Opis zdjęcia
W nocy 1/2 listopada około drugiej godziny, siedząc przy kompie, usłyszałem uderzenie w okno. Podszedłem i wyjrzałem na zewnątrz, cisza, spokój, żadnego żywego ducha. Rankiem następnego dnia na szybie ujrzałem biały ślad, świadectwo wizyty nocnego gościa. Z odwzorowanego rysunku wynikało, że był to gołąb. Dziwne jedynie jest to, że ptaki te praktycznie w nocy nie latają. Chcąc się podzielić tą ciekawostką wystarczyło już tylko pstryknąć fotkę.
Tak, ciekawa historia ;) A zdjęcie wyszło bardzo malarskie :) Akwarela?? ;)
można to zmyć i po kłopocie :)
w nocy to jeszcze nie mialem takiego przypadku ale kiedys rankiem walneła w moje okno jakas zdezorjentowana wrona po czym ogłuszona spadła na parapet a pozniej wyladowała na balkonie pokrzyczala z deka i dalej poleciała - PIŁAś nie LEĆ !
Ciekawe. Lubię takowe
historia ciekawa, zdjecie juz mniej :P choc calkiem ciekawe
Hmm