aha ... i to jest właśnie "mój subiektywizm" ha ha - no tak to przecież wynika z definicji tego słowa, że zawsze jest czyjś i trudno go oceniać - natomiast subiektywnie oceniać można i ja to czynię bo za cienki jestem żeby robić to obiektywnie :))) - taki mały kotem a tyle zamieszania - ha ha ha - niestety już nie żyje więc więcej nie namiesza ;)
myślę więc, że wszystko sobie już wyjaśniliśmy, reasumując w Twojej ocenie Twoje zdjęcie, jest w okolicy dobrej oceny, a moje w okolicy przeciętnej, sam widzisz jak to jest z tym Twoim subietkywizmem, no ale cóż mamy demokrację,
(Konsul) jak zauważyłeś zgodziłem się z uwagami dotyczącymi wad na tym zdjęciu bo są słuszne. Co do ostrości ... hmmm ... ja na swoim kiepskim monitorze mam ostro - robione było szkłem Canon 50 f/1,8 - głębia jest bardzo mała i dlatego lekkie przesunięcie spojrzenia powoduje wpadnięcie w strefę bez ostrości. Pytasz o moją ocenę pod powyższym swoim zdjęciem - szczerze ... nie byłabyby ona wysoka. Raczej w okolicach dobrej zaledwie :)). A powodem wystawienia tej fotki było to, że mam (moim zdaniem) parę lepszych fotek i gdybym zaczął od nich to teraz bym oberwał, że wystawiłem gniota, więc teraz wstawiłem gorsze by potem przejść do chyba jednak trochę lepszych. Taki zabieg marketingowy - ha ha ha.
uwielbiam kotki, a ten jest bardzo uroczy, szkoda, że zdjęcie takie słabe technicznie i mocno prześwietlone, man nadzieję, że nie walnąłeś go lampą, pozdro
Trzymajac się meritum sprawy, to wracając do Twojej fotki, podtrzymuję swoje zdanie, że sam kotek jest też nieostry, a nie tylko pierwszy plan. Może to efekt kompresji, jednakże wszyscy bez wyjątku musimy się zmagać z jej skutkami. Ciekawy jestem, jaką Ty sam wystawiłbyś ocenę swojej fotce, skoro prawie na wszystko masz swoje wytłumaczenie. Ja z kolei reprezentuję pogląd, że skoro w danym temacie nie mam dobrej fotki pod każdym względem, to wystawiam może mniej ambitne zdjęcia, ale za to, pod względem jakości mieszczące się w granicach przyzwoitości, bo sam temat i uroczy model jednak słabo się bronią. Uczymy się wszyscy. Ja z rzadnego mojego zdjęcia nie jestem do końca zadowolony. Nie mam do Ciebie urazy, zaimponowałeś mi walecznością, a poza tym układasz fajne wierszyki, pozdrawiam:)
(Konsul) nie podejrzewałem Cię o mściwość. Ale co tam liczyłem się z tym, że oberwę. Ale wyjaśniam - ja nie uczę Cię jak się robi zdjęcia kotom tylko napisałem co mi się w Twoim akurat tym jednym - moim zdaniem słabym - zdjęciu nie podoba i tyle. Czytaj uważnie a nie wylewasz jad zanim zrozumiesz moją intencję. Teraz czas na moje wyjaśnienia. Co do powyższego mojego foto - pierwszy plan jest nieostry bo jak pewnie zauważyłeś robiłem zdjęciu kotu a nie koszykowi - a kot jest ostry - więc pomyśl zanim coś napiszesz. W temacie białej plamy po prawej stronie już pisałem poniżej - przyznaję, że szpeci :)) - ale nie stosując obróbki nie jestem w stanie jej usunąć. I przyznaję się co do ciasnoty. A nad swoimi umiejętnościami cały czas pracuję i uwierz mi zdjęć kotów podobnych do Twego mam w albumie ponad 100 - ale w albumie bo uważam, że nie warto ich pokazywać - są za słabe. I na koniec - czytaj uważnie - nie uczę Cię tylko piszę co mi się nie podoba a to jest różnica bo jest wyrazem moich odczuć a nie dawaniem rad. I tyle w temaciku obrażalski faceciku :)))
Skutecznie zachęciłeś mnie do podejrzenia u Ciebie jak się robi zdjęcia kotom. Przyznać muszę, że owszem, pomysł na kadr jest niezły, a nawet uroczy, tytuł też mi się podoba, ale strona technniczna niestety leży, nieostry pierwszy plan, po prawej biała wyprana plama, jehremy ma rację z tą ciasnotą u góry i po lewej, a u samej ślicznej główce kota też wiele brakuje do pełnej ostrości. Radzę Ci, popracuj trochę nad własnymi umiejetnościami, zanim zaczniesz uczyć innych i wystawiać im oceny, pozdrawiam
hi hi hi - "współpraca" niemożliwa - a szkoda. Zdjęcie sprzed pół roku więc już nie ma małego "modela" i w zasadzie nie ma modela. Kociak opuścił ziemski padół w niewyjaśnionych okolicznościach - a był z niego naprawdę słodki łobuz - co jeszcze pokażę na kolejnych fotkach zrobionych przed śmiercią. A ta "biała łapka" to nie łapka, to jego mała siostrzyczka, którą w całości zaprazentuję za jakieś 120godzin. Pozdrawiam
Model (ha! ha! kociak=model!! a spróbujcie tzw. 'współpracy' z fotografem) b.ładnie sie ustawił, ciekawie i badzawczo obserwuje zapewne 'aparata z aparatem', b.prawdziwe kocie zachowanie Niezłe technicznie, jedynie ta biała łapka za bardzo białą plamę przypomina. pozdr:)
Ojjjjjj rozbrajajace malenstwo!No i te oczy ;>
urocze :-) pozdr
kompozycja na +++
aha ... i to jest właśnie "mój subiektywizm" ha ha - no tak to przecież wynika z definicji tego słowa, że zawsze jest czyjś i trudno go oceniać - natomiast subiektywnie oceniać można i ja to czynię bo za cienki jestem żeby robić to obiektywnie :))) - taki mały kotem a tyle zamieszania - ha ha ha - niestety już nie żyje więc więcej nie namiesza ;)
I właśnie o to mi chodzi ... że zawsze wypowiadam się tylko za siebie ... i aż mnie dziwi że to zdjęcie oceniono wyżej niż się spodziewałem. :))))
myślę więc, że wszystko sobie już wyjaśniliśmy, reasumując w Twojej ocenie Twoje zdjęcie, jest w okolicy dobrej oceny, a moje w okolicy przeciętnej, sam widzisz jak to jest z tym Twoim subietkywizmem, no ale cóż mamy demokrację,
(Konsul) jak zauważyłeś zgodziłem się z uwagami dotyczącymi wad na tym zdjęciu bo są słuszne. Co do ostrości ... hmmm ... ja na swoim kiepskim monitorze mam ostro - robione było szkłem Canon 50 f/1,8 - głębia jest bardzo mała i dlatego lekkie przesunięcie spojrzenia powoduje wpadnięcie w strefę bez ostrości. Pytasz o moją ocenę pod powyższym swoim zdjęciem - szczerze ... nie byłabyby ona wysoka. Raczej w okolicach dobrej zaledwie :)). A powodem wystawienia tej fotki było to, że mam (moim zdaniem) parę lepszych fotek i gdybym zaczął od nich to teraz bym oberwał, że wystawiłem gniota, więc teraz wstawiłem gorsze by potem przejść do chyba jednak trochę lepszych. Taki zabieg marketingowy - ha ha ha.
uwielbiam kotki, a ten jest bardzo uroczy, szkoda, że zdjęcie takie słabe technicznie i mocno prześwietlone, man nadzieję, że nie walnąłeś go lampą, pozdro
Trzymajac się meritum sprawy, to wracając do Twojej fotki, podtrzymuję swoje zdanie, że sam kotek jest też nieostry, a nie tylko pierwszy plan. Może to efekt kompresji, jednakże wszyscy bez wyjątku musimy się zmagać z jej skutkami. Ciekawy jestem, jaką Ty sam wystawiłbyś ocenę swojej fotce, skoro prawie na wszystko masz swoje wytłumaczenie. Ja z kolei reprezentuję pogląd, że skoro w danym temacie nie mam dobrej fotki pod każdym względem, to wystawiam może mniej ambitne zdjęcia, ale za to, pod względem jakości mieszczące się w granicach przyzwoitości, bo sam temat i uroczy model jednak słabo się bronią. Uczymy się wszyscy. Ja z rzadnego mojego zdjęcia nie jestem do końca zadowolony. Nie mam do Ciebie urazy, zaimponowałeś mi walecznością, a poza tym układasz fajne wierszyki, pozdrawiam:)
(Konsul) nie podejrzewałem Cię o mściwość. Ale co tam liczyłem się z tym, że oberwę. Ale wyjaśniam - ja nie uczę Cię jak się robi zdjęcia kotom tylko napisałem co mi się w Twoim akurat tym jednym - moim zdaniem słabym - zdjęciu nie podoba i tyle. Czytaj uważnie a nie wylewasz jad zanim zrozumiesz moją intencję. Teraz czas na moje wyjaśnienia. Co do powyższego mojego foto - pierwszy plan jest nieostry bo jak pewnie zauważyłeś robiłem zdjęciu kotu a nie koszykowi - a kot jest ostry - więc pomyśl zanim coś napiszesz. W temacie białej plamy po prawej stronie już pisałem poniżej - przyznaję, że szpeci :)) - ale nie stosując obróbki nie jestem w stanie jej usunąć. I przyznaję się co do ciasnoty. A nad swoimi umiejętnościami cały czas pracuję i uwierz mi zdjęć kotów podobnych do Twego mam w albumie ponad 100 - ale w albumie bo uważam, że nie warto ich pokazywać - są za słabe. I na koniec - czytaj uważnie - nie uczę Cię tylko piszę co mi się nie podoba a to jest różnica bo jest wyrazem moich odczuć a nie dawaniem rad. I tyle w temaciku obrażalski faceciku :)))
Skutecznie zachęciłeś mnie do podejrzenia u Ciebie jak się robi zdjęcia kotom. Przyznać muszę, że owszem, pomysł na kadr jest niezły, a nawet uroczy, tytuł też mi się podoba, ale strona technniczna niestety leży, nieostry pierwszy plan, po prawej biała wyprana plama, jehremy ma rację z tą ciasnotą u góry i po lewej, a u samej ślicznej główce kota też wiele brakuje do pełnej ostrości. Radzę Ci, popracuj trochę nad własnymi umiejetnościami, zanim zaczniesz uczyć innych i wystawiać im oceny, pozdrawiam
żal malucha, taki to juz koci los.., czekam(y?) na siostrzyczkę.. pozdr :)
"o jeziuś majja, jaki ja jeśtem śłodki" boskie maleństwo :)
Troszkę ciasno u góry i z lewej.Ale całościowo fajnie:-)
hi hi hi - "współpraca" niemożliwa - a szkoda. Zdjęcie sprzed pół roku więc już nie ma małego "modela" i w zasadzie nie ma modela. Kociak opuścił ziemski padół w niewyjaśnionych okolicznościach - a był z niego naprawdę słodki łobuz - co jeszcze pokażę na kolejnych fotkach zrobionych przed śmiercią. A ta "biała łapka" to nie łapka, to jego mała siostrzyczka, którą w całości zaprazentuję za jakieś 120godzin. Pozdrawiam
Model (ha! ha! kociak=model!! a spróbujcie tzw. 'współpracy' z fotografem) b.ładnie sie ustawił, ciekawie i badzawczo obserwuje zapewne 'aparata z aparatem', b.prawdziwe kocie zachowanie Niezłe technicznie, jedynie ta biała łapka za bardzo białą plamę przypomina. pozdr:)
małe pięknosci
ładny rudzielec, dobry portret...pozdrawiam :)