Malczer wracam do tego zdjecia juz ktorys raz i za kazdym razem tak naprawde, to nie wiem co napisac... Chyba jednak powtorze za reszta... wspanialy portret - Pozdrawiam
Bardzo lubię to zdjęcie. Między innymi dlatego, że zrobiłem je od początku do końca. Wywołałem film, zrobiłem odbitkę, zmiękczyłem itd.
Miło mi, że Wam się podoba.
||—>Biały15: Dzięki serdeczne.
Kumernis: Miło mi to czytać.
Sir_Zolty: Cieszę się. Pozdrawiam gorąco i dziękuję...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze. || —> Krzyk74: rozbiegane? Nie wydaje mi się, modelka ma z oczyma wszystko w porządku. || —> jaskolka: Dzięki, pozdrawiam. || —> scani: Dziękuję, jest mi szczególnie miło, że widzisz tu dobry portret. || —> Galvanize: Miło mi to czytać. Dziękuję bardzo...
co jest w tym zdjeciu co przyciaga uwage. Nie jest "sztuczne", modelka jest idealna do tego typu ujec, kolorystyka the best i klimat taki ala wojenny, az przypominaja mi sie lektury e szkoly ;) Kiedy to bylo ehh... Doskonale zdjecia, takich tu malo.
—> powerfactor: Może się pojawią podobne, nawet sprzęt pokompletowałem, chociaż jak się rozejrzysz, znajdziesz w innej stylizacji. —> barani: Takie komentarze to ja mogę czytać do końca świata...
BIŻUTERIA,MOZE WAŻNA,.ŚWIATŁO EPOK TEŻ. ALE JEST COŚ,CO POWODUJE ŻE DROBNOSTKI NIE SĄ WAŻNE . WŁAŚCIWIE NIE ISTNIEJĄ JESLI STWORZONE WRAŻENIE I NASTRÓJ SĄ DOMINANTĄ I WYWOŁUJĄ EMOCJE JAK JAK TU *
podoba mi się bardzo,nie jest to plastikowa fotka,i to lubię,a wyraz twarzy modelki powoduje chęć ponownego zerknięcia na fotkę-powinieneś wziąć się za portrety,koniecznie!
Dziękuję bardzo za rzeczowe komentarze. || —> McBain: Pozdrawiam serdecznie. || —> Neczek: Dzięki za cenne uwagi. Wezmę je sobie do serca, tym bardziej, że jakiś sprzęt do portretu znowu skompletowałem i coś znowu będę robił w tym kierunku. Pozdrawiam noworocznie...
W tym stylu jest pięknie. Niemniej biżuteria cała powinna być skoro "w tym stylu". Światło w dawnych zdjęciach było podstawowym atrybutem zdjęcia podobnie jak kadr, który według dawnej receptury mógłby być z nieco większej odległości od modelki. Wyjmij stare zdjęcia, oglądaj uważnie, porównaj później. Serdecznie Cię pozdrawiam w starym Roku. :)
—> Miichal: Dziękuję bardzo. Miło, że się podoba, bo rozumiem, że ocena wynika z pozytywnego odbioru? Pozdrawiam. || —> miki33: Tylko żeby nie zapeszyć :-) Pukam w niemalowane...
—> jahrek: 55 to piękna liczba. Dzięki. W nawiązaniu chciałem dodać, że pojęcie „rzemieślnik” zostało zdeprecjonowane dopiero za tzw. III Rzeczypospolitej, przed wojną cieszyło się szacunkiem. Uważam, że warsztat to przynajmniej 80% procent sukcesu, dopiero potem można zacząć mówić, że ktoś jest artystą. I tyle. Pozdrawiam...
dla zaokrąglenia nieco liczby ocen :) PS: Trudno nie zgodzić się z tym co pisałeś o "Rzemieślnikach".. ciekawe podejście i realizacja - w połączeniu tworzą intrugującą całość.. ;)
—> Marta i Daniel: Cieszy mnie, że tak to widzicie. Bardzo mi miło... || —> Kalmia: Wyśmienicie odczytałaś tytuł zdjęcia. Dobrym psychologiem jesteś. Dziękuję...
Spojrzenie modelki i jej lekki usmiech wyraza w pelni tytulowa niepewnosc. Moze to tez byc zazenowanie albo nawet subtelna ironia. Ten portret zatrzymuje patrzacego na dluga chwile, sklania do proby wnikniecia w osobowosc postaci, w jej emocje zatrzymana w kadrze. To zdjecie ma "dusze".
—> bidonka: Masz oczywiście rację z zainteresowaniem. Są dziesiątki tysięcy niezauważonych zdjęć na plfoto, o niebo lepszych od moich. Tak naprawdę, to nie spodziewałem się, że
„Terminal” może się spodobać. Oczywiście nie wystawiałbym go, gdybym nie chciał się przekonać. Jeśli chodzi zaś o portrety — lubię je, bardzo je lubię. Oglądać i robić. Problem w pewien sposób polega na tym, że nie bardzo potrafię, jeśli nie mam kontaktu emocjonalnego z modelem/ką. Nie umiem zrobić portretu na zawołanie. To znaczy na pewno potrafię, albo potrafiłem (kiedy robiłem więcej) zrobić poprawne zdjęcie, np. do dowodu. Natomiast jeśli chodzi o portret sam w sobie, to niekoniecznie interesują mnie twarze ładne same w sobie, staram się uchwycić to „coś” co w nich jest charakterystycznego, co mi się podoba. Lubię np. ten portret [757362]. Nawet kilka razy to się udało, ale problem m.in. polega na tym, że te osoby nie bardzo chcą widzieć swoje (swoich dzieci) zdjęcia w sieci. I tu leżę. Bo jednocześnie trzeba robić portrety, żeby poprawić warsztat, ale robić je do szuflady też trochę bez sensu. No i oczywiście potrzebna jest konstruktywna krytyka, bo przy moim emocjonalnym podejściu do portretów, trudno mi je obiektywnie ocenić. Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam...
podstawowym kryterium dobrego zdjęcia jest --> duże zainteresowanie, nie tylko na + ale i na -. znaczy że osiągnąłeś cel. z wracając do miłych odwiedzin - tu jest ciekawy moment, błysk w oku i odpowiedzni do tego klimat. ale portretów masz mało - dlaczego?
—> Sazan: Nie przywiązujmy zbyt wielkiej wagi do literówek. Prawda jest taka, że po trochu przychylam się do myśli z blogu pinio4000 o tych co pracowali w ciemni itd. Myślę, że na pozytywny odbiór starych zdjęć wpływa m.in. to, że zostały (w ogromnej większości) wykonane poprawnie technicznie. Cała sztuczka w tym, że wykonywali je rzemieślnicy, tacy prawdziwi, którzy zaczynali pod okiem mistrza i doskonalili się przez czas jakiś. Pozwalało to, nawet jeśli wypuszczali z ciemni „knoty”, to staranne. I to miałem na myśli pisząc o starych zdjęciach. Mam w zbiorach kilka takich, które dosłowanie porażają techniką wykonania. I to jest połowa, ba nawet więcej, sukcesu. Z drugiej strony mamy rzesze, takich jak ja, tych którzy uwierzyli marketingowi: „naciśnij guzik, a my zrobimy resztę”. W pewien sposób ilość (taniość) przeszła, może nie w bylejakość, ale w średniość. Jeśli chodzi o Twoje zdjęcie, to odbiór subiektywny naprawdę może być różny i opiniami o nieostrości, czy wręcz przeciwnie —przeostrzeniu, najmniej bym się przejmował. Sam wiesz, widzisz na oryginale jak jest naprawdę, ale tak na 100% dopiero po zrobieniu odbitki. Bo monitory też bywają różne, a i widzenie różnych ludzi odbiega jedno od drugiego...
Każda większa doskonałość jakiegokolwiek sprzętu (nie tylko fotograficznego) wpływa dzisiaj ujemnie przede wszystkim na ogarnięcie jego możliwości technicznych, parametrów, obsługi, nie wspominając o jakiejkolwiek jego naprawie. Często, w codziennej z nim działalności, wykorzystuje się zaledwie jego drobną część. Np. kto może z ręką na sercu powiedzieć, że pojął wszystkie (!) sekrety PS? Co do oceny zdjęć, obojętnie, czy starych czy nowych, to tylko rzecz gustu. Bo co mogę pomyśleć o swojej fotografii skoro mam pod nią dwa zupełnie odmienne komentarze - jeden, że fota przeostrzona, drugi, że za mało ostra?! ;))) Mimo wielkiego sentymentu do wiekowej fotografii, nie odważyłbym się powiedzieć, że stare, stuletnie zdjęcia są dużo lepsze niż dzisiejsze, wycezelowane technicznie. Zdjęcie robi (robił) człowiek utalentowany lub beztalencie. Najczęściej nie da się porównywać ze sobą technik dwóch różnych epok. Piszę "najczęściej" bo dzisiaj też są zwolennicy choćby techniki gumowej. To jak zrobią swe prace zależy tylko od ich talentu bo technika ta sama, zatem w jakimś stopniu efekty ich pracy są porównywalne z tymi sprzed lat. Nie można już tego powiedzieć o technice B&W czy sepii. Sprzęt, oprzyrządowanie, materiały, warsztat pracy zmieniły się zbyt diametralnie... Ależ się rozpisałem! :)
—> Sazan: Wiesz, odnoszę wrażenie, że doskonałość sprzętu wpływa ujemnie na podejście i na wyniki. Sądzę oczywiście po sobie, ale myślę, że dotyczy to wielu fotografujących. Poza tym w starych zdjęciach jest to co wielu naprawdę lubi — prawdziwe srebrne ziarno. Mam sporą rodzinną kolekcję różnych zdjęć, niektóre mają ponad 100 lat i często, pomimo niedoskonałości technicznych, są dużo lepsze niż dzisiejsze, wycyzelowane technicznie zdjęcia...
—> Sazan: Nie widzisz wahania w oczach modelki? Niepewnego spojrzenia w bok kadru? Tak było. Cieszę się, że ten portret został zauważony, takie podejście do tematu faktycznie powoli zamiera. Moim zdaniem, szkoda...
Jeżeli ta piękna kobieta ma silną naturę to skąd ten tytuł pod zdjęciem? ;) Portret prosty, tradycyjny, dość typowy, przed laty tak się je robiło. Wygląda jak rysowany miękkim ołówkiem na szarym papierze. Warto takie rzeczy od czasu do czasu przypomnieć! Antidotum na wszelkiego rodzaju dzisiejszą bezwzględną i siłową chęć udziwnienia fotografii za wszelką cenę...
—> budka: Miło, że się podoba. Mam sporo starszych zdjęć, z niektórych jestem nawet zadowolony, ale muszę odszukać negatywy, bo skanowanie pozytywów, często troszkę sfatygowanych przez czas to walka z wiatrakami...
—> suzi_M: Dziękuję... || —> domiro: Miło, że tak to widzisz... || —> Liteon: Ziarno naturalne, srebrne... || —> ireneusz k: Cieszę się, że się spodobało. Pozdrawiam...
—> turdan: Witaj. Do hi-key to daleka droga, ale faktycznie analog ma to „coś” czego nie ma cyfra. Fotografuję ostatnio małpką, czasem trochę lepszą Z3, ale wyciągnąłem starego Zenita i tak naprawdę to jest dopiero przyjemność. Chociaż nie ma co ukrywać, że Zenit nie jest najłatwiejszym sprzętem. Wolałbym coś innego, namierzam się na nowy sprzęt, ale to jeszcze trochę...
bardzo dobry portret... gdyby ciut jaśniej jeszczze zrobić, to dzięki tym oczom hi-key niemal... nie wiem czym teraz fotografujesz, bo obejrzałam kilka zdjęć zaledwie (ciekawe folio), ale zawsze warto wrócić... do analoga... :)
—> malin80: Miło mi. że się podoba. To prosta fotka: Zenit, jasny obiektyw, wywoływacz (miękki), matowy niekontrastowy papier. Chyba muszę wrócić do starego sprzętu...
»»» bardzo chcialbym porozmawiac na temat obroki tego zdjecia.. wyszlo wysmienicie... przymierzam sie do porttretow.. tylko nie wiem za co zlapac wpierw.. jest super:) to tak jak z moim lodkami ...jak sie nauczeee robi przynajmniej poprawne portrety to tez taki sobie strzele..:) pozdrawiam
''z galerii'' Malczer :) zdjęcie dodane w 2005 r. i wtedy już z archiwum.. lubię wracać do takich tematów,kawał historii to plfoto :) pozdrawiam
5.....lat. Ty wiesz. ....
bardzo mi się podoba :)
:))
Przyjemny portret (lubię papier-mat)
I znowu do niego wrocilem i dalej sie nic nie zmienilo ;-)
bardzo dobre panie Mariuszu
rewelacja! zdjęcie jak z czasów caratu! :)
ładne :)
Fajnie zrobione.
Świetna fotka - jedna z lepszych ;-p
pięknie :)
brak mi słów...śliczne
Malczer wracam do tego zdjecia juz ktorys raz i za kazdym razem tak naprawde, to nie wiem co napisac... Chyba jednak powtorze za reszta... wspanialy portret - Pozdrawiam
Retro
niesamowite!!! jak za dawnych lat!!! pieknie, pieknie!!!!
po prostu piekne
Bardzo lubię to zdjęcie. Między innymi dlatego, że zrobiłem je od początku do końca. Wywołałem film, zrobiłem odbitkę, zmiękczyłem itd. Miło mi, że Wam się podoba. ||—>Biały15: Dzięki serdeczne. Kumernis: Miło mi to czytać. Sir_Zolty: Cieszę się. Pozdrawiam gorąco i dziękuję...
hehe jakie słabe ocenki :-]A fota kopara opada:-]Pozdrawiam
świetnie wyszło
mi sie podoba ciagle, bardzo trafiony moment
—> Dziękuję serdecznie, ale z tymi „ulubionymi” to chyba przesada...
że ja wcześniej tu nie zaglądałem. dobre foty robisz. DO ULUBIONYCH! pozdrawiam!
Miło, że nadal portret, który lubię, podoba się Wam: || —> kathinka; Marek Klimonda: Dziękuję bardzo i pozdrawiam również serdecznie...
podoba mi sie
Bardzo ładny portret - podoba się niezmiernie. Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze. || —> Krzyk74: rozbiegane? Nie wydaje mi się, modelka ma z oczyma wszystko w porządku. || —> jaskolka: Dzięki, pozdrawiam. || —> scani: Dziękuję, jest mi szczególnie miło, że widzisz tu dobry portret. || —> Galvanize: Miło mi to czytać. Dziękuję bardzo...
szkoda że spojrzenie takie rozbiegane
ciekawe
to jest swietny portret! gratulacje... :))
co jest w tym zdjeciu co przyciaga uwage. Nie jest "sztuczne", modelka jest idealna do tego typu ujec, kolorystyka the best i klimat taki ala wojenny, az przypominaja mi sie lektury e szkoly ;) Kiedy to bylo ehh... Doskonale zdjecia, takich tu malo.
—> powerfactor: Może się pojawią podobne, nawet sprzęt pokompletowałem, chociaż jak się rozejrzysz, znajdziesz w innej stylizacji. —> barani: Takie komentarze to ja mogę czytać do końca świata...
szkoda ze nie ma tu więcej jej portretów
BIŻUTERIA,MOZE WAŻNA,.ŚWIATŁO EPOK TEŻ. ALE JEST COŚ,CO POWODUJE ŻE DROBNOSTKI NIE SĄ WAŻNE . WŁAŚCIWIE NIE ISTNIEJĄ JESLI STWORZONE WRAŻENIE I NASTRÓJ SĄ DOMINANTĄ I WYWOŁUJĄ EMOCJE JAK JAK TU *
—> Cieszę się, że to nie wygląda jak plastikowa fota. —> pumikon: Może faktycznie wezmę się za portrety...
podoba mi się bardzo,nie jest to plastikowa fotka,i to lubię,a wyraz twarzy modelki powoduje chęć ponownego zerknięcia na fotkę-powinieneś wziąć się za portrety,koniecznie!
Dziękuję bardzo za rzeczowe komentarze. || —> McBain: Pozdrawiam serdecznie. || —> Neczek: Dzięki za cenne uwagi. Wezmę je sobie do serca, tym bardziej, że jakiś sprzęt do portretu znowu skompletowałem i coś znowu będę robił w tym kierunku. Pozdrawiam noworocznie...
bardzo piekny, stylowy portret
W tym stylu jest pięknie. Niemniej biżuteria cała powinna być skoro "w tym stylu". Światło w dawnych zdjęciach było podstawowym atrybutem zdjęcia podobnie jak kadr, który według dawnej receptury mógłby być z nieco większej odległości od modelki. Wyjmij stare zdjęcia, oglądaj uważnie, porównaj później. Serdecznie Cię pozdrawiam w starym Roku. :)
—> barani: Dziękuję bardzo serdecznie. Szczęśliwego Nowego 2006 Roku...
D_O_S_K_O_N_A_Ł_E !!!!!!!!!! *
Dziękuję bardzo: —> pomi: Serdecznie pozdrawiam || —> DELF: „Okrutnie” miło, że nareszcie jest Twoje nowe zdjęcie :-)...
cos w nim jest
░ lubie takie tonacje i stylizacje
—> Kozia: Cieszy mnie nieustannie, że ten portret się podoba. Dziękuję bardzo i pozdrawiam...
Myślę, że 75 proc. uroku tej fotografii stanowi fakt, że modelka - nie wygląda jak modelka, piękne...
—> Miichal: Dziękuję bardzo. Miło, że się podoba, bo rozumiem, że ocena wynika z pozytywnego odbioru? Pozdrawiam. || —> miki33: Tylko żeby nie zapeszyć :-) Pukam w niemalowane...
7 to szczęśliwa liczba:)) portret nostalgiczny,
a ja zrobie 56 :D
—> jahrek: 55 to piękna liczba. Dzięki. W nawiązaniu chciałem dodać, że pojęcie „rzemieślnik” zostało zdeprecjonowane dopiero za tzw. III Rzeczypospolitej, przed wojną cieszyło się szacunkiem. Uważam, że warsztat to przynajmniej 80% procent sukcesu, dopiero potem można zacząć mówić, że ktoś jest artystą. I tyle. Pozdrawiam...
dla zaokrąglenia nieco liczby ocen :) PS: Trudno nie zgodzić się z tym co pisałeś o "Rzemieślnikach".. ciekawe podejście i realizacja - w połączeniu tworzą intrugującą całość.. ;)
—> Jest mi bardzo miło, M jak M, że portret się podoba, bardzo go lubię. Pozdrawiam...
bardzo miło się ogląda, piekna tonacja, modelka pełna klasycznego uroku
bardzo dobry portret :)
—> Marta i Daniel: Cieszy mnie, że tak to widzicie. Bardzo mi miło... || —> Kalmia: Wyśmienicie odczytałaś tytuł zdjęcia. Dobrym psychologiem jesteś. Dziękuję...
Pięknie uchwycone, naprawdę wyjątkowy portret.
Spojrzenie modelki i jej lekki usmiech wyraza w pelni tytulowa niepewnosc. Moze to tez byc zazenowanie albo nawet subtelna ironia. Ten portret zatrzymuje patrzacego na dluga chwile, sklania do proby wnikniecia w osobowosc postaci, w jej emocje zatrzymana w kadrze. To zdjecie ma "dusze".
—> fionn: Dziękuję, pozdrawiam. Pozwoliłem sobie pod Twoim zdjęciem polecić ci lab we Wrzeszczu. Może skorzystasz...
—> bidonka: Masz oczywiście rację z zainteresowaniem. Są dziesiątki tysięcy niezauważonych zdjęć na plfoto, o niebo lepszych od moich. Tak naprawdę, to nie spodziewałem się, że „Terminal” może się spodobać. Oczywiście nie wystawiałbym go, gdybym nie chciał się przekonać. Jeśli chodzi zaś o portrety — lubię je, bardzo je lubię. Oglądać i robić. Problem w pewien sposób polega na tym, że nie bardzo potrafię, jeśli nie mam kontaktu emocjonalnego z modelem/ką. Nie umiem zrobić portretu na zawołanie. To znaczy na pewno potrafię, albo potrafiłem (kiedy robiłem więcej) zrobić poprawne zdjęcie, np. do dowodu. Natomiast jeśli chodzi o portret sam w sobie, to niekoniecznie interesują mnie twarze ładne same w sobie, staram się uchwycić to „coś” co w nich jest charakterystycznego, co mi się podoba. Lubię np. ten portret [757362]. Nawet kilka razy to się udało, ale problem m.in. polega na tym, że te osoby nie bardzo chcą widzieć swoje (swoich dzieci) zdjęcia w sieci. I tu leżę. Bo jednocześnie trzeba robić portrety, żeby poprawić warsztat, ale robić je do szuflady też trochę bez sensu. No i oczywiście potrzebna jest konstruktywna krytyka, bo przy moim emocjonalnym podejściu do portretów, trudno mi je obiektywnie ocenić. Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam...
ciekawe,ładnie pomyślane. podoba mi się.
podstawowym kryterium dobrego zdjęcia jest --> duże zainteresowanie, nie tylko na + ale i na -. znaczy że osiągnąłeś cel. z wracając do miłych odwiedzin - tu jest ciekawy moment, błysk w oku i odpowiedzni do tego klimat. ale portretów masz mało - dlaczego?
—> dudek1: Dziękuję za miły komentarz. Obawiam się, że taką techniką niewielu już się chce coś robić, ale i czasy inne. Pozdrawiam...
ładne. Ma w sobie coś. Podoba mi się technika jaką zostało zrobione
—> Bogna Katarzyna: Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie...
ciekawe, ciekawe
—> Hehe, fajne spostrzeżenie :-) Pozdrawiam...
fajniasta minka
—> bidonka: Miło od Ciebie to słyszeć/czytać :-)...
ma w sobie coś
—> Amperek: Dzięki. To kolejna zachęta do sięgnięcia do archiwum...
bardzo ładna tonacja
—> Sazan: Nie przywiązujmy zbyt wielkiej wagi do literówek. Prawda jest taka, że po trochu przychylam się do myśli z blogu pinio4000 o tych co pracowali w ciemni itd. Myślę, że na pozytywny odbiór starych zdjęć wpływa m.in. to, że zostały (w ogromnej większości) wykonane poprawnie technicznie. Cała sztuczka w tym, że wykonywali je rzemieślnicy, tacy prawdziwi, którzy zaczynali pod okiem mistrza i doskonalili się przez czas jakiś. Pozwalało to, nawet jeśli wypuszczali z ciemni „knoty”, to staranne. I to miałem na myśli pisząc o starych zdjęciach. Mam w zbiorach kilka takich, które dosłowanie porażają techniką wykonania. I to jest połowa, ba nawet więcej, sukcesu. Z drugiej strony mamy rzesze, takich jak ja, tych którzy uwierzyli marketingowi: „naciśnij guzik, a my zrobimy resztę”. W pewien sposób ilość (taniość) przeszła, może nie w bylejakość, ale w średniość. Jeśli chodzi o Twoje zdjęcie, to odbiór subiektywny naprawdę może być różny i opiniami o nieostrości, czy wręcz przeciwnie —przeostrzeniu, najmniej bym się przejmował. Sam wiesz, widzisz na oryginale jak jest naprawdę, ale tak na 100% dopiero po zrobieniu odbitki. Bo monitory też bywają różne, a i widzenie różnych ludzi odbiega jedno od drugiego...
Pardon, miało być "wycyzelowane technicznie"... ;)
Każda większa doskonałość jakiegokolwiek sprzętu (nie tylko fotograficznego) wpływa dzisiaj ujemnie przede wszystkim na ogarnięcie jego możliwości technicznych, parametrów, obsługi, nie wspominając o jakiejkolwiek jego naprawie. Często, w codziennej z nim działalności, wykorzystuje się zaledwie jego drobną część. Np. kto może z ręką na sercu powiedzieć, że pojął wszystkie (!) sekrety PS? Co do oceny zdjęć, obojętnie, czy starych czy nowych, to tylko rzecz gustu. Bo co mogę pomyśleć o swojej fotografii skoro mam pod nią dwa zupełnie odmienne komentarze - jeden, że fota przeostrzona, drugi, że za mało ostra?! ;))) Mimo wielkiego sentymentu do wiekowej fotografii, nie odważyłbym się powiedzieć, że stare, stuletnie zdjęcia są dużo lepsze niż dzisiejsze, wycezelowane technicznie. Zdjęcie robi (robił) człowiek utalentowany lub beztalencie. Najczęściej nie da się porównywać ze sobą technik dwóch różnych epok. Piszę "najczęściej" bo dzisiaj też są zwolennicy choćby techniki gumowej. To jak zrobią swe prace zależy tylko od ich talentu bo technika ta sama, zatem w jakimś stopniu efekty ich pracy są porównywalne z tymi sprzed lat. Nie można już tego powiedzieć o technice B&W czy sepii. Sprzęt, oprzyrządowanie, materiały, warsztat pracy zmieniły się zbyt diametralnie... Ależ się rozpisałem! :)
—> Sazan: Wiesz, odnoszę wrażenie, że doskonałość sprzętu wpływa ujemnie na podejście i na wyniki. Sądzę oczywiście po sobie, ale myślę, że dotyczy to wielu fotografujących. Poza tym w starych zdjęciach jest to co wielu naprawdę lubi — prawdziwe srebrne ziarno. Mam sporą rodzinną kolekcję różnych zdjęć, niektóre mają ponad 100 lat i często, pomimo niedoskonałości technicznych, są dużo lepsze niż dzisiejsze, wycyzelowane technicznie zdjęcia...
Nie do końca zamiera. Wielu portrecistów próbuje robić coś teraz w stylu retro. Niestety, to tylko podróba.
—> Sazan: Nie widzisz wahania w oczach modelki? Niepewnego spojrzenia w bok kadru? Tak było. Cieszę się, że ten portret został zauważony, takie podejście do tematu faktycznie powoli zamiera. Moim zdaniem, szkoda...
Jeżeli ta piękna kobieta ma silną naturę to skąd ten tytuł pod zdjęciem? ;) Portret prosty, tradycyjny, dość typowy, przed laty tak się je robiło. Wygląda jak rysowany miękkim ołówkiem na szarym papierze. Warto takie rzeczy od czasu do czasu przypomnieć! Antidotum na wszelkiego rodzaju dzisiejszą bezwzględną i siłową chęć udziwnienia fotografii za wszelką cenę...
—> Blackone: Dziękuję, to jedno z moich ulubionych zdjęć...
ladny portret, jak ze starej fotografii:-)
—> budka: Miło, że się podoba. Mam sporo starszych zdjęć, z niektórych jestem nawet zadowolony, ale muszę odszukać negatywy, bo skanowanie pozytywów, często troszkę sfatygowanych przez czas to walka z wiatrakami...
Piękne zdjęcie. Pokażesz coś jeszcze z archiwum? Jak widać, warto :-)
—> Ganta: Cieszę się, że się spodobało...
—> topmar1: Mina modelki w pewien sposób została ujęta w tytule...
—> Logos: Miło, że technika się spodobała...
Zdjęcie bardzo ładne - lubie takie zdjęcia
Portret w sepii bardzo ładny Ciekawa mina modelki - pozdrawiam serdecznie
piękna twarz, pokazuje mocny charakter osoby. Miło też spojrzeć na technikę, ktorą kiedyś uprawiałem.
—> suzi_M: Dziękuję... || —> domiro: Miło, że tak to widzisz... || —> Liteon: Ziarno naturalne, srebrne... || —> ireneusz k: Cieszę się, że się spodobało. Pozdrawiam...
miękko, mały kontrast, bardzo fajnie...
Lubię zdjęcia w takiej tonacji i o takiej, lekko ziarnistej fakturze.. starych aparatów czar.... :) Pozdrawiam serdecznie
świetna tonacja zdjęcia ... cudownie uchwycone spojrzenie !!!
ciekawa praca:) podoba się:)
—> turdan: Witaj. Do hi-key to daleka droga, ale faktycznie analog ma to „coś” czego nie ma cyfra. Fotografuję ostatnio małpką, czasem trochę lepszą Z3, ale wyciągnąłem starego Zenita i tak naprawdę to jest dopiero przyjemność. Chociaż nie ma co ukrywać, że Zenit nie jest najłatwiejszym sprzętem. Wolałbym coś innego, namierzam się na nowy sprzęt, ale to jeszcze trochę...
bardzo dobry portret... gdyby ciut jaśniej jeszczze zrobić, to dzięki tym oczom hi-key niemal... nie wiem czym teraz fotografujesz, bo obejrzałam kilka zdjęć zaledwie (ciekawe folio), ale zawsze warto wrócić... do analoga... :)
—> takasobieania: Eh, dziękuję, aż mnie przytkało...
—> malin80: Miło mi. że się podoba. To prosta fotka: Zenit, jasny obiektyw, wywoływacz (miękki), matowy niekontrastowy papier. Chyba muszę wrócić do starego sprzętu...
boski
»»» bardzo chcialbym porozmawiac na temat obroki tego zdjecia.. wyszlo wysmienicie... przymierzam sie do porttretow.. tylko nie wiem za co zlapac wpierw.. jest super:) to tak jak z moim lodkami ...jak sie nauczeee robi przynajmniej poprawne portrety to tez taki sobie strzele..:) pozdrawiam
—> Sergiusz Mitin: To prawda. 100%. Chyba nie lubisz portretów?...