Bardzo sympatyczny kadr, widać że koniki się dogadały w temacie miziania, myślę, że Ciebie też bardzo lubią a ten ciemny, co na Ciebie patrzy, chyba też by Cię pomiział. Bardzo ładna kompozycja, strona techniczna super, serdecznie pozdrawiam :))
Dzięki serdeczne -jestem teraz nafaszerowany dodatkowymi, fachowymi informacjami, które napewno mi się przydadza w dalszej obserwacji instynktów zwierzat-pozdr
Rewaldi : takie wzajemne "skubanie" się po kłębach nie ma nic wspólnego z płcią, jest aseksualne, służy do umacniania i podkreślania więzi w stadzie koni, gdzie panują zależności hierarchiczne - koń sam nie może się podrapać w kłąb, a bardzo to lubi - więc to przyjemne z pożytecznym - jest miło i okazuje się sobie wzajemnie zaufanie - zachowują się tak względem siebie klacze, klacze i młode źrebaki obu płci, wałachy i klacze, itd - ogier raczej nie prowadzi takiej "gry wstępnej" wobec klaczy, jeżeli już, to popisuje się ruchem i siłą. Tyle mojej wiedzy i obserwacji na ten temat.
Tu na zdjęciu tarantowata klacz Cipka, która jest dosyć wysoko w hierarchii „mizia” młodziutką Sosenkę, sierotkę, dając jej do zrozumienia, że jest akceptowana i lubiana w stadzie.
Pozdrawiam :)))
śliczne:) podoba mi się spojrzenie tarantowatej:) pozdrawiam
bardzo ładnie... dobry moment na fotę wybrałeś...
Ciekawe info. dla Rewalbi , moim zdaniem do opisu to całkiem dobre foto - pozdrawiam serdecznie
Bardzo sympatyczny kadr, widać że koniki się dogadały w temacie miziania, myślę, że Ciebie też bardzo lubią a ten ciemny, co na Ciebie patrzy, chyba też by Cię pomiział. Bardzo ładna kompozycja, strona techniczna super, serdecznie pozdrawiam :))
Dzięki serdeczne -jestem teraz nafaszerowany dodatkowymi, fachowymi informacjami, które napewno mi się przydadza w dalszej obserwacji instynktów zwierzat-pozdr
Rewaldi : takie wzajemne "skubanie" się po kłębach nie ma nic wspólnego z płcią, jest aseksualne, służy do umacniania i podkreślania więzi w stadzie koni, gdzie panują zależności hierarchiczne - koń sam nie może się podrapać w kłąb, a bardzo to lubi - więc to przyjemne z pożytecznym - jest miło i okazuje się sobie wzajemnie zaufanie - zachowują się tak względem siebie klacze, klacze i młode źrebaki obu płci, wałachy i klacze, itd - ogier raczej nie prowadzi takiej "gry wstępnej" wobec klaczy, jeżeli już, to popisuje się ruchem i siłą. Tyle mojej wiedzy i obserwacji na ten temat. Tu na zdjęciu tarantowata klacz Cipka, która jest dosyć wysoko w hierarchii „mizia” młodziutką Sosenkę, sierotkę, dając jej do zrozumienia, że jest akceptowana i lubiana w stadzie. Pozdrawiam :)))
Czy mozna z tej pozycji rozróznić płeć ???-zalezy mi na odpowiedzi-pozdr
Wzajemne pieszczoty … .sympatyczne .pozdr.
740388 :)))
ciekawe ujęcie
też mam na oku takiego "dalmatyńczyka" :D:)
tarancik fajny;]
Tarant wyszedł dużo ciekawiej od karego:-)
miłe :) Też może (ale za jakiś dłuższy czas) wystawię coś w tym stylu :)))))
wg mnie fajne:)