m64 - prawdę mówiąc już w trakcie pisania miałem podobne myśli (nt. patrzenia na urodziwą wieżę zamiast na nieurodziwy trotuar). Że nie wspomnę o podskakiwaniu rankiem z uciechy :) Obawiam się jednak, że jest to bardzo głęboki poziom interpretacji fotografii - być może osiągalny tylko dla nas, mieszkańców tego najpiękniejszego z regionów kraju (o 7. rano). Pozdrawiam.
pespe- nareszcie moge troche podyskutować. moim zdaniem problem perspektywy na zdjeciu jest problemem wyboru autora. oglądając zdjecie na monitorze komputera widze płaski obraz tego co w rzeczywistości ma trzy wymiary. nasz umysł przekształca obraz tak że wydaje nam sie że wszystko genwralnie jest pionowe i poziome a w rzeczywistości tak nie jest. najgorzej odbieramy na zdjeciu zbiegi lini w pionie. decyzja brzmi korygować czy nie? a co do pola widzenia w zasadzie to masz rację, ale jeżeli przyjmiemy założenie ,że fotografujący jest szczęśliwy i patrzy w góre no i podskoczy sobie z radości i w tym właśnie momencie zrobi zdjęcie i w domu poprawi perspektywe to co mu wyjdzie? dzięki za opinię
Z góry zaznaczam, ze zdjęcie mi sie podoba. Doceniam również lekko (?) ironizujący tytuł. Mam tylko pewną uwagę do kompozycji. Otóż widzimy tu świetnie zbalansowany kadr - geometrycznie i tonalnie - oraz pięknie wyprostowaną perspektywę. Tyle, że Twój zaprzyjaźniający sie z porannym miastem człowiek nie widziałby tego w ten sposób. Pokaźną część Jego pola widzenia zajmowałaby ulica, chodniki i dół ściany kamienicy z lewej. Wiem, że asfalt wypełniający dół kadru większości miejskich fotek jest mało atrakcyjny. Jednak pewien kompromis między nadmiarem nieba nad wieżą a znajdującym się poza kadrem trotuarem zapewne zmniejszyły wrażenie spoglądania przez oko kamery. Pozdr.
i co z rozwiązaniem zagadki? ;)
m64 - prawdę mówiąc już w trakcie pisania miałem podobne myśli (nt. patrzenia na urodziwą wieżę zamiast na nieurodziwy trotuar). Że nie wspomnę o podskakiwaniu rankiem z uciechy :) Obawiam się jednak, że jest to bardzo głęboki poziom interpretacji fotografii - być może osiągalny tylko dla nas, mieszkańców tego najpiękniejszego z regionów kraju (o 7. rano). Pozdrawiam.
pespe- nareszcie moge troche podyskutować. moim zdaniem problem perspektywy na zdjeciu jest problemem wyboru autora. oglądając zdjecie na monitorze komputera widze płaski obraz tego co w rzeczywistości ma trzy wymiary. nasz umysł przekształca obraz tak że wydaje nam sie że wszystko genwralnie jest pionowe i poziome a w rzeczywistości tak nie jest. najgorzej odbieramy na zdjeciu zbiegi lini w pionie. decyzja brzmi korygować czy nie? a co do pola widzenia w zasadzie to masz rację, ale jeżeli przyjmiemy założenie ,że fotografujący jest szczęśliwy i patrzy w góre no i podskoczy sobie z radości i w tym właśnie momencie zrobi zdjęcie i w domu poprawi perspektywe to co mu wyjdzie? dzięki za opinię
Z góry zaznaczam, ze zdjęcie mi sie podoba. Doceniam również lekko (?) ironizujący tytuł. Mam tylko pewną uwagę do kompozycji. Otóż widzimy tu świetnie zbalansowany kadr - geometrycznie i tonalnie - oraz pięknie wyprostowaną perspektywę. Tyle, że Twój zaprzyjaźniający sie z porannym miastem człowiek nie widziałby tego w ten sposób. Pokaźną część Jego pola widzenia zajmowałaby ulica, chodniki i dół ściany kamienicy z lewej. Wiem, że asfalt wypełniający dół kadru większości miejskich fotek jest mało atrakcyjny. Jednak pewien kompromis między nadmiarem nieba nad wieżą a znajdującym się poza kadrem trotuarem zapewne zmniejszyły wrażenie spoglądania przez oko kamery. Pozdr.
bardzo ładne zdjęcie, ciekawy kadr.
dobre foto ;-) podoba mi sie
o 7.00 to już można się przyjaźnić, gorzej o 5.30 :D bardzo ok to zdjęcie
Podoba mi się. Dobra fota.
niezłe, niezłe. podoba mi się, bo sam mam teraz 'fazę' na takie 'mleczne kadry'. wyjściowy fot. pyzdro.