właśnie coś mi przyszło do głowy - nikt nie powiedział, że ta ziemia jest tym taśmociągiem wydobywana :D przecież po ułożeniu drenu, należy go obsypać drobną obsybką żeby przypadkowe grudy wrzucanej do rowu ziemi nie uszdodziły drenów albo ich połączeń :))))
też mnie to zastanawia... z jednej strony mam wrażenie, że tak skąplikowana maszyna może być raczej użyta do drenów, które chyba widać pod dłonią obsługującego. z drugiej jednak strony, przy układaniu drenów wydobyta ziemia jest potrzebna na miejscu do zasypaia drenów i nie widzę powodów by ja transpotrtowano na podajniku...
prawdopodobniej to maszyna do kopania wąskiego rówu-może melioracyjengo- ale raczej pod dreny. samochód Warszawa albo Pobieda mogą pozwolić ocenić okres...:)
Udany dokument. Kadr bardzo interesujacy, widac kompozycje po skosie, wzrok wedruje od tajemniczej maszyny po prawej, poprzez robotnika ją obslugującego (nie wiem, co on robi, ale w czasach autora wykonywane przez niego zajecie bylo czyms oczywistym i banalnym), aby w lewej polowie ujrzec w perspektywie grupke robotników zajetych przy trasowaniu rowu (?) Koncowym akcentem jest postac kierownika budowy i nieodlacznie z nim skojarzarzona biala luksusowa pobieda. Dodatkowe, zbedne szczegoly wyeliminowane poprzez prawie pusta linie horyzontu. Cacko!
moze taki komentarz to nie tu ale musze przyznać że bardzo podoba mi sie kadr. No i sposób jak stoi pan z przodu no i cała koncepcja twoja oczywiscie, taka edukacyjna mocno :) mam cie w ulubionych i dziekuje :)
niesamowite, nawet nie wiedziałem, że takie maszyny istniały w tamtych czasach :))))
właśnie coś mi przyszło do głowy - nikt nie powiedział, że ta ziemia jest tym taśmociągiem wydobywana :D przecież po ułożeniu drenu, należy go obsypać drobną obsybką żeby przypadkowe grudy wrzucanej do rowu ziemi nie uszdodziły drenów albo ich połączeń :))))
też mnie to zastanawia... z jednej strony mam wrażenie, że tak skąplikowana maszyna może być raczej użyta do drenów, które chyba widać pod dłonią obsługującego. z drugiej jednak strony, przy układaniu drenów wydobyta ziemia jest potrzebna na miejscu do zasypaia drenów i nie widzę powodów by ja transpotrtowano na podajniku...
prawdopodobniej to maszyna do kopania wąskiego rówu-może melioracyjengo- ale raczej pod dreny. samochód Warszawa albo Pobieda mogą pozwolić ocenić okres...:)
Melioracja to grunt ;-) p-m.
moze to jakas machina do kopania rowow melioracyjnych? nie wierze zeby tak nawozono pola, tudziez siano zyto... ale moge sie mylic.
Koń jaki jest... każdy wie :) Dobre foto :)
A konia nikt nie zauważył?
Bardzo nastrojowy dokument. Szkoda, że górę pociągu ucięlo
moze klada TKD? :)
Udany dokument. Kadr bardzo interesujacy, widac kompozycje po skosie, wzrok wedruje od tajemniczej maszyny po prawej, poprzez robotnika ją obslugującego (nie wiem, co on robi, ale w czasach autora wykonywane przez niego zajecie bylo czyms oczywistym i banalnym), aby w lewej polowie ujrzec w perspektywie grupke robotników zajetych przy trasowaniu rowu (?) Koncowym akcentem jest postac kierownika budowy i nieodlacznie z nim skojarzarzona biala luksusowa pobieda. Dodatkowe, zbedne szczegoly wyeliminowane poprzez prawie pusta linie horyzontu. Cacko!
Podejrzewam, że to jest "samojezdny pojazd marsjański" użyty na polskiej wsi w celu eksperymentalnym.
Co to jest za maszyna???
moze taki komentarz to nie tu ale musze przyznać że bardzo podoba mi sie kadr. No i sposób jak stoi pan z przodu no i cała koncepcja twoja oczywiscie, taka edukacyjna mocno :) mam cie w ulubionych i dziekuje :)
o... tory ktoś rąbnął... ;) tradycyjnie świetny dokument... to auto w oddali, to pewnie nadzorujące roboty służby... ;) pzdr
grejt. bardzo mi sie podoba cala koncepcja.