sorry, trochę się zamotałem (jestem w robocie), orchidea: wiem coś na temat zupy w butach. W niedzielę wybrałem się troszkę pokopulować z drzewami do pewnego dziwnego lasu. Okazało się, że moje nieprzemakalne buty na skutek dziwnych okoliczności przyrody nadawały się do pływania na stojąco. Ale czego w końcu nie robi się dla kilku fotek w przyjemnym towarzystwie...
Hmm... ja tu widze świetni pomysł, ale jakoś wykonanie do mnie nie bardzo przemawia... No i Anioł w czarnej sukni... Pozdrawiam!
myślę, że ten wyczyn zwłaszcza powinieneś pozostawić, pozdr;)
trzeba wystawić na światło dzienne troszke piekna ;)))
obydwie ładne kobitki ;) pozdrawiam
tak a sprzedawcy taki kit wciskają z tymi nieprzemakalnymi...
hehe, najbardziej zawsze cierpią buty, są zbyt przyziemne na sztuke fotografowania :))) pozdr.
sorry, trochę się zamotałem (jestem w robocie), orchidea: wiem coś na temat zupy w butach. W niedzielę wybrałem się troszkę pokopulować z drzewami do pewnego dziwnego lasu. Okazało się, że moje nieprzemakalne buty na skutek dziwnych okoliczności przyrody nadawały się do pływania na stojąco. Ale czego w końcu nie robi się dla kilku fotek w przyjemnym towarzystwie...
to sie przyjrzyj uważnie!!! nie widzisz, ze to Anioł!!! Musi być troszku tajemniczośći.
mily kadr
przepraszam, ja tu nic nie widzę.
bo ja w imię nadchodzącej wiosny jestem w stanie znieść tę zupę w butach!
hehehe, a jaka dzisiaj pogoda?
tak, Lublin jest magiczny
a Lublin po prostu kocham!!!!!!
no co?!?!?!?!?!?!
z dosc wyraziscie uzewnetrzniona postacia astralna?
....!!!!!!!..... :)
....?!?!?!?.....
hm... kobieta widmo
to ja tego anioła chciałbym zobaczyć :)
oooo