Krzysztof Blaszke ma świetą rację. Ale pisze się beHemot. BTW, bulhakowski Behemot był wielki jak wieprz i czarny jak sadza. Ten tutaj nie przypomina ksiązkowego. Jest ładnieszy, łagodniejszy, tajemniczy i koci. Behemot to po prostu paker z obstawy Wolanda.
Marduk: No co Ty chłopie pleciesz? Bechemot właśnie był dużym, czarnym kotem. Po balu wiele kotów w Moskwie ucierpiało bo je mylono z Bechemotem! Nie mam racji?
wesołe:)
ciekawe
dobrze zrobiony kot......
jedno z lepszych kocich jakie widziałam
Co racja to racja "Behemot" :-)
Krzysztof Blaszke ma świetą rację. Ale pisze się beHemot. BTW, bulhakowski Behemot był wielki jak wieprz i czarny jak sadza. Ten tutaj nie przypomina ksiązkowego. Jest ładnieszy, łagodniejszy, tajemniczy i koci. Behemot to po prostu paker z obstawy Wolanda.
świetne!
Marduk: No co Ty chłopie pleciesz? Bechemot właśnie był dużym, czarnym kotem. Po balu wiele kotów w Moskwie ucierpiało bo je mylono z Bechemotem! Nie mam racji?
Behemoth taczej nie był przestawiany w pod postacia kota :P ale tak ogólnie fajna fota pozdrav.
extra fotka, sliczny kot... choc taki znikajacy :)
dobre
Zawieszony w mroku ... Fajne, fajne :)
A gdzie Korowiow? Assasello też będzie? Pozdrowienia dla Wolanda! :-))))
fajne
takie kocie bardzo lubię
takie kocie bardzo lubie
sliczne!!!!!charakterne
ci któś widział kota Behemota ? ale sie schował ...
na FS jest niesamowite!
piękne zdjęcie, przepiękne...i bardzo ciekawe, gratuluję :))
:)
ƒ super
bardzo, bardzo ...
Mordka świetnie wydobyta z mroku, podoba się!
ﻑﻗ bardzo uadne, takie zawieszone
mi sie srednio podoba...
oryginalne; ja jestem na tak :)
dobry pomysł :)
super
uuu ciemno bardzo,ale pomysł świetny!