E tam...ja kiedyś przygarnołem jedną bo miała łapki połamane a leśnicy nie chcieli sie nią zająć.Wyzdrowiała i w ogródku zamieszkała...kochane to zwierzątka :)Było to dawno jak jeszcze byłem mały...ale w pamięci zawsze będe miał właśnie takie momenty...THX za to foto :) Dlamnie świetne Pozdrav.
Wiem że w takich chwilach wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko, ale można było mniej centralnie i dłoń dać wychodzącą bardziej płasko z rogu kadru (jest ni z gruszki, ni z pietruszki IMO). Lżejsze przysłonięcie lub/i dłuższa ogniskowa nie zaszkodziłyby. Wiewiórka ufna, dłoń przepalona, dobrze że nie skończyło się na `perforowanych paluszkach'! ;->
jak dla mnie - bomba!!!
to już jest łakomstwo :) +++
:)
Ech, wiewiórki :) Zdjęcie urocze jest :)
dzięki za komentarze, a wiewióry siedzą w warszawskich Łazienkach :) i owszem - były perforowane paluszki :P na szczęście nie jakoś bardzo
gdzie sa takie oswojone wiewiorki??? Pięknie
świetny , taki w odbiorze swojski , czuły , a wiewiórka przeurocza:-)
E tam...ja kiedyś przygarnołem jedną bo miała łapki połamane a leśnicy nie chcieli sie nią zająć.Wyzdrowiała i w ogródku zamieszkała...kochane to zwierzątka :)Było to dawno jak jeszcze byłem mały...ale w pamięci zawsze będe miał właśnie takie momenty...THX za to foto :) Dlamnie świetne Pozdrav.
Wiem że w takich chwilach wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko, ale można było mniej centralnie i dłoń dać wychodzącą bardziej płasko z rogu kadru (jest ni z gruszki, ni z pietruszki IMO). Lżejsze przysłonięcie lub/i dłuższa ogniskowa nie zaszkodziłyby. Wiewiórka ufna, dłoń przepalona, dobrze że nie skończyło się na `perforowanych paluszkach'! ;->
wow... słodkie... zdjęcie super
wiewiorki podobno wscieklizne moge przenosic...
pięny portret wiewióra.pozdr