czyli rozumiem że powinniśmy sie cieszyc że Ci nie pożarła spokojne kochane zwierzatko...jasne - chyba jak śpi a poza tym to Ci przeciez nie rozkazuje ;) jakże bym śmiała :P ja - taka sierotka miałabym rozkazywać prawie mistrzowi?? ;)
tak to jej oczki.. a ty tak nie rozkazuj... zuzia to spokojne kochane zwierzątko ale sama byś nawet przy niej tak nie kombinowała... :P wiec dobrze jest że tak jest :P Zuzia że tak powiem jest już spora i stale głodna :P
troszeczke za ciemna ta 'Zuzia' ale mysle ze zrobiłeś to specjalnie aby nadac zdjęciu charakter grozy i tajemniczości....prawie sie udało:) ja osobiście przesunęłabym kadr troche w lewo a najlepiej byłoby gdyby Zuzia była oświetlona od prawej (jej lewej) bardzo delikatnym przydymionym światłem aby był większy kontrast miedzy prawą a lewą stroną :)
mam cichą nadzieje ze Zuzia nie mieszka w Twoim pokoju
P.S. czy te dwa światełka na srodku mniej wiecej w połowie wysokości to jej oczy??
czyli rozumiem że powinniśmy sie cieszyc że Ci nie pożarła spokojne kochane zwierzatko...jasne - chyba jak śpi a poza tym to Ci przeciez nie rozkazuje ;) jakże bym śmiała :P ja - taka sierotka miałabym rozkazywać prawie mistrzowi?? ;)
tak to jej oczki.. a ty tak nie rozkazuj... zuzia to spokojne kochane zwierzątko ale sama byś nawet przy niej tak nie kombinowała... :P wiec dobrze jest że tak jest :P Zuzia że tak powiem jest już spora i stale głodna :P
troszeczke za ciemna ta 'Zuzia' ale mysle ze zrobiłeś to specjalnie aby nadac zdjęciu charakter grozy i tajemniczości....prawie sie udało:) ja osobiście przesunęłabym kadr troche w lewo a najlepiej byłoby gdyby Zuzia była oświetlona od prawej (jej lewej) bardzo delikatnym przydymionym światłem aby był większy kontrast miedzy prawą a lewą stroną :) mam cichą nadzieje ze Zuzia nie mieszka w Twoim pokoju P.S. czy te dwa światełka na srodku mniej wiecej w połowie wysokości to jej oczy??