:D .. Nie możesz sie na mnie boczyć Jacku .. po prostu nie możesz bo wszystko wytrzymam, jak Twoja "niedzisiejszość", której ukłon posyłam .. po prostu.
Wiem. Jednak ja nie krytykowałem. Tamto zdjęcie obudziło przykre wspomnienie z dzieciństwa, o którym chyba nigdy nie zapomne i nie mówię. Dlatego było tylko pół linijki. Pozdrawiam :)
> Lodzer, czy możesz wyjaśnić o co Ci chodzi? Strzeliłeś taki ogólnik, a ja niestety nie potrafię czytać pomiędzy wierszami, zwłaszcza jeśli Twojw wypowiedź to pół linijki...
Jacku ja oczywiście nie chcę generalizować. Wzdragam się przed generalizowaniem. I oczywiście są różne rodzaje teatru, teatr ewoluuje, pojawiają się rzeczy bardziej naturalne, kameralne itd. Mnie drażni ten charakterystyczny sposób mówienia, którego w szkole się uczą, charakterystyczna gestykulacja, fabuła niejednokrotnie sztuczna że aż słabo się robi. Coś typu "Dziady" na przykład. A co do sztuczności w literaturze, filmie, malarstwie, fotografii... Równie dobrze przyjąć można, że sztuczność otacza nas zewsząd, zależy jak zdefiniujemy pojęcie naturalności i sztuczności. Ale definiowanie tych pojęć, to, wydaje mi się, karkołomne zadanie. Pozdrawiam Cię serdecznie jak zwykle!
"Życie jest jednym wielkim teatrem..." A odbiciem życia w nieco krzywym zwierciadle jest Teatr. Teatr Uliczny szczególnie. Piszesz o nienaturalności tego typu sztuki, ale powiedz, czy nie ma jej w literaturze, filmie, malarstwie czy nawet fotografii? Modele, modelki, światło, tło, programy typu PS- przynajmniej 50%... To tylko kwestia języka przekazu. Jeden woli mandarynki drugi pomarańcze, jak to w życiu.
To teatr, jak wnoszę? Tak naprawdę nie lubię teatru. Teatr to sztuczność, mniej lub bardziej. Teatralne gesty to nie dla mnie. Generalnie im mniej teatralny jest teatr, tym bardziej mi się podoba. Podoba mi się wyraz twarzy tej pani czwartej od lewej.
za Przemek_D - bdb
dla mnie świetne
to jak kadr z filmu :)
ok
świetne te twoje zdjęcia!
tak tak tak!
Jessuuu ale fajne:)
podoba sie.
ooo to jest git!!szkoda jakosci, ale zdjecie miodzik
uwielbiam takie zdjęcia
Tak Jacku, Twoja niedzisiejszość jest fajna. Dzisiejszość niejednokrotnie przytłacza.
bardzo fajne zdjecie, tyle akcji w nim czuc!
Dzięki Panowie :)
genialne zdjecie!!swietnie oddaje klimat
:D .. Nie możesz sie na mnie boczyć Jacku .. po prostu nie możesz bo wszystko wytrzymam, jak Twoja "niedzisiejszość", której ukłon posyłam .. po prostu.
Nie ma sprawy! :)
Wydaje mi się, że już lepiej rozumiem tamtą ocenę. Ściskam!
A Lodzer wydaje mi się też nie krytykował. Napisał przecież, że trzeba umieć teatr uchwycić i że Tobie się to udało :)
Ojej... to ja teraz nie wiem co powiedzieć... No ale nie wiedziałam o tym... To pozostaje mi za rączkę chwilę Cię potrzymać.
Wiem. Jednak ja nie krytykowałem. Tamto zdjęcie obudziło przykre wspomnienie z dzieciństwa, o którym chyba nigdy nie zapomne i nie mówię. Dlatego było tylko pół linijki. Pozdrawiam :)
No właśnie, właśnie, półlinijkowe komentarze nie są fajne :)
> Lodzer, czy możesz wyjaśnić o co Ci chodzi? Strzeliłeś taki ogólnik, a ja niestety nie potrafię czytać pomiędzy wierszami, zwłaszcza jeśli Twojw wypowiedź to pół linijki...
Dzięki Wszystkim za odwiedziny. Miło mi, pozdrawiam i zapraszam na Akt II.
bardzo ciekawa fotka! coś w niej jest!pozdrawiam
Teatr teatrem,ale trzeba to uchwycić dobre.Pozdrawiam
ooo podoba mi się :) bardzo :)
:))
> neczek, moje timaxy 3200p wytrzymują wszystko, nawet Twoje komentarze :)
ciekawie. ciekawa okazja też
ładny kadr. aż żal bierze, że jotpeg nie wytrzymał.
Jacku ja oczywiście nie chcę generalizować. Wzdragam się przed generalizowaniem. I oczywiście są różne rodzaje teatru, teatr ewoluuje, pojawiają się rzeczy bardziej naturalne, kameralne itd. Mnie drażni ten charakterystyczny sposób mówienia, którego w szkole się uczą, charakterystyczna gestykulacja, fabuła niejednokrotnie sztuczna że aż słabo się robi. Coś typu "Dziady" na przykład. A co do sztuczności w literaturze, filmie, malarstwie, fotografii... Równie dobrze przyjąć można, że sztuczność otacza nas zewsząd, zależy jak zdefiniujemy pojęcie naturalności i sztuczności. Ale definiowanie tych pojęć, to, wydaje mi się, karkołomne zadanie. Pozdrawiam Cię serdecznie jak zwykle!
Witaj Jacku :) Bardzo lubię takie fotki i bardzo mi się owa podoba, świetne miny fotografowanych osób pozdrawiam
"Życie jest jednym wielkim teatrem..." A odbiciem życia w nieco krzywym zwierciadle jest Teatr. Teatr Uliczny szczególnie. Piszesz o nienaturalności tego typu sztuki, ale powiedz, czy nie ma jej w literaturze, filmie, malarstwie czy nawet fotografii? Modele, modelki, światło, tło, programy typu PS- przynajmniej 50%... To tylko kwestia języka przekazu. Jeden woli mandarynki drugi pomarańcze, jak to w życiu.
To teatr, jak wnoszę? Tak naprawdę nie lubię teatru. Teatr to sztuczność, mniej lub bardziej. Teatralne gesty to nie dla mnie. Generalnie im mniej teatralny jest teatr, tym bardziej mi się podoba. Podoba mi się wyraz twarzy tej pani czwartej od lewej.
Bardzo ciekawe :)
jest dobrze:)
ładnie uchwycone, kadr i ziarno ładne