Kiedy bylem,kiedy bylem malym chlopce...Wziol mnie ojciec..na Slask do rodziny.Jak wychowany w Beskidzie góral zobaczylem tyle zlomu naraz,poranne syreny kopaln uslyszalem i od tamtej pory-a minelo juz ponad czterdziesci lat-Ciagle nie lubie przemyslowych klimatów.Nie ma to oczywiscie nic wspólnego z Twoja praca.Poniewaz jej tematem jest to co spowodowalo moje wspomnienia musialem o tym napisac.Jesli zas chodzi o samo zdjecie podoba mi sie bo oddaje ów smetny klimat ,pieknie kompozycyjnie ustawione.W dobrym walorze..Pozdrawiam serdecznie.
rysiek->hehe..dzieki wielkie, komentarz wywolal usmiech na twarzy:]
Kiedy bylem,kiedy bylem malym chlopce...Wziol mnie ojciec..na Slask do rodziny.Jak wychowany w Beskidzie góral zobaczylem tyle zlomu naraz,poranne syreny kopaln uslyszalem i od tamtej pory-a minelo juz ponad czterdziesci lat-Ciagle nie lubie przemyslowych klimatów.Nie ma to oczywiscie nic wspólnego z Twoja praca.Poniewaz jej tematem jest to co spowodowalo moje wspomnienia musialem o tym napisac.Jesli zas chodzi o samo zdjecie podoba mi sie bo oddaje ów smetny klimat ,pieknie kompozycyjnie ustawione.W dobrym walorze..Pozdrawiam serdecznie.
A gdybys zupełnie wycia niebo? Fajne zakretasy
ślunsk, i na dodatek bocznica kolejowa ")
malowniczo
wyglunda jak Ślunsk :)