnie mi pasi (choc ja bym to chyba brala nie tak centralnie - lubie naroznikowe i boczne kadry :))
Swietnie wypatrzone.
jak zegar sloneczny, tylko bez tarczy, ale przesunalbym ciezar fotki bardziej w prawo
spokojnie...
dzieki
Ładna fotka, wczoraj miałem ochotę zrobić coś podobnego :) Pozdrawiam :)))
klikam i klikam... i nic... cos chyba nie tak z tym linkiem :-)
cos jak te amerykanskie niewidzialne samoloty ..nad woda sobie leci...:))
ręczę ze to patyk wystający z wody oraz jego odbicie... i odbicie nieba... byłem tam na wspólnym plenerku... pamietam jak romane tę fote robił i jestem zaskoczony na + efektem
Ładne kolory, a ten znak to chyba efekt obróbki?
tak sobie patrze i mysle co by tu napisac zeby nie zepsuc tej foty i... chyba nic nie napisze... jest swietnie :) pozdr.
■ 'bumerang'... szkoda, ze schodki wylazly, ale tak to juz jest...
had - przecież tu jest zasada trójopdziału jak najbardziej (niekoniedznie motyw..ale ładne smugi na wodzie są tam gdzie powinny i burzą monotonię i niby central tej foty))... bronię tej foty bo jest doskonała...a trójpodział wg propozycji hada zniszczyłby ją...
ja z tym artyzmem tak zartowalem ;))) a co do piersi - jakas syrenka moglaby wynurzyc sie z wody :D
Przeprasam ale 3podział pasowałby jak świni siodło (sorki za dosadność) - przecież tutaj fotkę "robi" symetria.
Dla mnie artyzmu w sam raz :-), przecież jaki patyk jest każdy widzi ;-) . Zdjęcie bardzo bardzo dobre.
hmm , trudno jest mi powiedzieć cośo tym zdjęciu. Nie trafia do mnie. Zgodze się z Winksem c odo artyzmu. Szkoda że nie zastosowałeś się do zasady trójpodziału.
Winks - rozumiem że brak piersi ;)
za duzo artyzmu :D jak dla mnie...
Bardzo mi sie podoba! Niebanalne. I o to chodzi! ;o)
lubie minimalizm srodkow :)
świetne
extra
chodzi w tym o to ....to co widac
Etam wygląda jak Małysz tylko mu się wiązania posuły :)
Oco w tym chodzi moze ktos wyjasni ???????? :P
całkiem fajniste :))
a ja nie rozumiem:) ...kojarzy mi sie z matematyka 1>0
podoba sie
idz tam-->
:) dopiero po chwili załapałem o co chodzi :)) nieźle, nieźle