nie moge patrzec heheh :P, ale ladnie to zdjecie nawet wyszlo, mogles poszukac jakiejs innej metody i nie pokazywac reki ... ale podoba mi sie - oryginalne
Na patelni podgrzać oliwę - koniecznie extra vergine, dodać rozgnieciony czosnek. Zarumienić, wrzucić powyższe ze zdjęcia, obsmażyć. Można dodać trochę białego wina. Po 15 minutach podawać przyozdobione listkiem bazylii. Do picia proponuję Pokusę, dobrze schłodzoną.
a nie boli je to? :> jak mialam mysiaki male to mysia mama nie chciala pozniej macanych
nie moge patrzec heheh :P, ale ladnie to zdjecie nawet wyszlo, mogles poszukac jakiejs innej metody i nie pokazywac reki ... ale podoba mi sie - oryginalne
Szczureczki...maleńkie szczureczki....szybko, do mamusi z nimi...
Janie N. - spisz? nic nie napiszesz? (...)
zostaw te kotki!chyba kotki
mi to bardziej przypomina pokarm dla ptasznikow - tak czy inaczej szamanko :)
pokarm dla modych legwanów ,trzeba było na żywca im podawć bo jak sie nie ruszały to jesc nie chciały, na samo wspomnienie mam dreszcz
Co z tego wyrośnie? Pytam poważnie...
trzymasz je za pletwy grzbietowe? :))
jezusicku... toz to przeciez dzidziusie sa - ledwie malenkie dzieci... a wy od razu na patelnie! jak mozecie!!
Na patelni podgrzać oliwę - koniecznie extra vergine, dodać rozgnieciony czosnek. Zarumienić, wrzucić powyższe ze zdjęcia, obsmażyć. Można dodać trochę białego wina. Po 15 minutach podawać przyozdobione listkiem bazylii. Do picia proponuję Pokusę, dobrze schłodzoną.
chińszczyzna...
chryste!
Zimno, kurde, ZIMNO!!!! Z powrotem do mamusi...
czy znowu przedawkowałam czekoladę?
to ja już teraz wiem jak wygląda roztocze ;))))
różowe myszki?