Wiesz, tak ogólnie zdjęcia się ogląda, niektóre się podobają itd., ale tu u Ciebie trafiłem na te rzadkie, gdzie Autor dzieli się przymrużeniem oka, i to z jakim wdziękiem - pozdrawiam
monotonne - no wiesz. Przecie jedyne czego tu nie ma to roslinki i koty, i labedzie. Ze zwierzow jest pies. Z martwej natury - kukły. Z plenerow tez cos tam sie znajdzie. Z architektury- teatr (glownie od srodka fakt). Portret dominuje owszem ( i to niestety przyznaje autoprtret - ale coz jesli nikt nie che pozowac), ale ze od razu monotonne...
Zajrzałam, bo mnie tytuł zaintrygował... , a tu taki w starym stylu, surowy portret, świetnie wyszło - i jak dla mnie zabawnie - (niech Fasolcia rośnie!), pozdr...
Spierchniete - brzuszysko małe jeszcze i owszem, ale droga przed nami jeszcze dluga.... Śmiej się śmiej, bo to zdrowo ja też się śmieje, a mina dziwnie przerażona bo to było chwilę po przebudzeniu, a przed upolowaniem śniadania;) To moja codzinna piżamka (troche strzały uwierają, ale za to czuję się bezpiecznie;))
buuuuaaaaahhhhhhhhaaaaa i oto historia jak ze strachu przejść w stan permamentnego śmichu hehehe i usta cieszą się że mogą pierzchnąć ze śmiechu a nie ze strachu czymkolwiek powodowanego :D, zdjęcie cudoczne w rzeczy samej trafne heheheh - aleś minę walnęła przestraszone oczy ledwo zbudzone hihiiiihihi nie mogę się napatrzyć - wszak to debiut mooj w strone fasolki (choć spodziewałam się większej - heh mając w pamięci brzuchisko marsy darsy) zatem powiem wszędobylskie wścibskie BUDIET i nadal będę napawać wzrok...
swietne !!!!
rycerskie zaciągi !!
pomysł świetny!!!
rsaw- dzieki, baaardzo mile slowa;)
Wiesz, tak ogólnie zdjęcia się ogląda, niektóre się podobają itd., ale tu u Ciebie trafiłem na te rzadkie, gdzie Autor dzieli się przymrużeniem oka, i to z jakim wdziękiem - pozdrawiam
monotonne - no wiesz. Przecie jedyne czego tu nie ma to roslinki i koty, i labedzie. Ze zwierzow jest pies. Z martwej natury - kukły. Z plenerow tez cos tam sie znajdzie. Z architektury- teatr (glownie od srodka fakt). Portret dominuje owszem ( i to niestety przyznaje autoprtret - ale coz jesli nikt nie che pozowac), ale ze od razu monotonne...
monotonne tw twoje portfolio! Ale zdjęcie udane!
Super figura, mięśnie, biust i brzuszek w którym tli się nowe zycie- bardzo fajnie :)
super super szkoda ze ten lokiec ciachniety
Zajrzałam, bo mnie tytuł zaintrygował... , a tu taki w starym stylu, surowy portret, świetnie wyszło - i jak dla mnie zabawnie - (niech Fasolcia rośnie!), pozdr...
:)
Spierchniete - brzuszysko małe jeszcze i owszem, ale droga przed nami jeszcze dluga.... Śmiej się śmiej, bo to zdrowo ja też się śmieje, a mina dziwnie przerażona bo to było chwilę po przebudzeniu, a przed upolowaniem śniadania;) To moja codzinna piżamka (troche strzały uwierają, ale za to czuję się bezpiecznie;))
Fajne :))))
dobre, bo bardzo dobre
buuuuaaaaahhhhhhhhaaaaa i oto historia jak ze strachu przejść w stan permamentnego śmichu hehehe i usta cieszą się że mogą pierzchnąć ze śmiechu a nie ze strachu czymkolwiek powodowanego :D, zdjęcie cudoczne w rzeczy samej trafne heheheh - aleś minę walnęła przestraszone oczy ledwo zbudzone hihiiiihihi nie mogę się napatrzyć - wszak to debiut mooj w strone fasolki (choć spodziewałam się większej - heh mając w pamięci brzuchisko marsy darsy) zatem powiem wszędobylskie wścibskie BUDIET i nadal będę napawać wzrok...
Zdjęcie ma swój urok.
Łuk bedzie na kolejnych. Strzały pozyczone od amora coby teraz jakiegoś jelenia utrafić;)
genialle..
+++ :)))
Ty masz zawsze takie niesamowitye pomysly!!! :)
lol
A strzały od amora pozyczone? ;D
Po bretońsku ;]
ciekawe, podoa sie, brakuje drugiej reki
podoba mi się
niezłe :-) podoba sie
Może być Groszek;) Będzie z Mamusią polował na grubego zwierza...
Pomysłowo (może będzie Groszek zamiast Fasolki? Też pasuje do Szynki)
Łuczniczka! super jest! :)
hhihihihihi - pierwsza moderacja w mojej historii? Nie moge sie jush doczekac;P
Hmm...moderacja!
szczały som a gdzie uk??? ;)