Koń się nazywa Bidon - jest to ogier rasy wielkopolskiej. Jest piękny, ale chyba ja nie potrafie oddać tego na zdjęciu. Choć prawde mówiąc to zdjęcie było robione w sierpniu, gdy stawiałam pierwsze kroki z moim aparatem. Wykadrowałam tak ciasne, bo niechiałam, zeby było widać lonzy w kolorze czerwonym i jeźdzca. Emocje znowu wzięły góre nad małym profesjonalizmem :-)
Koń się nazywa Bidon - jest to ogier rasy wielkopolskiej. Jest piękny, ale chyba ja nie potrafie oddać tego na zdjęciu. Choć prawde mówiąc to zdjęcie było robione w sierpniu, gdy stawiałam pierwsze kroki z moim aparatem. Wykadrowałam tak ciasne, bo niechiałam, zeby było widać lonzy w kolorze czerwonym i jeźdzca. Emocje znowu wzięły góre nad małym profesjonalizmem :-)
hmmm. nie mam zdania
ładny portret konia, jak on się nazywa?
łeb koński. nieciekawie.
Ciasno trochę, więcej dołu, no i tło... :-) Spojrzenie konia fajne:-D