:) ciąg dalszy.. REGULAMINU SŁUŻBOWEGO Straży ogniowej ochotniczej (1892) > §.17. Na każdy taki znak alarmowy powinien Strażak zabrać z domu coprędzej swoje przybory ogniowe a z munduru służbowego przynajmniej czapkę, i pospieszyć na punkt zborny swego oddziału. Gdyby zaś alarm zastał go zbyt daleko od domu, ma on pobiedz na swój punkt zborny wprost nawet bez przyborów i czapki, lecz winien on pouczyć wprzód swoich domowników, aby mu w takim razie przybory jego ogniowe i czapkę na miejsce pożaru odnieśli.
:) Z REGULAMINU SŁUŻBOWEGO Straży ogniowej ochotniczej (1892) IV. Alarm. §.16. Znakiem alarmowym dla Straży jest właściwy sygnał na trąbce, dzwonek ogniowy magistracki, dzwon kościelny i każdy krzyk „gore" lub „pali się”.
Gdy moje przedszkole było jeszcze zamknięte z powodu wakacji, odwiedzili nas wakacyjni znojomi poznani nad morzem bałtyckim. Przyjechali z wielkim dogiem. A, że u nas przytulnie lecz miejsca było mało w blokowym M3, ów dog spał pod szafą czterodrzwiową. Pamiętam to było piękne lato. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem, jak pies zjada pełną miskę obiadowych resztek. Niezapomniane wrażenie, nawet po tylu latach. Spałem obok tej szafy na materacu. Było świetnie. :)
pies jest prawdziwym przyjacielem fotografa - jest bezproblemowy do focenia a wnosi duużo do zdjęcia:)
!-)
.
■ niezly uklad
dzyn dzyn dzyn bim bam bom lubie bardzo :)
cyganskie skojarzenia mam, nie wiem czy slusznie...
fajoskie :D
to ja biegnę na mój punkt zborny wprost;)
:) ciąg dalszy.. REGULAMINU SŁUŻBOWEGO Straży ogniowej ochotniczej (1892) > §.17. Na każdy taki znak alarmowy powinien Strażak zabrać z domu coprędzej swoje przybory ogniowe a z munduru służbowego przynajmniej czapkę, i pospieszyć na punkt zborny swego oddziału. Gdyby zaś alarm zastał go zbyt daleko od domu, ma on pobiedz na swój punkt zborny wprost nawet bez przyborów i czapki, lecz winien on pouczyć wprzód swoich domowników, aby mu w takim razie przybory jego ogniowe i czapkę na miejsce pożaru odnieśli.
:) Z REGULAMINU SŁUŻBOWEGO Straży ogniowej ochotniczej (1892) IV. Alarm. §.16. Znakiem alarmowym dla Straży jest właściwy sygnał na trąbce, dzwonek ogniowy magistracki, dzwon kościelny i każdy krzyk „gore" lub „pali się”.
!!! bardzo mi się podoba, świetne
zapach parującej sierści czuje:) i zapach rozgrzanej karoserii
pewnie, że geometryczne. kółko przemyciłam ;>
i git. niby juz ne tak geometryczne a jednak.
sielski widok, pozdrawiam
A co te dzwonki na trzepaku robia? Mają tego kundla obudzić na żarełko?
no własnie też na autko zwróciłam uwage :) dzyń dzyń fajne w tle
nie no, ślicznie sciełaś z tym autem
Ciekawe, letnie.
Pawel, fota o tym, że w gorący dzień lepiej bykiem w cieniu leżeć. dzięki za wpisy
'pan samochodzik i tajemnica tajemnic'
siesta ;) fajne
..ta pogoda.. jednym gadana sie wlacza.. inni maja cos z harmonia;) ..a jeszcze inni "nieseryjnie" nic nie lapia :))
nie rozumiem tej fotografii, co ma przedstawiac. moze gdyby to byla seria to mialoby to sens
:) no cóż, pogoda ;D
czad! uwielbiam, sielskie, z formą i trescią! :)
swietny miszung, podoba mi sie, Pozdrawiam:))
też jestem pod wrażeniem:>
neczku ale Ty masz dzis nawijke.. przykukalem tu i tam;)
Gdy moje przedszkole było jeszcze zamknięte z powodu wakacji, odwiedzili nas wakacyjni znojomi poznani nad morzem bałtyckim. Przyjechali z wielkim dogiem. A, że u nas przytulnie lecz miejsca było mało w blokowym M3, ów dog spał pod szafą czterodrzwiową. Pamiętam to było piękne lato. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem, jak pies zjada pełną miskę obiadowych resztek. Niezapomniane wrażenie, nawet po tylu latach. Spałem obok tej szafy na materacu. Było świetnie. :)
ta kolumbryna mi tu deharmonizuje calosc kadru.. a psia siesta rewelacja :).. pzdr
jak to u Ciebie : )
fajne jest.
ok pzdr.