Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
to tylko jesień
opadają liście
taki ten czas
usypania z piasku
cały wieczór
opadają liście
i spać
szybko zaraz spać
zanim zasypią liście
całe to pisanie jest o tym
o Tobie we mnie
którego dotyk
zatrzymuje w dłoni
wiatr / FS
"To tylko dłonie...." - i Twojeż to dłonie wstukały te słowa? Nie wierzę... ;). Wino... wino ma wiele znaczeń. To czerwone rozdmuchuje iskierkę. Marzenie staje się pragnieniem. Pragnienie pożądaniem. Pożądanie.... Sacrum - wino i krew.... ofiarowanie... ??? Matula mi opowiadała często, że Lacrima to było najprzedniejsze i najbardziej "wytworne" wino, jakie miała okazję degustować. Wino, jak łzy. Pijesz, aby nie płakać, ale płaczesz.... Tęsknota? Dziwny sumienia wyrzut?.... Przepraszam - taki ciąg skojarzeń. Działasz na mnie Pani. Myśli się kłębią pod czupryną, Słowo się przypomina.. : "...wilgotnym oddechem w cichej alei Słowo się ściele.
Chłoną drzewa uwerturę szeptów, gestów drgań i spojrzeń. Pragnienie się ściele.... I Dłonie się ścielą...."....
o bliskości w kolorach samotności. Bez/znaczenia. Wino jak łzy, pijesz i płaczesz. Wino delikatne, uzależniające. Sacrum bliskości. Sacrum samotności. Pijesz... żeby nie płakać
Łza Chrystusa... doszukiwałem się jeszcze znaczeń sacrum... zresztą jak to Basze pięknie opisał - Twoje prace w każdej duszy grają inaczej. Czasami rezonują z szeptem Twojej. Czasami drżenie jest bardziej odległe, chociaż sprowadzane czasami do wspólnego mianownika - sen, jawa, wspomnienie, marzenie, tęsknota, melancholia... Te dwa ostatnie chyba najbardziej. Samotność...?
dziękuję... za ciepłe słowa, uważność patrzenia, za Ikara - pomi :*, Banie się - bo zdjęcia jak Pytia, przewidywania przyszłości, senne jak przepowiednie Pytii i niejednoznaczne, jakby prowokowały przyszłość, tę za chwilę krótszą albo dłuższą
"Gdy ktoś obedrze mnie z piór sensu życia... połamie skrzydła wolności i radości... czuję się jakby wszyscy odeszli... jakbym został sam... pośrodku mroku i ciszy... wśród własnych krzyków i łez... lecz nie zapomnę o tym co nadal mam... o ludziach co nadal mnie kochają... potrzebują... o miejscach wciąż na mnie czekających... i o tym ile jeszcze pięknych rzeczy się wydarzy... ile lotów wśród błękitów i promieni słońca... Więc każdego ranka próbuję, choć na chwilkę unieść się w górę... oderwać się od ziemi i zatopić w wolności... Gdy skrzydła mnie wciąż bolą... nie boję się poprosić o pomoc... jeśli będę czegoś naprawdę pragnąć... osiągnę to wcześniej niż się spodziewał ktokolwiek... Odkurzę z odwagą moje szydła z pyłów bolesnych wspomnień... nabiorę wiatru nadziei... poczuję ciepło promyka wiary i wzbiję się wysoko... wysoko w błękicie zatopię swoje ręce... otulę chmury marzeń... i z podniesioną głową polecę ku słońcu... naszemu największemu marzeniu... ...nawet gdy oznacza ono tyle co dla Ikara..."
Sis: Bać się własnej Twórczości można tylko wtedy jeśłi razem z obrazem oddajesz część siebie, jeśli obraz zabardzo Cię odsłania. Twoje obrazy cenię dla wielości znaczeń, każdy ma własne skojarzenia związane ego, własnymi przeżyciami i doświadczeniami. Ja nie potrafię tagiego obrazu zrobić. Pozdrawiam :)
nie dziwie sięże czasem boisz sięznaczeń własnych zdjęć.ja za każdym razem boję się gdzy patrze na nie.mimo tego zawsze przyznaję o nich to co czuję.świetnie sobie radzisz.fotografia jest fenomenalna.pozdrawiam.
...
...
Amy - mam nadzieję, ze jeszcze się spotkamy.. :)
ale wiesz...bede akurat 40 km od Łodzi, wiec się troche wyminiemy....:)
oj Sis, no wlasnie mnie 10-13.11 nie ma w Wawie...:( żałuję bardzo...ale licze na nastepny raz:)
Śledzę...? :P
prawda, pomi... :) Amy, będziesz?
:)
wino będziemy pić...choć przy Was nie ma łez...chyba,ze radości...:)
święto :)
a co jest 11 11? ;) (jesli zapytac mozna:) )
"To tylko dłonie...." - i Twojeż to dłonie wstukały te słowa? Nie wierzę... ;). Wino... wino ma wiele znaczeń. To czerwone rozdmuchuje iskierkę. Marzenie staje się pragnieniem. Pragnienie pożądaniem. Pożądanie.... Sacrum - wino i krew.... ofiarowanie... ??? Matula mi opowiadała często, że Lacrima to było najprzedniejsze i najbardziej "wytworne" wino, jakie miała okazję degustować. Wino, jak łzy. Pijesz, aby nie płakać, ale płaczesz.... Tęsknota? Dziwny sumienia wyrzut?.... Przepraszam - taki ciąg skojarzeń. Działasz na mnie Pani. Myśli się kłębią pod czupryną, Słowo się przypomina.. : "...wilgotnym oddechem w cichej alei Słowo się ściele. Chłoną drzewa uwerturę szeptów, gestów drgań i spojrzeń. Pragnienie się ściele.... I Dłonie się ścielą...."....
zdjęcie bez tych wszystkich napisów znacznie zyskuje. aczkolwiek uraz pozostaje;).
bo to tylko dłonie, aż dotyk dają... już niedługo Sis :)
b.fajne
to tylko dłonie :) interpretacja - nadaje sens. :)
nie wiem o czym ale fajnie wygląda
o bliskości w kolorach samotności. Bez/znaczenia. Wino jak łzy, pijesz i płaczesz. Wino delikatne, uzależniające. Sacrum bliskości. Sacrum samotności. Pijesz... żeby nie płakać
piękne są te Twoje znaczenia...
jak obraz (malowany) :0
(i mrowki w dloniach...)
(pieknie... mile ciarki w plecach)
Łza Chrystusa... doszukiwałem się jeszcze znaczeń sacrum... zresztą jak to Basze pięknie opisał - Twoje prace w każdej duszy grają inaczej. Czasami rezonują z szeptem Twojej. Czasami drżenie jest bardziej odległe, chociaż sprowadzane czasami do wspólnego mianownika - sen, jawa, wspomnienie, marzenie, tęsknota, melancholia... Te dwa ostatnie chyba najbardziej. Samotność...?
ucayali - dziękuję... za szept... Franco - nazwa wina
Ballady o Dotyku wg Czarodziejki ciąg dalszy... Przemawia jak zwykle... Zastanawia mnie Lacrima Christi...
bomba mistrzowski warsztat...
budzisz tyle niewypowiedzianych emocji... że ściszam głos do szeptu...
...
pomi - to gotowy opis do mitu o Ikarze, współczesnym Ikarze, alternatywny opis tego powyżej.... dziękuję.....
dziękuję... za ciepłe słowa, uważność patrzenia, za Ikara - pomi :*, Banie się - bo zdjęcia jak Pytia, przewidywania przyszłości, senne jak przepowiednie Pytii i niejednoznaczne, jakby prowokowały przyszłość, tę za chwilę krótszą albo dłuższą
ƒ bardzo ładne
wykute w kamieniu.
bardzo ladnie ten "FS" pisze... :) pzdr
"Gdy ktoś obedrze mnie z piór sensu życia... połamie skrzydła wolności i radości... czuję się jakby wszyscy odeszli... jakbym został sam... pośrodku mroku i ciszy... wśród własnych krzyków i łez... lecz nie zapomnę o tym co nadal mam... o ludziach co nadal mnie kochają... potrzebują... o miejscach wciąż na mnie czekających... i o tym ile jeszcze pięknych rzeczy się wydarzy... ile lotów wśród błękitów i promieni słońca... Więc każdego ranka próbuję, choć na chwilkę unieść się w górę... oderwać się od ziemi i zatopić w wolności... Gdy skrzydła mnie wciąż bolą... nie boję się poprosić o pomoc... jeśli będę czegoś naprawdę pragnąć... osiągnę to wcześniej niż się spodziewał ktokolwiek... Odkurzę z odwagą moje szydła z pyłów bolesnych wspomnień... nabiorę wiatru nadziei... poczuję ciepło promyka wiary i wzbiję się wysoko... wysoko w błękicie zatopię swoje ręce... otulę chmury marzeń... i z podniesioną głową polecę ku słońcu... naszemu największemu marzeniu... ...nawet gdy oznacza ono tyle co dla Ikara..."
Sis: Bać się własnej Twórczości można tylko wtedy jeśłi razem z obrazem oddajesz część siebie, jeśli obraz zabardzo Cię odsłania. Twoje obrazy cenię dla wielości znaczeń, każdy ma własne skojarzenia związane ego, własnymi przeżyciami i doświadczeniami. Ja nie potrafię tagiego obrazu zrobić. Pozdrawiam :)
Lubię bardzo!
nie dziwie sięże czasem boisz sięznaczeń własnych zdjęć.ja za każdym razem boję się gdzy patrze na nie.mimo tego zawsze przyznaję o nich to co czuję.świetnie sobie radzisz.fotografia jest fenomenalna.pozdrawiam.
A.. czasem żyją własnym życiem.. FtB, Sis.. nie dobijajcie mnie....
!!!
niezłe
+++
Niezwykłe. Jak zwykle.
super
słyszałam, się starać będę bardzo być :)
a o 11 11 pewnikiem slyszalas? :)
pieknie freskowe
Bardzo artystyczne.
och i ach!
Przemku, czasem się boję tych moich zdjęć, znaczeń...
świetne
bardzo mi sie podoba ... masa obrazów, mysli, przekazów
bardzo malarskie jak dla mnie, fajne
za cholere nie moge sie przekonac do Twoich prac.., nie.. ;/
przykuwa wzrok. podoba się. pozdrawiam.
gest opada z liściamy :(
gest mówi: nie odchodź.. jest jeszcze coś cennego.. nie wszystko stracone .. mimo że wiele ..
FRAGMENT FRESKU?