tommy - pisze o Wermachcie, a facet ma mundur SS, a wogóle taka wypowiedź zakrawa na ksenofobię, wojna była 60 lat temu, nie możemy dalej myśleć jej kategoriami
Szanowny Tommy jeśli solidnie podchodzisz do historii Powstania to zbrodnią przeciwko tej historii jest dogmatyczne traktowanie książeczki Davisa :) Jest mnóstwo lepszych prac. Nadmienię tylko, że w Waffen SS mundur nie determinował narodowości :) Niżej wspomnieliśmy o Hiszpanach ale np. w składzie 5 Dyw SS "Wiing", której część walczyła w powstaniu byli Szwedzi, Finowie, Norwegowie, Duńczycy i kilka innych narodowości, np Belgowie, choć ich brygada "Wallonien" w czasie Powstania była na froncie zachodnim. Powstańcy akurat najczęściej wspominają naszych "braci" Ukraińców i Rosjan oraz Mongołów i Kałmuków...
Niestety nie jest mi do śmiechu ;( jestem po lekturze Powstanie'44 i dlatego Twoje propozycje są raczej z gatunku psycho... apoteza Wermahtu nie jest moim zdaniem dziwadłem, a to zdjęcie zbyt "dobrze" wygląda. Owszem należy mówić o historii, tej faszystowskiej również (żeby nie wróciała), ale sądzę że można bez jego nabłyszczania.
Tymczasem proponuję Ci wizytę u dobrego psychiatry i zainteresowanie się historią bo szkolne lekcje historii chyba przespałeś. Skąd taki pęd do cenzurowania cudzych prac ??? Może Kolega z Białorusi ... :)))
Nie pamiętam który z generałów powiedział, że "wyglądają i zachowują się jak cygański tabor ale w walce są niepokonani"... coś w tym stylu. No i heroizm idei ich "krucjaty przeciwko bolszewizmowi" i azjatyckim dzikim hordom...
Koszule to też dowód niezależności Hiszpanów. Choć dostali niemieckie mundury większość nosiła "przemycone" na front błękitne koszule :)))
Zapłacili niewiarygodnie wysoką cenę owej krucjaty na froncie wschodnim, w sumie to był rachunek jaki Franco płacił za odmowę opowiedzenia się po stronie narodowo-socjalistycznych Niemiec.
Skończmy temat bo nie czas i miejsce :)
Diwision Azul (250 dyw. Wehrmahtu) ??? Niestety nie. Ale biegały babeczki w mundurach pomocniczej służby kobiet, dzieci w mundurkach hitlerjugend ... itp.itd...
Leuthen wierz mi, że My mamy do rekonstrukcji nawet Waffen SS (chyba chodzi Ci o GGRH :) ) zupełnie inne podejście niż Angole. Ich stosunek do tematu jest conajmniej niesmaczny...
W Polsce są już grupy rekonstrukcyjne odtwarzające jednostki Waffen SS. Nie popieram tego, ale to nie powód żeby kogoś od razu wyzywać od takich czy innych synów.
Oczywiście ale bardziej w celach dokumentacyjnych (w Detling prezentują się grupy rekonstrukcji od Grecji i Rzymu po wojnę w Iraku) i nie nadaje się na plfoto.
Drogi Diogenesie... jeśli masz orientację w temacie to nadmienię, że nie zabrakło tam również reenactors odtwarzających RONA i ROA ... :/ No ale cóż nie ukrywam, że napsuliśmy krwi stetryczałym, podrudziałym popaprańcom :) Polskie i Irlandzkie grupy rekonstrukcji miały zakaz wstępu na imprezy integracyjne :) organizatorzy obawiali się byśmy nie obili angielskich pyszczków w mundurach SS :)
Żarty żartami ale w kontekście serii z Detling - po imprezie zostaje niesmak i świadomość jak bardzo w historii Wlk.Brytanii zabrakło komunistycznej i narodowo-socjalistycznej okupacji... Angole nie mają świadomości wagi tematu.
tommy - pisze o Wermachcie, a facet ma mundur SS, a wogóle taka wypowiedź zakrawa na ksenofobię, wojna była 60 lat temu, nie możemy dalej myśleć jej kategoriami
Szanowny Tommy jeśli solidnie podchodzisz do historii Powstania to zbrodnią przeciwko tej historii jest dogmatyczne traktowanie książeczki Davisa :) Jest mnóstwo lepszych prac. Nadmienię tylko, że w Waffen SS mundur nie determinował narodowości :) Niżej wspomnieliśmy o Hiszpanach ale np. w składzie 5 Dyw SS "Wiing", której część walczyła w powstaniu byli Szwedzi, Finowie, Norwegowie, Duńczycy i kilka innych narodowości, np Belgowie, choć ich brygada "Wallonien" w czasie Powstania była na froncie zachodnim. Powstańcy akurat najczęściej wspominają naszych "braci" Ukraińców i Rosjan oraz Mongołów i Kałmuków...
oceniajmy prace a nie zajmujmy się historią +
współczesna dokumentacja historii...
tommy tom - chyba jesteś zbyt seriozny, wyluzuj... aha czy to nie w Twoim folio jest zdjęcie nrdowca w furażerce?
jest prawda czasow o ktorych mowimy i prawda obrazu.....
Niestety nie jest mi do śmiechu ;( jestem po lekturze Powstanie'44 i dlatego Twoje propozycje są raczej z gatunku psycho... apoteza Wermahtu nie jest moim zdaniem dziwadłem, a to zdjęcie zbyt "dobrze" wygląda. Owszem należy mówić o historii, tej faszystowskiej również (żeby nie wróciała), ale sądzę że można bez jego nabłyszczania.
Tymczasem proponuję Ci wizytę u dobrego psychiatry i zainteresowanie się historią bo szkolne lekcje historii chyba przespałeś. Skąd taki pęd do cenzurowania cudzych prac ??? Może Kolega z Białorusi ... :)))
może to jest jednak temat dla moderatora???
Nie pamiętam który z generałów powiedział, że "wyglądają i zachowują się jak cygański tabor ale w walce są niepokonani"... coś w tym stylu. No i heroizm idei ich "krucjaty przeciwko bolszewizmowi" i azjatyckim dzikim hordom... Koszule to też dowód niezależności Hiszpanów. Choć dostali niemieckie mundury większość nosiła "przemycone" na front błękitne koszule :))) Zapłacili niewiarygodnie wysoką cenę owej krucjaty na froncie wschodnim, w sumie to był rachunek jaki Franco płacił za odmowę opowiedzenia się po stronie narodowo-socjalistycznych Niemiec. Skończmy temat bo nie czas i miejsce :)
Tak "Blekitni", podobno wyjatkowi byli, mieli wyjatkowe mundury i z dyscyplina malo mieli doczynienia ale zolnierzami byli swietnymi.
Diwision Azul (250 dyw. Wehrmahtu) ??? Niestety nie. Ale biegały babeczki w mundurach pomocniczej służby kobiet, dzieci w mundurkach hitlerjugend ... itp.itd...
Były tam jednostki hiszpanskie?
Leuthen wierz mi, że My mamy do rekonstrukcji nawet Waffen SS (chyba chodzi Ci o GGRH :) ) zupełnie inne podejście niż Angole. Ich stosunek do tematu jest conajmniej niesmaczny...
W Polsce są już grupy rekonstrukcyjne odtwarzające jednostki Waffen SS. Nie popieram tego, ale to nie powód żeby kogoś od razu wyzywać od takich czy innych synów.
Oczywiście ale bardziej w celach dokumentacyjnych (w Detling prezentują się grupy rekonstrukcji od Grecji i Rzymu po wojnę w Iraku) i nie nadaje się na plfoto.
:-) Zroniłeś zdjęcie generalowi Kaminskiemu?
Drogi Diogenesie... jeśli masz orientację w temacie to nadmienię, że nie zabrakło tam również reenactors odtwarzających RONA i ROA ... :/ No ale cóż nie ukrywam, że napsuliśmy krwi stetryczałym, podrudziałym popaprańcom :) Polskie i Irlandzkie grupy rekonstrukcji miały zakaz wstępu na imprezy integracyjne :) organizatorzy obawiali się byśmy nie obili angielskich pyszczków w mundurach SS :)
Angole w obozach koncentracyjnych awansowani byli do funkcji Kapo, wiec sa wdzieczni...
Z tego co wiem to zandarmeria ss rozwalala tez swoich. Komentarz byl do postaci na zdjeciu nie do autora. Zdjecie mi sie podoba. Pozdrawiam
Żarty żartami ale w kontekście serii z Detling - po imprezie zostaje niesmak i świadomość jak bardzo w historii Wlk.Brytanii zabrakło komunistycznej i narodowo-socjalistycznej okupacji... Angole nie mają świadomości wagi tematu.
hahahahahaha ja to widze ze ja tez sie popisalam :) pozdrawiam
DiogenesPies: popieram Cie
Z mojej wiedzy wynika, że to brytyjski reenactor ale moze kolega szanowny wie lepiej :)
niedojebek faszystowski