P_i_t_t .....jedyne co ( chyba ) zrozumialam z tego co piszesz,to fakt,ze forsowanie ekspozycji na plus czy minus zwieksza szumy.Zrozumialam bo doswiadczylam.Wyszlo gorzej niz bez prob polepszania.Dlatego dalam sobie spokoj z polepszaniem samym aparatem i poprawiam ewentualnie gotowe zdjecia.U mnie rzecz polega na tym,ze nie poswiecam chyba tak wiele czasu fotografii jak wiekszosc z plfotowiczow i tym samym brakuje mi wiedzy a przede wszystkim praktyki w tym temacie.Cos jednak zawsze wylowie z Waszych komentarzy,co lekko popycha mnie do przodu w tej kwestii,za co Ci ( i innym ) bardzo dziekuje :-)
Lo45 - no nie żartuj :) - dlaczego niby nie ?. To że matryce cyfrowe mają nieco odmienny sposób rejestracji sygnału oraz inną wrażliwość w światłach/cieniach nie zmienia faktu, że cała reszta dot. pomiaru światła i z tym związanych zabiegów jest taka sama. Z formatem cyfrowym jest jeszcze jedna pożyteczna sprawa, bowiem mając do dyspozycji plik RAW można go "wywołać" z kilkoma wariantami ekspozycji - łącząc to na końcu w plik o zwiększonym zakresie dynamiki tonalnej (HDR). Z doświadczenia jednak wiem iż to nie wystarcza bowiem forsowanie ekspozycji na + znacząco zwiększa szumy, z kolei prześwietlonego pliku nijak nie da się uratować. Z pomocą tutaj przychodzą właśnie filtry połówkowe neutralne, które moim zdaniem są nieocenione w fotografii krajobrazu. Zależy też o jakim aparacie mówimy - w kompakcie to raczej jest znacznie utrudnione.
Zdjęcie ma podstawową wadę - jest prześwietlone - i nie ma co tu dyskutować. Wszelakie zabiegi korygujące mogą pomóc w pewnym stopniu, ale jeśli materiał źródłowy jest już zepsuty to nic się nie wymyśli (utrata szczegółów w światłach jest nie do odratowania). Chyba nikomu nie trzeba powtarzać iż poprawne naświetlenie kadru to najważeniejsza rzecz w fotografii.
Fotografia takich scen wcale nie jest jakaś bardzo skomplikowana. Wystarczy odpowiedni filtr połówkowy, rozważnie użyty i tyle.
Sergiusz i Malczer,ja Was tez goraco pozdrawiam i zycze juz na zapas zdrowych i wesolych Swiatek :-) Chyba pokaze te gore ( nie wiem nawet czy juz moge ) jak wyglada bez cienia.
I tak sie pobawie wg.wytycznych Sergiusza,ale na to musze miec czas.
Ja na swoim monitorze szczegóły w cieniach widzę od samego początku, choć byc moze niezbyt wyraźnie :-) Ale wiadomo że każdy soft trochę inaczej wyświetla to same zdjecie, niestety, tu już nie wiem jak trzeba manipulować by zmusić do jednolitości, a tu akurat drobne rozbieżności o wiele decydują... Pozdrawiam "zboków" dyskutujących o fotografii w tym zacnym portalu :-)
Eh, chyba cała ta dyskusja była zbędna. Poddane gruntownej analizie :) zdjęcie okazało się mieć zapisany (w sobie) profil kolorystyczny Kodaka. Krótko mówiąc, otwarte w programie, który potrafi zinterpretować ten profil (w moim przypadku jest to PS) wygląda zupełnie inaczej. Jest poprawnie naświetlone, widać szczegóły w cieniach tej góry (tutaj praktycznie niewidoczne), a kolory są trochę cieplejsze (lekko złociste są w rzeczywistości, i bardzo przyjemne dla oka). Jednym słowem tu niespecjalnie trzeba cokolwiek poprawiać. Jedyną operacją, którą należy wykonać, to otwierać je do zmniejszenia w programie, który ten profil interpretuje (być może GIMP również to potrafi, ale tego nie wiem, trzeba by podpytać userów tego programu – wiem, że Marek2112 go używa) i zapisać ponownie w wersji dla web. I tyle. Wytoczyliśmy armatę, a wystarczyło dobrze się przyjrzeć :-)
O rany,Sergiusz :-) Czy dotarlo bede musiala sprawdzic praktycznie,zaczynajac od skopiowania tego co napisales i wydrukowania coby miec czarno na bialym.Juz opis sprawia wrazenie ze to czasochlonne,ale z pewnoscia warto sie pobawic.Mam nadzieje,ze nie tylko ja skorzystam z tych rad i ze nie przeceniasz moich umiejetnosci poslugiwania sie komputerem.Obiecuje,ze sprobuje i serdeczne dzieki za poswiecenie czasu :-)
W zasadzie jest, tylko że tak powiem "na piechotę". No, nie wiem czy powinienem to tu opowiadać, jakiś dziwny ten portal ostatnio się robi, ale niech spróbuję. Zrób tak, dosłownie punkt po punkcie: 1. Otwórz obraz w swoim edytorze graficznym, zaznacz wszystki (Ctrl+A), skopiuj do schowka (Ctrl+C) i od razu wklej (Ctrl+V) - to będzie druga warstwa dokładnie powtarzająca pierwszą i umieszczona ściśle w tej samej pozycji. 2. Pracuj na tej górnej warstwie tzn mając ja jako aktywną. Z menu wybierz polecenie Gaussowskie rozmycie (Gaussian blur) i wybierz promień 2-3 piksele, zatwierdź. szum się praktycznie zniknie na skutek zlewania się pikseli, ale kontury rozmyją się niestety również. 3. Wejdź na właściwości warstwy i ustaw jej przezroczystość (lub krycie w inych programach) na 50%. W ten sposób odzyskasz częściowo kontury i krawędzie nie zwiększając szumu. 4. Teraz popracuj nad krawędziami indywidualnie, czyli weź narzędzie "gumka", ustaw przezroczystość powiedźmy na 50% i miękkość krawędzi na 50% i "objedź" wszystko co ma być ostre i wyraźne. Ja Ci dam przykład na swoich aktach - czoło zostawiam bo to duża powierzchnia na której szum byłby widoczny, a krawędzi i konturów nie ma, natomiast oczy, brwi, usta, dziurki nosa - ciach gumką tak by uwolnić ostre krawędzie dolnej, nie zmiększonej warstwy. Brzuch zostawić, pępek potraktować, pierś zostawić, sutek potraktować, itp. To Ty sama masz zdecydować się co ma być ostre a co rozmyte bo właśnie rozmycie usuwa szum a dokłądnie czyni go mniej widocznym. Częściej zapisuj pod różnymi numerami wersji bo będziesz mogła powrócić jeśli coś spartolisz, a to na początku Ci szczerze obiecuję :-) 5. Jak skończysz z krawędziami to wejdź na "obiekt" -> "wtapianie" i wybierz promień wtapiania te same 2-3 piksele, góra 5 ale nie więcej bo Ci kontury pojadą. To Ci zapewni łagodne przejścia od jednej warstwy do drugiej na Twojej "dziurawej kanapce". Zapisz to wszystko. 6. Teraz zmieszaj (połącz) warstwy (obiekty) - w różnych edytorach graficznych to różnie się nazywa, ważno rozumieć sens. To w miarę proste jak się opanuje, tylko czasochłonne. Oczywiście wszystkie warości liczbowe podałem przybliżone, wszystko zależy od indywidualnych warunków i tego co chcesz osięgnąć, pobaw się tym na różne sposoby. Dotarło? No to powodzenia :-)
Dzieki Sergiusz.Mam ten program i nie tylko ten ( dzieki Zosience Olesiak:-) Myslalam,ze jest jeszcze cos,co pozwala zlikwidowac szumy bez negatywnych rezultatow.Z tego co piszesz wynika,ze nie :-( Ale moze u mnie wlasnie jest to "nieumiejetne poslugiwanie sie".Zawsze staram sie wybrac mniejsze zlo.Nie pomoze nic,tylko samemu eksperymentowac.
Jak usunąć szum? Hmm, USUNĄĆ całkowicie to chyba się nie da, ale zmniejszyć i owszem. Są specjalne programy, np. NeatImage albo NoiseNinja, ale mają skłonność do zamiany obrazu w plastik, u mnie (na nagim ciele mianowicie) może zrobić z człowieka plastikową lalkę przy nieumiejętnym posługiwaniu się, a na krajobrazach nie próbowałem. Albo polecenie "usuń szum" (reduce the noise w wersji EN) - a gdzie to w Twoim programie siedzi - to już HELP Ci podpowie. No i pobawić się ustawieniami... UWAGA - każde zmniejszenie szumu rozmywa szczegóły, z tym musisz sie liczyć. Powodzenia!
Chciałoby się rzec: TRWAJ CHWILO TRWAJ! Kojarzy mi się ze starymi obrazami liturgicznymi (niebo i światło) Jest na czym oko zatrzymać i pomarzyć o .....pozd.
Oj, no ja nie mogę - Ruud o świetle się wypowiada :-) Ciekaw jestem, czy jest chociaż jakiś temat na którym (NIE) znałby się? Może byśmy na podręcznik "Nauka fotografii dla odpornych" się zrzucili, co?
To jest piękne, zawsze mnie takie oto promienie światła fascynują, tylko nigdy mi się nie udało je sensownie sfotografować... Dawno nie zaglądałem, trochę pourzęduję jeśli pozwolisz, pozdrawiam!
Bardzo mi się podobają promienie światła i niebo, może trochę jaśniej chciałbym widzieć to co na brzegu, ale całość zdjęcia robi niezłe wrażenie. Serdeczności :)
Dziekuje Wam bardzo za dobre i krytyczne slowo :-) morska__ moze rzeczywiscie zrobie jakas basztowa serie......juz lawkowa mialam w planie.......:-( ach,to lenistwo :-) -Sloneczko-nastepnym razem nie dawaj tak popalic bo mi sie niebo przypala :-)
w rezultacie bardzo ciekawy efekt .. promienie promieniście a w wodzie odbicia w pionie .. podoba mi się .. a niebo w takich ujęciach trudno okiełznać od "jasności"
piękne smugi cienia :))) masz super folio, gratuluję
super!!!
swietne !
Malarska klasa ;) pozdrawiam cieplo
jasne, naj\ważniejsze by isc do przodu ;-D pozdrowienia
Moj aparat to Kodak Easy Share DX6440 ( 4.0 mega pixels )
P_i_t_t .....jedyne co ( chyba ) zrozumialam z tego co piszesz,to fakt,ze forsowanie ekspozycji na plus czy minus zwieksza szumy.Zrozumialam bo doswiadczylam.Wyszlo gorzej niz bez prob polepszania.Dlatego dalam sobie spokoj z polepszaniem samym aparatem i poprawiam ewentualnie gotowe zdjecia.U mnie rzecz polega na tym,ze nie poswiecam chyba tak wiele czasu fotografii jak wiekszosc z plfotowiczow i tym samym brakuje mi wiedzy a przede wszystkim praktyki w tym temacie.Cos jednak zawsze wylowie z Waszych komentarzy,co lekko popycha mnie do przodu w tej kwestii,za co Ci ( i innym ) bardzo dziekuje :-)
Lo45 - no nie żartuj :) - dlaczego niby nie ?. To że matryce cyfrowe mają nieco odmienny sposób rejestracji sygnału oraz inną wrażliwość w światłach/cieniach nie zmienia faktu, że cała reszta dot. pomiaru światła i z tym związanych zabiegów jest taka sama. Z formatem cyfrowym jest jeszcze jedna pożyteczna sprawa, bowiem mając do dyspozycji plik RAW można go "wywołać" z kilkoma wariantami ekspozycji - łącząc to na końcu w plik o zwiększonym zakresie dynamiki tonalnej (HDR). Z doświadczenia jednak wiem iż to nie wystarcza bowiem forsowanie ekspozycji na + znacząco zwiększa szumy, z kolei prześwietlonego pliku nijak nie da się uratować. Z pomocą tutaj przychodzą właśnie filtry połówkowe neutralne, które moim zdaniem są nieocenione w fotografii krajobrazu. Zależy też o jakim aparacie mówimy - w kompakcie to raczej jest znacznie utrudnione.
To prawda.Przeswietlenia nijak da sie poprawic w fotoshopie.Filtr polowkowy.....z aparatem dygitalnym chyba nie da sie pozenic ?
Zdjęcie ma podstawową wadę - jest prześwietlone - i nie ma co tu dyskutować. Wszelakie zabiegi korygujące mogą pomóc w pewnym stopniu, ale jeśli materiał źródłowy jest już zepsuty to nic się nie wymyśli (utrata szczegółów w światłach jest nie do odratowania). Chyba nikomu nie trzeba powtarzać iż poprawne naświetlenie kadru to najważeniejsza rzecz w fotografii. Fotografia takich scen wcale nie jest jakaś bardzo skomplikowana. Wystarczy odpowiedni filtr połówkowy, rozważnie użyty i tyle.
Sergiusz i Malczer,ja Was tez goraco pozdrawiam i zycze juz na zapas zdrowych i wesolych Swiatek :-) Chyba pokaze te gore ( nie wiem nawet czy juz moge ) jak wyglada bez cienia. I tak sie pobawie wg.wytycznych Sergiusza,ale na to musze miec czas.
Ja na swoim monitorze szczegóły w cieniach widzę od samego początku, choć byc moze niezbyt wyraźnie :-) Ale wiadomo że każdy soft trochę inaczej wyświetla to same zdjecie, niestety, tu już nie wiem jak trzeba manipulować by zmusić do jednolitości, a tu akurat drobne rozbieżności o wiele decydują... Pozdrawiam "zboków" dyskutujących o fotografii w tym zacnym portalu :-)
Eh, chyba cała ta dyskusja była zbędna. Poddane gruntownej analizie :) zdjęcie okazało się mieć zapisany (w sobie) profil kolorystyczny Kodaka. Krótko mówiąc, otwarte w programie, który potrafi zinterpretować ten profil (w moim przypadku jest to PS) wygląda zupełnie inaczej. Jest poprawnie naświetlone, widać szczegóły w cieniach tej góry (tutaj praktycznie niewidoczne), a kolory są trochę cieplejsze (lekko złociste są w rzeczywistości, i bardzo przyjemne dla oka). Jednym słowem tu niespecjalnie trzeba cokolwiek poprawiać. Jedyną operacją, którą należy wykonać, to otwierać je do zmniejszenia w programie, który ten profil interpretuje (być może GIMP również to potrafi, ale tego nie wiem, trzeba by podpytać userów tego programu – wiem, że Marek2112 go używa) i zapisać ponownie w wersji dla web. I tyle. Wytoczyliśmy armatę, a wystarczyło dobrze się przyjrzeć :-)
piękne promienie! szkoda, ze kompresja siadła... :(
Aha, zapomniałem dodać że warto w ten sposób się bujać jeśli chcesz zrobić odbitlę 30x40 cm lub większą :-) Powodzenia!
Sie rozumie :-) Poki co nic nie doszlo.
—> Odezwiesz się na mój e-mail?
Poprosze Malczerku :-)
ładnie, zgadzam się z opiniami poniżej, sam z nich skorzystam
—> Jeśli chcesz wyślę Ci wersję lekko poprawioną, tak jak ja bym to widział, z rozjaśnionymi cieniami, o których pisałem wcześniej.
O rany,Sergiusz :-) Czy dotarlo bede musiala sprawdzic praktycznie,zaczynajac od skopiowania tego co napisales i wydrukowania coby miec czarno na bialym.Juz opis sprawia wrazenie ze to czasochlonne,ale z pewnoscia warto sie pobawic.Mam nadzieje,ze nie tylko ja skorzystam z tych rad i ze nie przeceniasz moich umiejetnosci poslugiwania sie komputerem.Obiecuje,ze sprobuje i serdeczne dzieki za poswiecenie czasu :-)
W zasadzie jest, tylko że tak powiem "na piechotę". No, nie wiem czy powinienem to tu opowiadać, jakiś dziwny ten portal ostatnio się robi, ale niech spróbuję. Zrób tak, dosłownie punkt po punkcie: 1. Otwórz obraz w swoim edytorze graficznym, zaznacz wszystki (Ctrl+A), skopiuj do schowka (Ctrl+C) i od razu wklej (Ctrl+V) - to będzie druga warstwa dokładnie powtarzająca pierwszą i umieszczona ściśle w tej samej pozycji. 2. Pracuj na tej górnej warstwie tzn mając ja jako aktywną. Z menu wybierz polecenie Gaussowskie rozmycie (Gaussian blur) i wybierz promień 2-3 piksele, zatwierdź. szum się praktycznie zniknie na skutek zlewania się pikseli, ale kontury rozmyją się niestety również. 3. Wejdź na właściwości warstwy i ustaw jej przezroczystość (lub krycie w inych programach) na 50%. W ten sposób odzyskasz częściowo kontury i krawędzie nie zwiększając szumu. 4. Teraz popracuj nad krawędziami indywidualnie, czyli weź narzędzie "gumka", ustaw przezroczystość powiedźmy na 50% i miękkość krawędzi na 50% i "objedź" wszystko co ma być ostre i wyraźne. Ja Ci dam przykład na swoich aktach - czoło zostawiam bo to duża powierzchnia na której szum byłby widoczny, a krawędzi i konturów nie ma, natomiast oczy, brwi, usta, dziurki nosa - ciach gumką tak by uwolnić ostre krawędzie dolnej, nie zmiększonej warstwy. Brzuch zostawić, pępek potraktować, pierś zostawić, sutek potraktować, itp. To Ty sama masz zdecydować się co ma być ostre a co rozmyte bo właśnie rozmycie usuwa szum a dokłądnie czyni go mniej widocznym. Częściej zapisuj pod różnymi numerami wersji bo będziesz mogła powrócić jeśli coś spartolisz, a to na początku Ci szczerze obiecuję :-) 5. Jak skończysz z krawędziami to wejdź na "obiekt" -> "wtapianie" i wybierz promień wtapiania te same 2-3 piksele, góra 5 ale nie więcej bo Ci kontury pojadą. To Ci zapewni łagodne przejścia od jednej warstwy do drugiej na Twojej "dziurawej kanapce". Zapisz to wszystko. 6. Teraz zmieszaj (połącz) warstwy (obiekty) - w różnych edytorach graficznych to różnie się nazywa, ważno rozumieć sens. To w miarę proste jak się opanuje, tylko czasochłonne. Oczywiście wszystkie warości liczbowe podałem przybliżone, wszystko zależy od indywidualnych warunków i tego co chcesz osięgnąć, pobaw się tym na różne sposoby. Dotarło? No to powodzenia :-)
piękna gra światła:) Pozdrawiam
Dzieki Sergiusz.Mam ten program i nie tylko ten ( dzieki Zosience Olesiak:-) Myslalam,ze jest jeszcze cos,co pozwala zlikwidowac szumy bez negatywnych rezultatow.Z tego co piszesz wynika,ze nie :-( Ale moze u mnie wlasnie jest to "nieumiejetne poslugiwanie sie".Zawsze staram sie wybrac mniejsze zlo.Nie pomoze nic,tylko samemu eksperymentowac.
Jak usunąć szum? Hmm, USUNĄĆ całkowicie to chyba się nie da, ale zmniejszyć i owszem. Są specjalne programy, np. NeatImage albo NoiseNinja, ale mają skłonność do zamiany obrazu w plastik, u mnie (na nagim ciele mianowicie) może zrobić z człowieka plastikową lalkę przy nieumiejętnym posługiwaniu się, a na krajobrazach nie próbowałem. Albo polecenie "usuń szum" (reduce the noise w wersji EN) - a gdzie to w Twoim programie siedzi - to już HELP Ci podpowie. No i pobawić się ustawieniami... UWAGA - każde zmniejszenie szumu rozmywa szczegóły, z tym musisz sie liczyć. Powodzenia!
( a ptoszki sa dwa :-)
Jak odszumic Liteon,JAK ?
Fajny kadr.. ładnie te smugi swiatła wyszły, no i ten ptaszek dodaje klimatu.. odszumilbym tylko :) Pozdrawiam
ładny kadr. miły widok. pozdr
Chciałoby się rzec: TRWAJ CHWILO TRWAJ! Kojarzy mi się ze starymi obrazami liturgicznymi (niebo i światło) Jest na czym oko zatrzymać i pomarzyć o .....pozd.
Oj, no ja nie mogę - Ruud o świetle się wypowiada :-) Ciekaw jestem, czy jest chociaż jakiś temat na którym (NIE) znałby się? Może byśmy na podręcznik "Nauka fotografii dla odpornych" się zrzucili, co?
To jest piękne, zawsze mnie takie oto promienie światła fascynują, tylko nigdy mi się nie udało je sensownie sfotografować... Dawno nie zaglądałem, trochę pourzęduję jeśli pozwolisz, pozdrawiam!
udane ! POZDRAWIAM !!!
ładnie, ładnie ;)
Dobre
swietne swiatelko
piękna gra światła
Bardzo mi się podobają promienie światła i niebo, może trochę jaśniej chciałbym widzieć to co na brzegu, ale całość zdjęcia robi niezłe wrażenie. Serdeczności :)
Hehe... jak będziesz robiła zdjecie to postaram się mniejszymi ale równie ładnymi promieniami świecic;)
ζ ladnie to wyglada;)
promienie słońca świetnie wbijają się w tafle wody, a Ty doskonale potrafiłaś to wykorzystać, podoba się... pozdrawiam :)
bdb
bardzo ladne !
piknie
Dziekuje Wam bardzo za dobre i krytyczne slowo :-) morska__ moze rzeczywiscie zrobie jakas basztowa serie......juz lawkowa mialam w planie.......:-( ach,to lenistwo :-) -Sloneczko-nastepnym razem nie dawaj tak popalic bo mi sie niebo przypala :-)
piekne ujecie
O masz mój portret;) gdy wychodze z pod chmur hihi... robi wrazenie to zdjecie. Pozdrawiam serdecznie
bardzo ladne, Pozdrawiam:))
__ahsshh szkoda ze niedopracowane...
smugi swietlne ciekawe.zapraszam do moich.
piękne zdjęcie - dobry tytuł
Trudne światło się trafiło, temat wart pokazania. Jeśli możesz, jeśli niedaleko... Okolica urocza. Pozdro:-)
podoba sie, ma w sobie to "coś" co mi się podoba, jestem na tak. zapraszam do mnie i na moje nowe www
Odrobinę jaśniejsze zwłaszcza w cieniach i byłoby super extra.
Ładne światło, jak się przyjrzeć w cieniach sporo szczegółów się kryje. Można spróbować w PS to rozjaśnić nieco :-)...
w rezultacie bardzo ciekawy efekt .. promienie promieniście a w wodzie odbicia w pionie .. podoba mi się .. a niebo w takich ujęciach trudno okiełznać od "jasności"
świtne są te promienie słoneczne
ładniutko promienie się rozlały, pozdrawiam
o bardzo fajne
robi wrażenie :)
fajne