krockus => od dawna dręczy mnie pytanie, i może Ty potrafisz mi odpowiedzieć, (bo wyczuwam w Tobie pokrewną duszę)... Co jest gorsze, głupota, czy brak smokrytycyzmu..?? :{)
Witaj z utęskinieniem oczekiwana GGatko ! Za Tę fotę i Jesienina - MAX. Zaśpiewam tylko "If it be your will That I speak no more
And my voice be still
As it was before
I will speak no more
I shall abide until
I am spoken for
If it be your will
If it be your will
That a voice be true
From this broken hill
I will sing to you
From this broken hill
All your praises they shall ring
If it be your will
To let me sing
From this broken hill
All your praises they shall ring
If it be your will
To let me sing ..."
Giegato, wiem żeś jest osobą wrażliwą, nie napiszę więc, że jestem zaskoczony. Prawdą jest jednak, że zdjęcie oczarowało mnie do stopnia niesłychanego. Jest niezwykle symboliczne i czułe.... [A wiesz, że czasem, gdy wracam myślami do tego pokoju, przychodzą do mnie małe wyrzuciki sumienia, że zajęliśmy to miejsce na całe dwa dni..?? Tak, tak, nie bujam...] Pozdrawiam Sowno! :{)
wywołuje zadumę...zwłaszcza tak przedstawione wspomnienie MATKI...i jej dobrego ducha, który nas otacza opieką...szczęsliwi, którzy jeszcze matki mają, ten nieoceniony skarb...
znaki czasu ... :)
Alzur i zdaniewicz - dziękuję i pozdrawiam; ne(me)czku - wygoglowałam sobie całe masy toczków, co mam teraz z nimi zrobić?
świetne i wyszukane spojrzenie . kolorystyka dopelnia wzmacnia wrazenie . piekkny przekaz.
Ciekawostka, bo znalazłem taką "Toczkę" > np. kolonie toczka, rurkopławów :) / Ale Zostawmy to dla spokoju tego zdjęcia. DoMiłego :)
Piękne, refleksyjne, dotyczy każdego z nas.Pozdr:))
a rosyjsko - polski nie był potrzebny?
Łaciną we mnie rzucasz, oosz Ty ;) Ażem sie zasapał w poszukiwaniu translatacji. pozdrawiam :)
umbra transit, lux manet. I toczka.
Szukałam cienia, a znalazłam światło .. paradoks czasu, a jakże alegoryczny. :)
siwis: buah-ha-ha!!
ggata - w refrenie musisz się włączyć 2-gim głosem :-)
krockus => od dawna dręczy mnie pytanie, i może Ty potrafisz mi odpowiedzieć, (bo wyczuwam w Tobie pokrewną duszę)... Co jest gorsze, głupota, czy brak smokrytycyzmu..?? :{)
technicznie słabo ale to odbicie nie pozwala przekreślić
niebanalne...
Przerażenie budzi tylko prawa strona... Uh!
OpRysiu - Ty i Cohen sprzęgliście się mi w jedno; sprawiasz, że na widok zdjęć słyszę muzykę. Z poważaniem - G.
Hmmm... a! mrugnę tylko ;)
wojuwoju : nie trzeba zamykać, ona tam jest
Witaj z utęskinieniem oczekiwana GGatko ! Za Tę fotę i Jesienina - MAX. Zaśpiewam tylko "If it be your will That I speak no more And my voice be still As it was before I will speak no more I shall abide until I am spoken for If it be your will If it be your will That a voice be true From this broken hill I will sing to you From this broken hill All your praises they shall ring If it be your will To let me sing From this broken hill All your praises they shall ring If it be your will To let me sing ..."
klawo jak cholera ..., ide zaraz folio zerknąć, jeśli tu taki nastrój..
....ta fotka (portfolio także) sprawia,że chciałbym Cię poznać....
Witaj, Pusiu!
wojuwoju - ładnie napisałeś, zgrabny aforyzm wyszedł, dziękuję.
Ggato... to zdjecie jest niesamowite pod kazdym względem... Robi wielkie wrazenie. Na pewno nie umknie tak łatwo z pamięci.
zamknąć mame w zegarze i zatrzymać czas ...!!!... gdyby tylko tak można...
a ja myślę, siwisie, że mogłoby się powtórzyć to zajęcie... gdyby się tak sprężyć i liczyć na dobrą wolę wszystkich.
jesteś mistrzynią nastroju :))
Giegato, wiem żeś jest osobą wrażliwą, nie napiszę więc, że jestem zaskoczony. Prawdą jest jednak, że zdjęcie oczarowało mnie do stopnia niesłychanego. Jest niezwykle symboliczne i czułe.... [A wiesz, że czasem, gdy wracam myślami do tego pokoju, przychodzą do mnie małe wyrzuciki sumienia, że zajęliśmy to miejsce na całe dwa dni..?? Tak, tak, nie bujam...] Pozdrawiam Sowno! :{)
:D Wzruszający, uroczy, cieplutki obraz........... Piękny, niekonwencjonalny portret Mamy.... Serdecznie pozdrawiam Grażynko :))
BRAMA do rafleksji. Pieczęć wrażliwości autorki. Pozdrawiam.
oj, tak, sama prawda spływa z Twoich ust.
wywołuje zadumę...zwłaszcza tak przedstawione wspomnienie MATKI...i jej dobrego ducha, który nas otacza opieką...szczęsliwi, którzy jeszcze matki mają, ten nieoceniony skarb...