Bez rzezby wychodzacej z kadru po lewej linii wiodacych by nie bylo - pozostalych rzezb jest bowiem za malo. Kadr by wyszedl pewnie nieco lepiej, gdybym mial szerszy obiektyw...
Co do mojego kadru, to dlugo sie zastanawialem, dlaczego wlasnie taki popelnilem i jakos nie moglem sobie przypomniec, az w koncu costam w glowie zaswitalo ;-). U mnie pod zdjeciem napisalem tak: "Zaczynam sobie przypominac, co mnie sklonilo do takiego doboru kadru... Chcialem ujac kawalek rzeby i plachty po lewej oraz sufit ze wzgledu na kolory i po to, zeby utworzyc linie wiodace. Niestety nie bardzo jak mialem sie wycofac i zmiescilem za malo - punkt ich zbiegu wyszedl w malo ciekawym miejscu, co wtedy jakos przegapilem...".
Interesujący minimalizm. Dziwny kolor. Ciekawe.
Choc przyznam, ze jego niedostatki zobaczylem dopiero na chlodno, w domu :-(.
Bez rzezby wychodzacej z kadru po lewej linii wiodacych by nie bylo - pozostalych rzezb jest bowiem za malo. Kadr by wyszedl pewnie nieco lepiej, gdybym mial szerszy obiektyw...
Co do mojego kadru, to dlugo sie zastanawialem, dlaczego wlasnie taki popelnilem i jakos nie moglem sobie przypomniec, az w koncu costam w glowie zaswitalo ;-). U mnie pod zdjeciem napisalem tak: "Zaczynam sobie przypominac, co mnie sklonilo do takiego doboru kadru... Chcialem ujac kawalek rzeby i plachty po lewej oraz sufit ze wzgledu na kolory i po to, zeby utworzyc linie wiodace. Niestety nie bardzo jak mialem sie wycofac i zmiescilem za malo - punkt ich zbiegu wyszedl w malo ciekawym miejscu, co wtedy jakos przegapilem...".
Za Voyciem ;-)
o tak minimalizm w czystej formie
;-)) tarasowe, podobno ze względów bezpieczeństwa i innych BHP ;-) wchodzić tam nie mieliśmy...
makro-krajobrazowy minimal ;) pozdrawiam
Minimalista :-)) pozdr.
a panienki jakieś? :D